Tytuł Kwiaciarka Część 1 Autor Ksawery de Montepin Wydawnictwo Damidos Data wydania 2012-04 Stron 370 |
W świecie, w którym liczą się pozycja społeczna i
pieniądze, nawet najdrobniejszy skandal może doprowadzić do towarzyskiego
wykluczenia i ostracyzmu społecznego. Przed taką groźbą staje hrabina Marcela
de Lagarde, piękna, blisko czterdziestoletnia arystokratka, której mąż
dowiaduje się o jej kompromitującej przeszłości.
Okazuje się, że ta elegancka dama o nieposzlakowanej dotąd opinii, nie tylko zdradzała go od samego początku trwania małżeństwa, ale także będąc młodą dziewczyną dopuściła się potwornej zbrodni. Hrabina nie zamierza się jednak biernie poddawać losowi i namawia kochanka do zamordowania jej męża.
Okazuje się, że ta elegancka dama o nieposzlakowanej dotąd opinii, nie tylko zdradzała go od samego początku trwania małżeństwa, ale także będąc młodą dziewczyną dopuściła się potwornej zbrodni. Hrabina nie zamierza się jednak biernie poddawać losowi i namawia kochanka do zamordowania jej męża.
Czy istnieje zbrodnia doskonała? Wszystko wskazuje na to,
że Marceli i jej wspólnikowi udało się ją popełnić. Dzięki niezwykłym zbiegom
okoliczności o dokonanienie morderstwa zostają oskarżeni dwaj pracujący w
okolicy robotnicy. Co więcej, poprowadzenie śledztwa zostaje zlecone kochankowi
hrabiny, który jest miejscowym sędzią śledczym. Fakt, że w ten sposób
zniszczyli życie nie tylko niewinnie oskarżonym, ale także ich rodzinom, nie
stanowi dla prawdziwych morderców żadnego problemu.
"Kwiaciarka" to pierwsza część powieści
Ksawerego de Montepin, francuskiego pisarza, który w XIX wieku cieszył się dużą
popularnością dzięki swoim romansom. Warto wspomnieć, że napisał łącznie aż 91
powieści! W Polsce jego twórczość jest praktycznie nieznana, zaledwie jedna
dwutomowa powieść, pt. „Podpalaczka" została wydana dwadzieścia lat temu.
Nowo powstałe wydawnictwo Damidos, którego nakładem ukazała się
„Kwiaciarka" postanowiło to zmienić, dzięki czemu czytelnicy mają szansę
przenieść się do dziewiętnastowiecznego Paryża i chłonąć jego niezwykłą
atmosferę.
Największą zaletą książki jest wciągająca fabuła pełna
intryg, tajemnic i zaskakujących zwrotów akcji. I nie chodzi tu o szaleńcze
tempo następujących po sobie wydarzeń rodem z powieści sensacyjnej, a raczej
kolejne, zręcznie odkrywane przez autora, elementy układanki, które dopiero
złożone w całość rzucają nowe światło na całą fabułę.
„Kwiaciarka" to powieść społeczno-obyczajowa z
wątkiem kryminalnym i miłosnym, choć ten ostatni dopiero nabiera tempa i
prawdopodobnie rozwinie się jeszcze w drugiej części. Autor obrazowo i z
precyzją odmalowuje przed nami obraz życia nie tylko ówczesnych wyższych sfer,
arystokracji i co ważniejszych urzędników państwowych, ale także robotników,
starających się uczciwie zarobić, by przetrwać kolejny dzień oraz drobnych
przestępców – złodziei i włamywaczy.
Jak już wspomniałam, powieść ta została napisana ponad
sto lat temu i czuć to zarówno w stylu autora, jak i schemacie wykreowania
głównych bohaterów. Niestety kwiecisty, a momentami nieco przestarzały, bądź
infantylny język przeszkadzał mi przez wiele pierwszych rozdziałów. Gdy w końcu
do niego przywykłam i wczułam się w książkę, przestałam tak zwracać uwagę na
zwroty narratora do „drogich czytelników" i uprzedzanie pewnych wydarzeń w
stylu „o tym dowiemy się już niedługo". Z jednej strony taki styl, w
połączeniu z fragmentami opisującymi „niegodziwych zbrodniarzy" lub
nadmiernie wrażliwe i podatne na wzruszenia młode panny, może razić
współczesnego czytelnika. Z drugiej jednak strony nadaje specyficzny klimat
całej książce, co pozwala odczuć, że mamy do czynienia z prawdziwie starą powieścią,
a nie tylko z romansem stylizowanym na historyczny.
Część pierwsza zawiera dwa tomy, w których akcja
przedstawiona jest z perspektywy całej plejady postaci. Wbrew pozorom hrabina
nie jest jedyną główną bohaterką w tej powieści. Równie ważną rolę odgrywają
oskarżeni i ich rodziny, córka hrabiny, a także para drobnych złodziejaszków,
którzy nieświadomie lądują w centrum kolejnych wydarzeń i mają bardzo duży
wpływ na ich przebieg. Najbardziej wyrazistą postacią jest hrabina – okrutna,
wyrachowana i cyniczna, dbająca jedynie o siebie i swoją córkę, która jest jej
oczkiem w głowie i jedyną osobą, którą Marcela naprawdę kocha. Poza sobą
oczywiście. Interesujący są także wspomniani już przestępcy, znani jako
Wiewiórka i Wielki Dzieciak, którzy swoją „uczciwą pracą", jak określają
kradzież pieniędzy i sreber, zamierzają zaoszczędzić wystarczająco dużo, by
osiąść gdzieś na stałe i wybudować własny dom. Niestety większość pozostałych
postaci, zarówno kobiecych, jak i męskich, jest bardzo schematyczna i aż do przesady
uczciwa, wrażliwa i dobra. Mam nadzieję, że w kolejnej części okażą się nieco
bardziej ludzcy i pokażą kilka ciemniejszych cech charakteru.
Powieść de Montepina polecam przede wszystkim
czytelniczkom zafascynowanym Francją i Paryżem sprzed stu lat. Wielbicielki
historycznych romansów i kryminałów także powinny czuć się usatysfakcjonowane
tą lekturą. Spędziłam z nią bardzo przyjemne dwa popołudnia i, mimo pewnych
niedociągnięć, Was także zachęcam do sięgnięcia po tę książkę, idealną na
leniwy weekend.
Przeczytaj także recenzję drugiej części "Kwiaciarki" - tutaj
Za udostępnienie egzemplarza książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Damidos oraz portalowi Secretum.pl, na którym również została opublikowana powyższa recenzja.
Może kiedyś, ale nie jestem w pełni przekonana do tej książki.
OdpowiedzUsuńIdealna dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńWitamy nowe wydawnictwo na polskiej scenie, wprawdzie książka nie bardzo wpisuje się moje preferencje, ale takie lektury są też przecież dla ludzi:-)
OdpowiedzUsuńW sumie to dobrze, że jest tyle gatunków do wyboru, przynajmniej nie pozabijamy się wszyscy o te same książki w księgarniach/bibliotekach ;)
UsuńFajnie, że nowe wydawnictwo zechciało przybliżyć czytelnikom twórczość tego autora. Gdyby nie ono, pewnie bym się nie dowiedziała, że istnieje książka, która brzmi tak ciekawie! Muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTo też było moje pierwsze spotkanie z tym autorem, wcześniej nawet o nim nie słyszałam.
Usuńmyślę, że sięgnęłabym po tę książkę
OdpowiedzUsuńciekawe, czy by mi się spodobała :)
pozdrawiam
Troche boje się tej infantylności, ale bardzo lubię powieści historyczne i z tego co czytam ta książka też powinna mi się spodobać. Zerknę przy nadarzającej się okazji :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłam z biblioteki i miałam w rękach "Podpalaczkę" Ksawerego de Montepin i jej nie wzięłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ooo :) a ja jestem ciekawa "podpalaczki", więć pewnie jej poszukam :)
UsuńBardzo ciekawa recenzja. Na pewno sięgnę po książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńFrancja i Paryż - jestem na nie, ale cała historia - owszem, na tak i myślę, że uda mi się przez nią przebrnąć nawet z mankamentem Paryża. :)
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie, ostatnio bardzo przypadły mi do gustu książki z akcją w tych czasach historycznych, tak więc napewno skorzystam z propozycji
OdpowiedzUsuńBrzmi nawet ciekawie, więc porozglądam się za nią w najbliższym czasie;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, o autorze jeszcze nigdy nie słyszałam...
OdpowiedzUsuń