Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień. [Kreatywa]
Dziś przyszła pora na jeden z zaległych tematów, czyli... Ulubione serie książkowe!
4. Pieśń Lodu i Ognia - George R.R. Martin
Gdy zastanawiałam się nad wyborem książek do tego rankingu, zdałam sobie sprawę, że większość moich ulubionych powieści to właśnie serie książkowe. Wybór zaledwie 10 był od tyle trudny, że postanowiłam nie brać pod uwagę trylogii, a jedynie dłuższe cykle, z których przeczytałam minimum 3-4 części. Nie będę opisywała ich treści, bowiem w większości są to znane wszystkim powieści, a część z nich znajdziecie także na moim blogu. Ponadto, tradycyjnie już, kolejność wpisów na liście nie ma znaczenia :)
Najpierw trzy serie kryminałów, którymi zaczytywałam się, gdy chodziłam do liceum. To od nich zaczęła się moja przygoda z tym gatunkiem i do tej pory darzę je dużym sentymentem.
1. Seria z Herculesem Poirot - Agatha Christie
2. Seria z panną Marple - Agatha Christie
3. Seria z Joe Alexem - Joe Alex (Maciej Słomczyński)
Teraz czas na fantastykę. Jak widzicie, wszystkie cykle pojawiły się już w poprzednim rankingu - 10 najlepszych książek fantasy.
4. Pieśń Lodu i Ognia - George R.R. Martin
5. Opowiadania i saga o Wiedźminie - Andrzej Sapkowski
6. Harry Potter - J.K. Rowling
7. Cykl inkwizytorski - Jacek Piekara
8. Pan Lodowego Ogrodu - Jarosław Grzędowicz
I na koniec, coś dla dzieci
9. Przygody Asteriksa i Obeliksa - Rene Goscinny i Albert Uderzo
10. Kroniki Archeo - Agnieszka Stelmaszyk
Jak wspomniałam na początku tego wpisu, w rankingu nie uwzględniłam serii, z których przeczytałam do tej pory jedynie po jednym lub po dwa tomy, jak np. Akta Dresdena, Baśniobór, Czarny Wygon, Wskrzeszenie Magii, czy też kryminały Nesbo albo Becketta
Prawie wszystkie znam, ale nie miałam jeszcze okazji ich wszystkich poznać;) Harry jak najbardziej, cykl Piekary leży na półce i może wkrótce w końcu się za niego wezmę;)
OdpowiedzUsuńAż Ci zazdroszczę, że Piekara jeszcze przed Tobą. PRzeczytałam już cały i czekam na kolejne tomy, ale pewnie poczekam jeszcze z kilka lat...
UsuńHarry'ego i Wiedźmina popieram całym sercem :)
OdpowiedzUsuńDobry wybór :)
UsuńZ Twojego zestawienia mogę podpisać się jedynie pod Harrym... bo reszty po prostu nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńChyba pora to nadrobić :)
UsuńZnam na razie jedynie Harrego Pottera, ale na wakacjach mam zamiar nadrobić i przeczytać serię o Wiedźminie jak również kryminały Christie ;)
OdpowiedzUsuńAgatha to mistrzyni - przyjemnej lektury :)
UsuńNie znam tylko trzech pierwszych :) Pod Harrym Potterem i Wiedźminem mogę się podpisać :D
OdpowiedzUsuńTo klasyki kryminału, warto je poczytać :)
UsuńCiekawy wybór:)
OdpowiedzUsuńChristie dopiero poznaję, ale już wielokrotnie widziałam, że jest bardzo lubiana.
OdpowiedzUsuńNie bez powodu mówi się, że jest wielka :)
UsuńNie ma to jak Asterix!
OdpowiedzUsuńO tak, zgadzam się :)
UsuńJoe Alex - dla mnie to są kultowe kryminały... "Cichym ścigałam go lotem" był w ogóle jednym z pierwszych, które przeczytałam. Moja mama miała różne "Aleksy" w biblioteczce, a ja jej podbierałam ukradkiem (miałam 10 lat może?).
OdpowiedzUsuńCała reszta - wiadoma rzecz (też lubię Grzędowicza i czekam na ten czwarty tom:-)).
A co do Kronik Archeo, to z zażenowaniem przyznam, że znalazłam na regale książkowym dzieciaków pierwszy tom (dasz wiarę?) - zapomniana nagroda na zakończenie roku szkolnego...
No ja byłam trochę starsza, ale też zaczęło się od dwóch podebranych wujkowi kryminałów Alexa - "Piekło jest we mnie" i... "Cichym ścigałam go lotem" :)
UsuńNa ten czwarty tom PLO to przyjdzie nam pewnie poczekać jeszcze dobrych parę lat... eh...
Co do Kronik... Haha, bywa i tak :) Może się jednak chłopcy przekonają :)
W kwestii fantastyki mam podobnie, nie czytałam jedynie Martina :)
OdpowiedzUsuńMartin jest rewelacyjny. Serial nie umywa się nawet do powieści :)
UsuńO, mamy ze sobą wiele wspólnego! :D
OdpowiedzUsuńCieszę się :]
UsuńPieśni Lodu i Ognia mamy w domu, ale ja zniechęciłam się do czytania bo pierwszą cześć obejrzałam na HBO i właściwie była ona wiernie skopiowana z książki i przez to mnie nudziła. Ale filmem byłam zachwycona. Długo czekałam na ekranizację drugiej części i właściwie nie wiem co się stało, ale straciłam zainteresowanie. Mój mąż jednak wytrwale czyta i mówi, że warto. Może się kiedyś skuszę.
OdpowiedzUsuńA co do reszty pozycji to znam jedynie Harrego, choć nie podzielam entuzjazmu fanów powieści.
Nie oglądałam drugiego sezonu, ale podobno już się bardziej różni od oryginału. Zresztą książka i tak jest DUŻO lepsza :)
UsuńWszystkie te serie nie są mi obce i wiele z nich czeka dopiero na zgłębienie: Wiedźmin, Pieśń Lodu i Ognia, Sapkowski.
OdpowiedzUsuńWiedźmin jest właśnie Sapkowskiego ;)
UsuńWstyd się przyznać, ale nie znam stąd nic...
OdpowiedzUsuńTo koniecznie czas to nadrobić :)
UsuńPotter i Archeo i u mnie by się znalazły ;) Swoją drogą mam teraz mnóstwu czasu to wrócę chyba do tych zestawień sobie, bo bardzo to lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię te zestawienia, taka przyjemna odskocznia :)
UsuńKiedyś częściej zdarzało mi się czytać serie, teraz chyba nie przychodzi mi nic do głowy, chyba ze Saga o Czarnych Rycerzach
OdpowiedzUsuńPLiO czytam właśnie, jestem na drugiej części Uczty dla Wron.
OdpowiedzUsuń