Pierwszy miesiąc wyzwania Book-Trotter dobiegł końca. W sierpniu zajmowaliśmy się literaturą francuską. Jest mi bardzo miło, że aż szesnaście osób wzięło w nim udział - razem przeczytaliśmy aż 27 książek! Niestety nie wszystkim udało się ukończyć wyzwanie, liczę na Was w kolejnych edycjach Book-Trottera! :)
Oto pełna lista uczestników i przeczytanych przez nich lektur:
Po 4 książki przeczytały:
Oto pełna lista uczestników i przeczytanych przez nich lektur:
Po 4 książki przeczytały:
Anatol France, Zbrodnia Sylwestra Bonnard
Francoise Sagan, Witaj smutku
Marcel Pagnol, Żona piekarza
Francoise Sagan, Witaj smutku
Marcel Pagnol, Żona piekarza
Moje lektury (Kasia J.)
Eric-Emmanuel Schmitt, Historie miłosne
Marcel Pagnol, Żona piekarza
Ksawery de Montepin, Czerwony testament, tom 1
Choderlos de Laclos, Niebezpieczne związki
Alojka
Marc Levy, Moi przyjaciele, moje kochanki
Valérie Zenatti, Wiadomość w butelce
Regine Deforges, Niebieski Rower
Regine Deforges, Aleja Henri Martin 101
Pozostałe uczestniczki przeczytały po jednej książce:
Kruszynka
Eric-Emmanuel Schmitt, Historie miłosne
Marcel Pagnol, Żona piekarza
Ksawery de Montepin, Czerwony testament, tom 1
Choderlos de Laclos, Niebezpieczne związki
Marc Levy, Moi przyjaciele, moje kochanki
Valérie Zenatti, Wiadomość w butelce
Regine Deforges, Niebieski Rower
Regine Deforges, Aleja Henri Martin 101
Pozostałe uczestniczki przeczytały po jednej książce:
Kruszynka
Ksawery de Montepin, Kwiaciarka t.1
magdalenardo
Antoine de Saint-Exupery, Mały Książę
barwinka
Jean Pierre Luminet, Tajemnica Kopernika
BlueRose
magdalenardo
Antoine de Saint-Exupery, Mały Książę
barwinka
Jean Pierre Luminet, Tajemnica Kopernika
BlueRose
Emil Zola, Nana
Agnieszka
Agnieszka
Pierre Lemaitre, Ślubna suknia
anek7
Anna Gavalda, Ostatni raz
karkam
Eric-Emmanuel Schmitt, Kiedy byłem dziełem sztuki
Anna Gavalda, Pocieszenie
Eric-Emmanuel Schmitt, Trucicielka
Serdecznie Wam gratuluję i zapraszam do udziału w kolejnej edycji!
anek7
Anna Gavalda, Ostatni raz
karkam
Eric-Emmanuel Schmitt, Kiedy byłem dziełem sztuki
Anna Gavalda, Pocieszenie
Eric-Emmanuel Schmitt, Trucicielka
Serdecznie Wam gratuluję i zapraszam do udziału w kolejnej edycji!
WRZEŚNIOWA EDYCJA WYZWANIA BOOK-TROTTER
Przez około dwa tygodnie mogliście głosować w ankiecie na kraj, którego literaturą będziemy zajmować się we wrześniu. Zdecydowanie wygrała...
literatura rosyjska
Na drugim miejscu znalazła się literatura włoska, dlatego Włochy uwzględnię w ankiecie na kolejny miesiąc. W komentarzach możecie zamieszczać swoje typy - najpopularniejsze i/lub najciekawsze także dołączę do ankiety na październik.
Nowych uczestników zachęcam do przeczytania zasad wyzwania. Znajdziecie je tutaj. A teraz nie pozostało mi już nic innego, jak tylko życzyć Wam przyjemnej lektury :)
Wstyd, że tak mało książek przeczytałam, bo na półce co najmniej jeszcze ze trzy francuskie powieści się znajdą. Niestety w tym miesiącu też raczej nie zabłysnę, bo z literatury rosyjskiej mam tylko jedną książkę :P Mam nadzieję, że kiedyś w ankiecie zwyciężą dzieła pisane po hiszpańsku :)
OdpowiedzUsuńOj tam, jaki wstyd - ukończyłaś wyzwanie i to się liczy ;) Podejrzewam, że z lit. rosyjską pójdzie mi trochę gorzej, bo na półkach mam chyba tylko ze 3 książki, które czytałam już w LO. No nic, zobaczymy :) Czekam z utęsknieniem na Włochy ;)
UsuńTy na Włochy, ja na Hiszpanię :) Doczekamy się, a póki co trzeba się zmierzyć z Rosją :)
Usuńrównież czekam na Hiszpanię, może kiedyś wyjdzie. Fajnie jednak że przez to wyzwanie sięgamy po regiony literackie, w które inaczej byśmy się nie zapuścili. dlatego może w ankiecie umieścić też coś bardziej egzotycznego?
UsuńPostaram się :) A póki co można zgłaszać swoje propozycje. Chciałabym, żebyście także mieli wpływ na to, co czytamy :)
Usuńmoże Japonia? choć przyznam się że nie wiem nic o tamtejszej literaturze, ale wydaje mi się dośc odległa i egzotyczna więc wątpię że bez dodatkowej motywacji sięgnełabym po nią
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki autorstwa japońskiego pisarza, więc to by było ciekawe wyzwanie. Ciekawe, co powiedzą na to pozostali uczestnicy :)
UsuńEch, dopiero wczoraj dodałam taką mini recenzję, a właściwie opinię na temat książki "Ostatni raz", której autorką jest Anna Gavalda.
OdpowiedzUsuńMoże na pierwszy raz przyjmiesz link z maleńkim poślizgiem? I w zbiorczym poście?
http://anek7.blogspot.com/2012/08/groch-z-kapusta.html
Jasne, zwłaszcza że data recenzji to jeszcze sierpień :)
UsuńByłabym też wdzięczna, gdybyś dodała u siebie maleńką wzmiankę o Book-Trotterze :)
Dzisiaj, najpóźniej jutro będę robić porządki na blogu to informacja się pokaże:)
UsuńMoja ulubiona literatura ;) Chętnie przeczytam coś innego, niż Gorkiego i Puszkina ;D Oczywiście biorę udział.
OdpowiedzUsuńSuper! A więc do dzieła :)
UsuńI w wyzwaniu liczą się tylko te recenzje, które dodam we wrześniu, tak?
UsuńWyzwanie polega na tym, by w danym miesiącu sięgnąć po literaturę wybranego kraju. Jeśli recenzja pojawi się z niewielkim poślizgiem, to też się zaliczy :)
UsuńTylko dobrze by było, gdybyś zostawiła wcześniej komentarz, że się taka recenzjal pojawi, to wpiszę książkę na listę, a potem tylko podkleję link :)
UsuńBo po komentarzu Anne już zwątpiłam, czy dobrze zasady rozumuję ;)
UsuńPrzepraszam za wprowadzenie w błąd.
Usuńooo rosyjska super mam już gotową nawet jedną recenzję ale nie wiem czy akurat ją wybiorę.
OdpowiedzUsuńHm... Aniu, ale wyzwanie polega na tym, by przeczytać książki z danej literatury w miesiącu wyzwania, a nie wklejać stare teksty :)
Usuńrozumiem będzie zatem coś nowego.
UsuńA więc czekamy na link :)
UsuńAjj.. jednak wygrała Rosja, a nie Włochy. Na szczęście idzie do mnie jedna książka rosyjskiej pisarki, więc będę miała co czytać. Oczywiście już w tym miesiącu biorę udział w wyzwaniu. :)
OdpowiedzUsuńTeż po cichu liczyłam na Włochy, ale Rosja nie jest taka zła :)
UsuńJ już nawet wybrałam się na poszukiwanie rosyjskich dzieł
UsuńJa przytachałam z biblioteki kilka książek, pierwsza już za mną :)
UsuńNo, to wracam na wrześniową edycję pełną parą! :)
OdpowiedzUsuńCoś podobnego, a co się stało,że w sierpniu Cię nie ujrzeliśmy ? :(
UsuńWitamy z powrotem :) Bardzo długo Cię nie było i już się zaczynałam martwić, co się stało... Dobrze, że wróciłaś :)
UsuńPonad trzytygodniowy internetowy detox, praca w prywatnym domu starców i przygotowania do poniedziałkowego egzaminu.
UsuńNo ale już jesteś ;)
UsuńTrzy tygodnie bez internetu brzmią jak koszmar w moich uszach :)
UsuńWłaśnie nie - naprawdę spodobało mi się życie bez internetu. Po powrocie drastycznie ograniczyłam liczbę odwiedzanych stron i czas spędzany z laptopem na kolanach.
UsuńKruszynko, niestety kiedyś wrócić musiałam. ;) Niestety dla mnie, niestety jako przerażenie dla mej rodziny - bo jak to, że podoba mi się życie tysiąc km od domu, i to samej.. Jednak gdyby zabrakło mi szczęścia na egzaminie (odpukać!), to postaram się wyjechać ponownie. :)
UsuńNie przeżyje kolejnej Twojej nieobecności :)
UsuńMyślę, że poradzisz sobie z nią dco najmniej doskonale.
Usuńi Tobie życzę przyjemnej lektury oraz owocnego września :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, już mam nawet na oku pierwszą lekturę :)
UsuńJa też, ja też ;)
UsuńTo za co bierzesz się na początku? Ja chyba za Czechowa :)
UsuńJa chyba, jako pierwszą przeczytam Olgę Grushin ,,Suchanowa życie we śnie" z tych bardziej współczesnych,a zaś pójdę do mojej ulubionej biblioteki po rosyjskie pozycje ;)
UsuńSzkoda, że Włochy odpadły w tym miesiącu, ale coś rosyjskiego także z przyjemnością przeczytam, tylko co by to mogło być ... ;)Muszę się zastanowić
OdpowiedzUsuńCiekawe czy sprostam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję coś znaleźć - wolałabym coś nowego, nie klasycznego, ale zobaczymy :)
Będę trzymać kciuki :) U mnie na półkach niestety tylko klasyka, jeśli chodzi o lit. rosyjską, więc będę chyba odwiedzać bibliotekę...
Usuńklasyka rosyjska wybitnie mnie odstręcza, szkoda, ale jednak pod tym względem nie zamieram się przełamywać choć może....
UsuńNo niestety nie dałam rady :(
UsuńWłaściwie to ja w tym miesiącu nie przeczytałam żadnej powieści! (dokończyłam tylko "Pamiętne lato")
Nie wiem co się dzieje - może efekt uboczny podjęcia pracy w bibliotece?!
Bywa ;) Może w październiku będzie lepiej :)
UsuńMoże coś jest z tą pracą, w końcu podobno szewc bez butów chodzi ;)
UsuńZabawne, kto głosował na Rosję skoro wszyscy kibicowali Włochom ;-) Na Włochy byłam z miejsca gotowa, niestety książek rosyjskich autorów, których bym jeszcze nie czytała, na półkach nie znalazłam... Tak więc jeszcze się nie zgłaszam choć będę szukać ;-)
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego ciekawa, ale nikt się nie chce przyznać... :)
UsuńWprawdzie nie brałam udziału w głosowaniu, jednak na pewno głosowałabym za Rosją, nie Włochami. ;)
UsuńHmm.. może wezmę udział, muszę tylko zobaczyć czy mam jakieś nieprzeczytane książki z literatury rosyjskiej.
OdpowiedzUsuńW bibliotece na pewno dużo się tego znajdzie ;)
UsuńW tym miesiącu oczywiście również biorę udział. Mam sporo książek rosyjskich autorów, wiec zabieram się ochoczo do dzieła.
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Czekam więc na wrażenia z lektury, bo u mnie ze znajomością rosyjskiej literatury jest raczej krucho ;)
UsuńU mnie tez nienajlepiej, na razie wrocilam do czego, co czytalam juz wczesniej, ale zapowiada sie, ze nie bedzie to jedyna przedstawicielka literatury rosyjskiej w tym miesiacu:)
Usuń"Mistrz i Małgorzata" Michaił Bułhakow
http://mysliczytelnika.blogspot.com/2012/09/mistrz-i-magorzata-michai-buhakow.html
Zastanawiam się, czy też nie sięgnąć ponownie po "Mistrza i Małgorzatę", ale nie wiem, czy starczy mi na to czasu w tym miesiącu - póki co wałkuję powieści współczesne :)
UsuńJesli bedziesz miala kiedys okazje wygrzebac ta ksiazke w antykwariacie lub na Allegro, to serdecznie polecam:
Usuńhttp://mysliczytelnika.blogspot.com/2012/09/nocowaa-ongi-chmurka-zota-anatolij.html
"Nocowała ongi chmurka złota" Anatolij Pristawkin
Bardzo fajny pomysł, może kiedyś się przyłączę :) Obecnie najchętniej czytam literaturą niemiecką i taką mam specjalna blogową zakładkę na te książki.
OdpowiedzUsuńPomyślę o tym na przyszłość :)
Jeśli literatura rosyjska, to oczywiście wezmę udział. :)
OdpowiedzUsuńCoś wymyślę, choć pewnie dopiero po dziesiątym września, bo zabrana do Włoch torba z książkami, choć przepastna, nic rosyjskiego nie zawiera... Niewiele brakowało wprawdzie, bo starszy smok skończył przez wyjazdem czytać "Trix Solier" Łukianienki. Gdyby się nie wyrobił, książkę wzięlibyśmy ze sobą i mogłabym się za nią zabrać...
OdpowiedzUsuńhttp://book-and-cooking.blogspot.com/2012/09/zbrodnia-i-kara-fiodor-dostojewski.html Daję tu link, bo nie wiem gdzie, najwyżej mnie przekieruj, żebym wiedziała na przyszłość ;)
OdpowiedzUsuńhttp://book-and-cooking.blogspot.com/2012/09/osio-w-okularach-dr-mirsakarim-norbekov.html
UsuńOlala, jest drugi dzień wyzwania i mamy już dwie książki ;)
UsuńIdę z tempem, tym bardziej, że książki rosyjskich twórców jakoś wpadają mi w ręce ;D
UsuńBardzo chętnie wezmę udział w tym wyzwaniu. Czemu wcześniej nie zwróciłam uwagi na edycję z literaturą francuską? W sierpniu przeczytałam trzy książki francuskich literatów. Mam nadzieję, że przyjmiesz mnie jeszcze pod skrzydła poprzedniego miesiąca? :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.czytopolis.blogspot.com/2012/08/trucicielka-eric-emmanuel-schmitt.html
http://www.czytopolis.blogspot.com/2012/08/pocieszenie-anna-gavalda-recenzja.html
http://www.czytopolis.blogspot.com/2012/08/kiedy-byem-dzieem-sztuki-eric-emmanuel.html
Dzisiaj będę w bibliotece i już wiem, w jakim dziale będę myszkować :)
Nie wiem, czemu przegapiłaś sierpień, ale ponieważ dopiero ruszamy z tym wyzwaniem, to jeszcze mogę Cię przygarnąć ;)
UsuńCzekam też z niecierpliwością na rosyjskie linki :)
W sumie głosowałam na literaturę włoską w tym miesiącu ale z chęcią wezmę udział w wyzwaniu. Mam już jedną książkę rosyjskiego autora, za którą będę chciała się zabrać w najbliższych dniach.
OdpowiedzUsuńA więc przyjemnej lektury :)
UsuńPrzeczytałam zbiorek opowiadań Czechowa "Baby"
OdpowiedzUsuńRecenzja:
http://52tygodnie.blogspot.com/2012/09/baby-antoni-czechow.html
Zbiorek mam także u siebie. Dzięki za link :)
UsuńJa się bardzo chętnie przyłączę. Aczkolwiek jesczze nie wiem co przeczytam:)
OdpowiedzUsuńJuż wiem. Na pewno przeczytam Turgieniewa "Szlacheckie gniazo".
UsuńWitamy w naszym gronie :)
UsuńTurgieniew przeczytany
Usuńhttp://ksiazkijaipankot.blogspot.com/2012/09/szlacheckie-gniazdo.html
Dzięki za link i przepraszam za to opóźnienie :)
UsuńŚwietne wyzwanie! Zgłaszam chęć udziału i postaram się znaleźć coś rosyjskiego na półkach :)
OdpowiedzUsuńWitamy :)
Usuńzdobvyłam kilka książek z gatunku literatury rosyjskiej a a tu niektóre niespodzianka bo to made from ukraine :)
OdpowiedzUsuńTak Bogiem a prawda przeczytałam 4 ksiązki, tylko recenzji jest 3 bo dwie książki z jednego cyklu dałam razem.
rosyjska juz się czyta, a nawet kończy powoli
Oj, przepraszam, moje niedopatrzenie. Zaraz to naprawię :)
Usuńhttp://figlarneczytanie.blogspot.com/2012/09/diaboliada-michai-buhakow.html
OdpowiedzUsuńMichaił Bułhakow "Diaboliada"
pozdrawiam
Niektórzy mogą tu nagle się zapytać, co Bułhakow ma wspólnego z Rosją skoro urodził się w Kijowie? Ale Kijów był w momencie jego życia terenem należącym do Rosji, więc zaliczony jest jako autor rosyjski.To jego lata świetności są niesprzecznie związane z Moskwą.
UsuńDla mnie Bułhakow był zawsze rosyjskim pisarzem, nawet nie wiedziałam, że urodził się w Kijowie... A swoją drogą, skończyłam właśnie czytać książkę Borisa Akunina, który urodził się w Gruzji, ale też zalicza się go do pisarzy rosyjskich ;)
UsuńKasiu mnie też niedługo stuknie 30-tka, ale szkolne lektury (te z zakresu XIX-XX wieku, z wyjatkiem trylogii Sienkiewicza , mnie przerażały, do "Lalki" trzykrotnie podchodziłam), napawają mnie odruchem ucieczki.
UsuńKurcze, w sierpniu czekałam na Smitta z biblioteki, do wyzwania, a na półce właśnie dostrzegłam Chattana. NIe ma to jak się cudze chwali, a swojego nie zna.:)
UsuńJa się przyznaję do odruchu ucieczki przed "Nad Niemnem",choć w końcu je przemęczyłam...
Usuńhttp://zachciewajki.blogspot.com/2012/09/zona-mojego-meza.html pierwsza już jest
OdpowiedzUsuńDzięki za link :)
UsuńChętnie wezmę udział Glukhovsky D. "Metro 2033" ,mam nadzieję że jeszcze można się zgłaszać.
OdpowiedzUsuńMożna się zgłaszać do końca miesiąca :)
UsuńTutaj link do mojej recenzji:
OdpowiedzUsuńhttp://sylwuch.blogspot.com/2012/09/irina-dieniezkina-daj-mi.html
A tak poza tym mam jeszcze pytanie, które dręczy mnie. Wypożyczyłam książkę "Taniec w ruinach", której autorką jest Milana Tierłojewa. Oryginał został wydany w języku francuskim, ale autorka jest Czeczenką. I tu właśnie mam problem... czy mogę tę książkę podpiąć pod literaturę rosyjską? Czeczenia wchodzi w skład Federacji Rosyjskiej, więc chciałabym zapytać Ciebie jako organizatorki tego wyzwania, czy można tę książkę zaliczyć do literatury rosyjskiej, czy jednak niekoniecznie?
UsuńNie wiem, czy sama autorka nie obraziłaby się za potraktowanie jej jak Rosjanki... Tak na logikę teoretycznie chyba jednak możemy tę książkę uznać ;)
UsuńWłaśnie o to chodzi... Mam z tym nie lada problem. Może jednak odpuszczę sobie i "Taniec w ruinach" przeczytam tak 'bez okazji', a w tym miesiącu w wyzwaniu dodam tylko jedną książkę, czyli "Daj mi!". ;-)
Usuńhttp://zachciewajki.blogspot.com/2012/09/brudnopis-i-czystopis.html
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńUdało mi się wreszcie przeczytać książkę do wrześniowego wyzwania, w planach mam jeszcze jedną :)
OdpowiedzUsuńhttp://dosiakksiazkowo.blogspot.com/2012/09/manikiur-dla-nieboszczyka-daria-doncowa.html
A więc czekam na kolejny link ;)
UsuńUdało się :)
Usuńhttp://dosiakksiazkowo.blogspot.com/2012/09/bibliotekarz-michai-jelizarow.html
Super, że się udało :)
UsuńZgłaszam pierwszą recenzję w tym miesiącu:
OdpowiedzUsuńhttp://www.czytopolis.blogspot.com/2012/09/kochaj-rewolucje-aleksander-sozenicyn.html
Aleksander Sołżenicyn, "Kochaj rewolucję!"
Pozdrawiam :)
Dzięki za link i czekamy na kolejne teksty :)
Usuńhttp://book-and-cooking.blogspot.com/2012/09/alonka-partyzantka-ksenia-buksza.html
OdpowiedzUsuńKolejna : http://book-and-cooking.blogspot.com/2012/09/lalka-alisa-mun-recenzja.html
OdpowiedzUsuńI ostatnia już chyba w tym miesiącu;D http://book-and-cooking.blogspot.com/2012/09/ruski-ekstrem-do-kwadratu-co-zostao-z.html
OdpowiedzUsuńKruszynka, poszalałaś z ilością książek w tym miesiącu :) ALe to dobrze ;)
UsuńI to by było na tyle, bo w następnym zobaczę, czy mi jacyś autorzy podpasują...
UsuńDużo tego nie mam, ale właśnie z wielkim ukontentowaniem skónczyłam lekturę fantastycznego Rudazowa:
OdpowiedzUsuńhttp://krimifantamania.blogspot.de/2012/09/aleksander-rudazow-arcymag-cz-1-czyli.html
Ważne, że jest ;)
Usuńhttp://koczowniczkablog.blogspot.com/2012/09/190-biedni-ludzie-dostojewski-fiodor.html
OdpowiedzUsuńWyzwanie na ten miesiąc zrealizowane :)
Gratulacje i dzięki za link :)
Usuń"Świętą Księgę Wilkołaka" Wiktor Pielewin, wczoraj skończyłam czytać ale posta nie napisze bo wg mnie nawet na to nie zasługuje i nie chce więcej o tej książce myśleć, zmuszałam się do czytania. Zapowiadało się ciekawie, lisica z chińskich baśni zarabiająca jako prostytutka stwarzając swoim klientom wizję aktu seksualnego napotyka na wilkołaka. Jednak okazało się ze nie ma większej akcji a napisana jest strasznie ciężko. Ponad połowa książki to przemyślenia i rozmowy o filozofii, nauce, sztuce, religii i dawnych wierzeniach, przeplatane wulgaryzmami i dowcipami które mnie nie śmieszyły. Nie mam aż tak rozległej wiedzy na niektóre tematy a na inne poruszane nie mam żadnej więc połowa tych rozważań szczególnie te z drugiej połowy to dla mnie jeden niezrozumiały bełkot. Zaraz wyjdzie że jestem za głupia do tej ksiązki, ale napewno nie jest to ksiązka dla mnie.
OdpowiedzUsuńPoczątek faktycznie zapowiadał się intrygująco, ale gdy autor zbyt przegina powstaje tak jak napisałaś - niezjadliwy bełkot... Przynajmniej wiadomo, że od tej książki lepiej trzymać się z daleka :)
UsuńPrzeczytałam i wklejam linka :)
OdpowiedzUsuńhttp://kronikachomika.blogspot.com/2012/09/kontrola-wiktor-suworow.html
Antoni Czechow "Śmierć urzędnika i inne opowiadania"
OdpowiedzUsuńhttp://anek7.blogspot.com/2012/09/dwa-w-jednym-czyli-klasyka-literatury.html
We wrześniu to się raczej nie wyrobię, ale może na październik się załapię (i może wreszcie Włochy wygrają?:)). Po cichu liczę na taki obrót spraw.
OdpowiedzUsuńKasiu,
OdpowiedzUsuńpo pierwsze podrzucam link do recenzji 'francuskiej':
http://mojeprzemiany.blox.pl/2012/09/Tort-weselny-Blandine-Le-Callet.html
a po drugie chciałam donieść, że 'rosyjską' też zaliczyłam ;) - przeczytałam trzy opowiadania Czechowa - "Damy", "Córa Albionu" i "Syrena" (ale można je jednym ciągiem wymienić, bo pewnie recenzja będzie jedna).
Pozdrawiam i mam nadzieję, że rzutem na taśmę wygrają Włochy ;)
I mi się udało w ostatnim momencie http://parechwilwytchnienia.blogspot.com/2012/09/bohaterka-nie-zasugujaca-na-swiat-w.html#comment-form
OdpowiedzUsuńChciałam przyłączyć się do wyzwania.
OdpowiedzUsuńWe wrześniu przeczytałam:
Aleksandra Marinina: "Obraz pośmiertny" i "Czarna lista" oraz "Duch pani Genlis i inne opowiadania" - Leskow Mikołaj.
Recenzję dodam dopiero jutro, niestety nie zdążę dzisiaj.
Pozdrawiam
Niestety tylko jedna...http://literackapakamera.blogspot.com/2012/09/siergiej-dowatow-skansen.html :)
OdpowiedzUsuńDokładam " W Ussuryjskim Kraju" Władimir K. Arsenjew
OdpowiedzUsuńhttp://mysliczytelnika.blogspot.com/2012/09/w-ussuryjskim-kraju-wadimir-k-arsenjew.html