Już niedługo na blogu Kreatywa wraca akcja Top 10. Dzisiaj postanowiłam wrócić do jednego ze starych tematów, a wybór padł na ulubione książkowe postaci kobiece. Nie jest to niestety pełna dziesiątka, nie chciałam tu bowiem umieszczać nikogo na siłę, dlatego też prezentuję Wam całkiem zgrabną ósemkę. Kolejność na liście, tradycyjnie już, jest przypadkowa :)
Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień. [Kreatywa]
1. Daenerys Targaryen (cykl "Pieśń Lodu i Ognia" George'a Martina)
Choć w pierwszych tomach cyklu poznajemy ją jako niewinną, delikatną i bardzo młodą dziewczynę, w każdej kolejnej część Dany pokazuje, że jest dumna, silna, odważna i potrafi żelazną ręką trzymać władzę.
2. Panna Marple (seria kryminałów autorstwa Agathy Christie)
Przeurocza staruszka - wścibska, niepozorna, a jednocześnie diablo inteligentna - jej bystremu oku nie umknie żaden szczegół śledztwa
3. Arya Stark (cykl "Pieśń Lodu i Ognia" George'a Martina)
Kolejna bohaterka cyklu PLiO. Poznajemy ją jako małą dziewczynkę, której nie w głowie haftowanie i "kobiece" zajęcia - walczy na drewniane (i nie tylko) miecze, biega lepiej niż niejeden chłopak, a jej niewyparzony język przysparza jej czasem sporo kłopotów. Wraz z rozwojem akcji wykazuje się też niezwykłym jak na dziecko hartem ducha i odwagą.
4. Hermiona Granger (cykl "Harry Potter" J.K. Rowling)
Jej chyba przedstawiać nikomu nie trzeba :)
5. Achaja ("Achaja" Andrzeja Ziemiańskiego)
Najpierw była delikatną, wrażliwą księżniczką, a skończyła jako wojowniczka-demon z tatuażem na twarzy charakterystycznym dla prostytutek w Cesarstwie Luan. Już za samą historię jej życia można j niemal pokochać.
6. Sol (saga o Ludziach Lodu Margit Sandemo)
Czarownika o złotych oczach, która bez mrugnięcia okiem jest gotowa zamordować każdego, kto zagraża jej najbliższym; niespokojny duch i niezależna dziewczyna w czasach, które zmuszały każdą kobietę do siedzenia w domu i wydawania na świat kolejnych dzieci.
7. Brida (cykl "Wojny Wikingów)
Kolejna niezależna i pewna siebie osóbka, odważna i wierna pogańskiej wierze. Bohaterka rodem z IX wieku.
Kolejna niezależna i pewna siebie osóbka, odważna i wierna pogańskiej wierze. Bohaterka rodem z IX wieku.
8. Elizabeth Bennet ("Duma i uprzedzenie" Jane Austen)
Kto nie zna Elizabeth? Jest jedną z moich ulubionych postaci z powieści Jane Austen, a z panem Darcym stanowią duet nie do zapomnienia :)
Ja z Twoich typów kojarzę tylko Hermionę :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko Pannę Marple, Hermionę i Elizabeth, ale w 100% się z Tobą zgadzam jeśli chodzi o te postacie :)
OdpowiedzUsuńHermiona super postać u mnie na też Top 10 na tapecie.
OdpowiedzUsuńOch, Sol, moja faworytka!
OdpowiedzUsuńWIdzę, że mamy coraz więcej wspólnego :D
UsuńDaenerys Targaryen u mnie by była na samym szczycie najbardziej irytujących i denerwujących mnie postaci :) Co do Ary zgadzam się całkowicie, też ją uwielbiam. Z każdym tomem coraz bardziej mnie intryguje i nie mogę się doczekać co dalej z nią będzie :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest odwrotnie. Tzn. Dany na początku mnie irytowała, ale z każdym kolejnym tomem lubię ją coraz bardziej, natomiast w przypadku Aryi najpierw wybuchłam wielką sympatią, która nieco zaczęła spadać... :)
UsuńElizabeth Bennet jest niesamowita i zgadzam się z Twoją wypowiedzią całkowicie! :D Poza tym znam tylko Hermionę, Aryę i Daenerys - dwie ostatnie tylko z serialu, zatem lekturę PLiO muszę nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńChoć serial jest naprawdę dobrą ekranizacją, nie umywa się do książki :)
Usuńhmmm.. muszę sprawdzić, czy sama robiłam zestawienie dotyczące tego tematu, już nie pamiętam :))
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o Twoje typy, to popieram nr 2 oraz 4 :)
Z twojej listy wybrałabym na pewno Arye i Elizabeth, obie mają zadziorne charakterki, bardzo lubię takie postaci.
OdpowiedzUsuńNie znam prawie żadnej z wymienionych przez Ciebie postaci, oprócz Panny Bennet z powieści Austen :) Aaa i Hermiona, zapomniałam :) Reszta przede mną!
OdpowiedzUsuńHermionę znam (z ekranizacji) i pannę Marple, reszty nie znam, ale nic straconego :)
OdpowiedzUsuńJak się nie czytało Martina, to się nie ma o czym dyskutować... Ja tam biorę Hermionę:-)
OdpowiedzUsuńTrzeba więc w końcu sięgnąć i to koniecznie! :)
UsuńPanna Marple biję wszystkie na głowę. Wnikliwość i zmysł obserwacyjny połączony z nieprzeciętną inteligencją robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńO tak, no i wyróżnia sięna tle pozostałych dzierlatek z tego zestawienia ;)
UsuńHermionę też niezwykle lubię, Arya mi się bardzo podobała (czytałam tylko pierwszy tom), Elizabeth jest całkiem całkiem (szczególnie w porównaniu do sióstr). Od siebie dodaję Pippi, no i może jeszcze Anię Shirley! :-)
OdpowiedzUsuń