Tytuł Assassin's Creed: Objawienia Cykl Assassin's Creed
Tom 4
Autor: Oliver BowdenWydawnictwo Insignis Data wydania 2012-11 Stron 474 |
Assassin’s Creed:
Objawienia to moje pierwsze spotkanie z książką, której fabuła w całości
została oparta na grze komputerowej. Nie miałam wcześniej okazji grać w żadną część
cyklu Assassin’s Creed, nie czytałam
też poprzednich powieści wchodzących w skład tej serii.
Na szczęście ich znajomość nie jest konieczna, by dobrze czuć się i orientować w świecie szesnastowiecznych asasynów, do którego przenosi nas najnowsza książka autorstwa Olivera Bowdena. Warto wiedzieć, że pod tym pseudonimem kryje się brytyjski pisarz Anton Gill, który ma w swoim dorobku liczne powieści historyczne i publikacje naukowe.
Na szczęście ich znajomość nie jest konieczna, by dobrze czuć się i orientować w świecie szesnastowiecznych asasynów, do którego przenosi nas najnowsza książka autorstwa Olivera Bowdena. Warto wiedzieć, że pod tym pseudonimem kryje się brytyjski pisarz Anton Gill, który ma w swoim dorobku liczne powieści historyczne i publikacje naukowe.
Ezio Auditore da Firenze, mistrz Bractwa Asasynów, ma już
ponad pięćdziesiąt lat, jednak przed nim stoi jeszcze jedno wyzwanie,
najtrudniejsze w całym jego życiu. Musi odnaleźć ukrytą przed wiekami
bibliotekę, założoną przez Altaira, największego i najpotężniejszego w dziejach
mistrza Bractwa. Kryje ona w sobie tajemnice, dzięki którym będzie można władać
światem. Aby dostać się do tego niezwykłego miejsca, należy najpierw odnaleźć
pięć magicznych Kluczy. Ezio musi się spieszyć, bowiem na tropie biblioteki są
także najwięksi wrogowie asasynów, templariusze.
Jak już wspomniałam wcześniej, nie miałam okazji grać w Assasin’s Creed, ale z rozmów z graczami
wynika, że pod względem fabularnym książka jest wiernym odwzorowaniem gry.
Autorowi należy się uznanie za to, że naprawdę świetnie dokonał tej adaptacji.
Całość czyta się bardzo dobrze, akcja toczy się błyskawicznie, a główny bohater
nie jest jedynie papierową postacią, ale ma w sobie pewną głębię. Z drugiej
jednakże strony, łatwo jest dostrzec, że powieść wzorowana jest na grze
komputerowej, widać to zwłaszcza podczas scen walki. Wiele scen przypomina
także przechodzenie kolejnych misji – Ezio napotyka różne osoby, które dają mu
wskazówki lub udzielają porad, co powinien najpierw zrobić lub dokąd się udać.
W zależności od nastawienia czytelnika można to uznać zarówno za wadę, jak i
zaletę. Jeśli potraktuje się AC:
Objawienia jako zwykłą powieść z gatunku historycznego fantasy można się
nieco rozczarować, natomiast jeśli będziemy mieć na uwadze genezę książki, jej
lektura z pewnością może dostarczyć dużej przyjemności.
Książka będzie stanowiła prawdziwą gratkę dla fanów gry Assassin’s Creed, choć może spodobać się
także osobom, które z produktem Ubisoftu nie miały nigdy do czynienia – jestem
tego najlepszym przykładem. Swoją drogą, jest to świetny pomysł na biznes i
odcinanie kuponów od sukcesu, jaki odniosła gra. Niezależnie jednak od pobudek,
dla których została napisana, czas spędzony nad jej lekturą wspominam miło i
mam zamiar sięgnąć po poprzednie części cyklu. Zwłaszcza, że wkrótce ma się
ukazać piąta część serii – premiera oryginału już w grudniu bieżącego roku.
Moja ocena:
Jako adaptacja gry: 5+/6
Jako „zwykłe” historyczne fantasy: 4+/6
Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję Agencji AIM Media
Skoro książka okazała się całkiem dobra, to jest to kolejny argument za tym, żeby kupić naszej córce na gwiazdkę playstation z najnowszym wydaniem gry. Mam nadzieję, że pozostali czytelnicy poprą mój postulat i kolektywnie wpłyniemy na autorkę tego bloga ;)
OdpowiedzUsuńSzanowny Mężu, nie ukryjesz się pod tym "Anonimem" :) I nie przegapisz żadnej okazji, co? :)
UsuńHeh, każdy sposób jest dobry ;D
UsuńTo mi się podoba! Ale i tak wiadomo co się pod tym kryje i KTO będzie grał:) Nie bądź taka i kup mężowi to playstation!
UsuńOlu, z góry wiem, kto będzie grał, bo nasza mała ma 14 miesięcy i jakoś nie widzę jej przy tej konsoli ;)
UsuńJeżeli mogę dołożyć swoje trzy grosze to popieram postulat kupienia konsoli w prezencie :) Co prawda w Assasin's creed nie grałam, ale książka czeka na półce już. Jeśli mi się spodoba to zapewne będę musiała sięgnąć po grę :) Piszesz o odcinaniu kuponów od sukcesu, ja bym to nazwała po prostu budowaniem systemu rozrywkowego i kolejnej "lovemark", mającej rzesze fanów. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoże źle się wyraziłam odnośnie tego odcinania kuponów. Swoją drogą to jest świetny pomysł na biznes - gracze, którym podobała się gra, pewnie sięgną po książkę, a z kolei ci, którym spodobała się najpierw książka, mogą sięgnąć po grę ;)
UsuńCo do playstation - obawiam się, że nie w tym roku, ale moja droga druga połówka nie daje mi z nią żyć ;)
Mam jeszcze niecały miesiąc, więc może mi się uda przekonać :D
UsuńZapomnij :)
UsuńJa chyba jestem jakaś wypaczona, ale nie kręcą mnie takie gry. Jedyne czym mogę się pochwalić to Simsy i Farmerama :D
OdpowiedzUsuńCo do książki to też nie bardzo mnie kusi. Trochę nie moje rejony czytelnicze ;)
Simsy nie są złe, ale to zupełnie inna bajka :)
UsuńJestem właśnie w trakcie lektury tej książki i póki co, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńW sumie to Ci się nie dziwię :)
UsuńMiałam okazję przeczytać, ale odmówiłam, bo myślałam, że będzie do niej konieczna znajomość poprzednich części cyklu... Szkoda, że nie wiedziałam, że da się ją czytać oddzielnie, teraz żałuję, że jej nie wzięłam, ale może jeszcze trafi się okazja...
OdpowiedzUsuńJa miałam zamiar wcześniej przeczytać pozostałe tomy, ale poszperałam w necie i się okazało, że można czytać je niezależnie od siebie :)
UsuńJakoś się tej pozycji u Ciebie nie spodziewałam, w dodatku całkiem dobrze ją oceniłaś... Nie powiem, mam chętkę. A czy tam sporo rzezi i jatek? Bo może Smoczęta by się zapoznały?...
OdpowiedzUsuńA męża masz wytrwałego i podstępnego, wszystkich środków się chwyta, bestia jedna:-)
Nie jest to może literatura wysokich lotów, ale dobrze się ją czyta, stąd i wysoka ocena :)
UsuńMordobicie z użyciem mieczy, noży, ukrytych ostrzy, haków, itd. jest średnio co kilkanaście stron i bardzo przypomina bijatyki w grach, gdzie jeden bohater rzuca się na bandę zbirów. Myślę, że chłopcom może się spodobać :)
A moja domowa bestia się nie poddaje i zapowiada miesięczną kampanię na rzecz PS, aż się złamię...
Nie znam gry, aczkolwiek nasłuchałam się o niej dość od mojej przyjaciółki, więc już chyba wiem, co kupię jej na Gwiazdkę! :D Dzięki za tę recenzję!
OdpowiedzUsuńDla fanów gry to z pewnością może być niezłym rarytasem :)
UsuńKoniecznie wszyscy fani serii musza przeczytac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hey there! Do you know if they make any plugins to safeguard against hackers?
OdpowiedzUsuńI'm kinda paranoid about losing everything I've worked hard on.
Any suggestions?
Here is my page ; agen bola 108
Wow! This blog looks just like my old one! It's on a totally different subject but it has pretty much the same page layout and design. Superb choice of colors!
OdpowiedzUsuńVisit my site; cara judi bola online
Here is my web blog prediksi agen bola 338