Tytuł Rozdroża Tytuł oryginału: Cross Roads Autor William Paul Young Wydawnictwo Nowa Proza Data wydania 2012-11-28 Stron 320 |
Stosunkowo rzadko zdarza się, by polskie wydanie
zagranicznej książki ukazało się w tym samym miesiącu co oryginał. Tak jednak
jest w przypadku Rozdroży Williama
Paula Younga. Powieść została wydana w Stanach Zjednoczonych trzynastego
listopada i już wzbudziła tam wiele, dosyć skrajnych emocji. Polska premiera
przewidziana jest już na przyszły tydzień, a dokładnie na dwudziestego ósmego
listopada.
Autor zasłynął dzięki swojej debiutanckiej powieści Chata, która w znacznej mierze dotyczyła
refleksji na tematy religijne i duchowe, starając się znaleźć odpowiedź na
pytanie „Gdzie jest Bóg w świecie tak pełnym niewysłowionego bólu?”. Tematyka
„Rozdroży” jest dosyć podobna, również krąży wokół wiary, jednak w sposób na
tyle niekonwencjonalny, że powinna stanowić wartościową lekturę także dla osób,
które po tego rodzaju literaturę zwykle nie sięgają.
Głównym bohaterem powieści jest Anthony Spencer, wpływowy i
bogaty biznesmen po czterdziestce. Przypomina on nieco współczesnego Ebenezera Scrooge’a,
choć zdecydowanie przerasta go w swoim samolubnym okrucieństwie. Jest
bezwzględny zarówno wobec pracowników, jak i rodziny; nie widzi już ludzi, a
jedynie pionki potrzebne do osiągnięcia kolejnego sukcesu. Wszystko zmienia
się, gdy pewnego dnia ulega pada ofiarą wypadku i w śpiączce trafia do
szpitala. Jego stan jest bardzo poważny, a w chwili, gdy lekarze walczą o jego
życie, mężczyzna trafia do surrealistycznego świata, który, jak się okazuje,
odzwierciedla jego duszę. Spotyka tam różne postaci, wśród których są także Jezus
i Duch Święty. Po dosyć długich rozważaniach i dysputach, Tony otrzymuje
szansę, by wrócić na Ziemię (lecz pod inną postacią) z darem uzdrowienia jednej
tylko osoby.
Książkę można podzielić na dwie części, nie licząc krótkiego
wstępu, w którym poznajemy głównego bohatera. Pierwsza z nich to rozważania
teologiczne i dyskusje toczone przez Anthony’ego z Jezusem, Duchem Świętym oraz
tajemniczym Jackiem. Przyznam szczerze, że nie wszystkie zawarte w niej
fragmenty były dla mnie interesujące i w pewnym momencie poczułam pewne
znużenie. Dopiero druga część naprawdę przykuła moją uwagę. Opowiada ona o
powrocie Spencera do normalnego świata pod postacią dość specyficznego ducha.
Ma on tutaj szansę poznać przeciętnych, a jednak niezwykłych ludzi, m.in. szesnastoletniego
chłopca cierpiącego na zespół Downa, jego matkę oraz dziewczynkę chorą na raka.
Pod ich wpływem Tony zmienia swój sposób patrzenia na świat i zaczyna w pełni
rozumieć swoją dotychczasową niegodziwość. Czy jednak będzie mu dane naprawić
zło, które wyrządził?
Rozdroża to
wzruszająca historia o duchowej wędrówce i przemianie głównego bohatera, o
poświęceniu, nadziei i o tym, co powinno się liczyć w życiu. Przede wszystkim
jednak jest to refleksyjna opowieść o miejscu Boga w życiu człowieka w czasach,
gdy temat wiary stał się niemodny czy wręcz wstydliwy. Wizja Trójcy Świętej,
jaką proponuje Young, zwłaszcza postać Ducha Świętego pod postacią starej
Indianki, może oburzyć niektórych czytelników, ale intencją autora było
pokazanie, że religia i wiara nie uznają podziałów rasowych, narodowościowych
czy etnicznych; są dla wszystkich niezależnie od tego, kim jesteśmy i co
robimy.
Mimo początkowego sceptycyzmu, Rozdroża przeczytałam z przyjemnością. W kontekście zbliżających
się wielkimi krokami Świąt Bożego Narodzenia, lektura ta nabiera nowego,
głębszego znaczenia, dlatego zainteresowanym tematem, polecam!
Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję Agencji AIM Media
Zarówno "Chatę", jak i "Rozdroża" mam w planach. Potrzeba mi głębszej, mądrej lektury.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ja planuję także "Chatę", ale to za pewien czas. Do takich książek trzeba podejść z odpowiednim nastawieniem. Póki co "Rozdroża" mi wystarczą :)
UsuńNa razie raczej po tę książkę nie sięgnę, ale nie wykluczam, że kiedyś zmienię zdanie. Póki co nie czuję się na siłach, żeby zagłębiać się w taką tematykę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDo tego rodzaju literatury nie ma co się zmuszać, dlatego polecam tylko osobom zainteresowanych tematem ;)
UsuńCiekawie :) Jak na nią trafię to przeczytam.
OdpowiedzUsuńDzięki blogerom właśnie odkryłam istnienie takiego autora... Bardzo mnie zaintrygował i z przyjemnością rozejrzę się za jego książkami. Bardzo jestem ciekawa jak je odbiorę...
OdpowiedzUsuńMyślę, że każdy odbierze tę książkę nieco inaczej. Dotyka ona tematu, który jest sprawą bardzo osobistą...
UsuńChata też jest taka refleksyjna. Może jeszcze bardziej,bo chodzi o zrozpaczonego ojca i zaginioną córkę.
OdpowiedzUsuńPo "Chatę" mam zamiar sięgnąć za pewien czas, jestem jej ciekawa przede wszystkim dlatego, że była debiutem, a wywołała naprawdę duże poruszenie i skrajne emocje.
UsuńNa pewno wkrotce przeczytam te ksiazke, tym bardziej, ze zapowiedz jest bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie wiem, czy akurat ta książka przypadłaby mi do gustu, lecz czuję się mocno zachęcona "Chatą", o której wspomina się w komentarzach. Właśnie czegoś takiego potrzebuję.
OdpowiedzUsuńMyślę, że może mi się spodobać. Jednak sięgnę po nią jak będę miała okazję:)
OdpowiedzUsuńJa jestem właśnie po lekturze "Rozdroży". Chętnie sięgnę również po "Chatę".
OdpowiedzUsuńprzeczytałam obie....wydaje mi sie ze Rozdroza sa bardziej "dojrzale" ale Chata dla mnie jest lepsza
OdpowiedzUsuńcontfuMconsgu1978 Daryl Reynolds Crack
OdpowiedzUsuńkilvelepul