Tytuł Tragedia w trzech aktach Tytuł oryg. Three-Act Tragedy Autor Agatha Christie Wydawnictwo Dolnośląskie Data wydania 2009 Stron 236 |
Po wysypie nowości, jakie czytałam ostatnio postanowiłam sięgnąć po coś z klasyki. Wybór padł na Agathe Christie i jej "Tragedię w trzech aktach". Na przyjęciu zorganizowanym przez znanego i utalentowanego aktora, Charlesa Cartwrighta, ginie powszechnie lubiany i szanowany pastor. Wszystko wskazuje na to, że śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych. Kiedy jednak po pewnym czasie w niemal identycznych okolicznościach umiera inny znajomy aktora i to w obecności tych samych osób, które były świadkami śmierci pastora, Cartwright wszczyna prywatne śledztwo.
Książka wchodzi w skład cyklu, w którym występuje niezrównany Hercules Poirot, mały wzrostem, ale obdarzony ogromnym intelektem, Belg. Tym razem detektyw trzyma się nieco na uboczu, wkracza na scenę dopiero w ostatnich rozdziałach i poza ostatecznym ujawnieniem, kto jest mordercą, właściwie to nie on prowadzi dochodzenie.
Nie ma sensu rozwodzić się nad talentem i kunsztem Agathy Christie, bo jest ona niezrównaną mistrzynią gatunku. Powiem więc krótko - zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło, a książka, choć nie należy może do najlepszych w dorobku autorki, podobała mi się. Polecam miłośnikom klasycznego kryminału.
Moja ocena: 5/6
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań: Z półki oraz Z literą w tle.
Najłatwiejsza to ona nie jest. Dopiero końcówka, tak naprawdę wciąga
OdpowiedzUsuńKońcówka faktycznie jest najlepsza, ale i z resztą nie jest gorzej ;)
UsuńAgatha Christie i wszystko wiadomo :)
OdpowiedzUsuńOj tak,Tej autorki nie da się niżej ocenić;)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć ;)
UsuńZapewne zostanę zakrzyczana ale ja nie mogę się jakoś wciągnąć w jej książki;p Próbowałam kilka razy i zwyczajnie mnie nudzą.
OdpowiedzUsuńOj tam, od razu zakrzyczana, nie każdemu musi podobać się to samo ;)
UsuńCzytałam sporo kryminałów Christie, ale tej chyba nie. Nie pamiętam... Coraz bardziej mam ochotę sobie jednak sobie przypomnieć :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero pod koniec zorientowałam się, że jednak tę książkę kiedyś czytałam, ale dobrze było ją sobie przypomnieć :)
UsuńKiedyś pewnie przeczytam, tak jak i inne Christie, bo bardzo lubię jej powieści :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńCzytałem trzy powieści Agathy Christie i jestem pewien, że przeczytam i tę powieść:)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do mnie http://recenzje-ridera.blogspot.com/
Ja to jestem zacofana, jeszcze żadnej książki tej autorki nie czytałam, kiedyś muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz nadrobić :)
UsuńAgatha nigdy nie zawodzi ;) Jestem jej wielką fanką od lat! Zostało mi już niewiele powieści do przeczytania z jej twórczości ;)
OdpowiedzUsuńDo książek królowej kryminału nie trzeba mnie namawiać :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale na pewno nadrobię, bo uwielbiam kryminały Christie :)
OdpowiedzUsuńZ racji ze Agatha Christie to moja ulubiona pisarka, pozycja obowiazkowa!
OdpowiedzUsuńA to jedna z moich ulubionych powieści Agathy. Czytałam ją wielokrotnie, a po raz pierwszy tak dawno temu, że nie przypominam sobie czy odgadłam sprawcę.
OdpowiedzUsuń