Gennifer Albin |
Już niedługo będzie miała miejsce oficjalna premiera debiutanckiej powieści Gennifer Albin, pod tytułem "Przędza" (jej przedpremierową recenzję znajdziecie tutaj). Dzisiaj chciałabym Was zaprosić do przeczytania krótkiego wywiadu z jej autorką.
Już
wkrótce odbędzie się polska premiera Pani debiutanckiej książki „Przędza”. Co zainspirowało Panią do zostania pisarką?
Chciałam zostać pisarką, od kiedy byłam małą
dziewczynką. Odkąd pamiętam uwielbiałam książki, a od chwili, gdy nauczyłam się
pisać, tworzyłam różne historie.
Świat
przedstawiony w „Przędzy” jest naprawdę oryginalny, a idea tkania
rzeczywistości jest fascynująca. Skąd taki pomysł?
Zainspirowało mnie dzieło hiszpańskiej artystki
Remedios Varo, przedstawiające wieżę, w której siedzą młode dziewczyny. Przędą
one niezwykły obraz, który po wydostaniu się przez okno, zmienia się w
prawdziwy świat. Chciałam napisać książkę o jednej z tych prządek.
„Przędza”
łączy w sobie różne gatunki – to częściowo dystonia, a częściowo science
fiction. A jaki jest Pani ulubiony rodzaj książek?
Zawsze bardzo lubiłam science fiction,
ponieważ można tam znaleźć wiele oryginalnych i pomysłowych motywów. Uwielbiam
książki, w których jest magia, ale najbardziej kocham współczesne powieści o
miłości.
Posiada
Pani tytuł magistra literatury angielskiej ze specjalizacją z osiemnastowiecznej
literatury kobiecej. Brzmi to interesująco. Dlaczego zdecydowała się Pani na
taki kierunek i specjalizację? Czy uważa Pani, że okazały się one pomocne przy
pisaniu własnej powieści?
Niemal cała moja praca w trakcie studiów
skupiała się na literaturze, a nie na kreatywnym pisaniu. Wybrałam jako
specjalizację osiemnastowieczną literaturę kobiecą, ponieważ był to fascynujący
okres. Powieść jako forma zyskiwała wtedy coraz większą popularność, dlatego
ciekawie było zobaczyć, jak wizerunek kobiety został przedstawiony w tej nowej wówczas
formie sztuki. Sądzę, że studia i opracowywanie różnych powieści bardzo pomogły
mi, gdy postanowiłam napisać własną.
Jest
Pani założycielką Connected Mom. Czy może Pani wyjaśnić w kilku słowach, co to
jest i dlaczego powstało?
Connected Mom to blog o rodzicach i dla
rodziców. Jestem bardzo „naturalną” mamą i wierzę w pozytywny wpływ karmienia
piersią, noszenia niemowląt w chuście oraz potrzebę spania niemowlęcia w jednym
łóżku z matką, co nie jest zbyt popularne w Ameryce. Chciałam założyć bloga,
gdzie mamy mogłyby się wzajemnie wspierać i doradzać sobie, niezależnie od
tego, kim są i w jakie metody wychowawcze wierzą.
W jaki
sposób znajduje Pani czas na pisanie i opiekę nad dziećmi? Jako mama siedemnastomiesięcznego
dziecka wiem, że czasem trudno jest znaleźć czas na zjedzenie obiadu, nie
mówiąc już o pisaniu powieści.
Mój mąż bardzo mnie wspiera. Uwielbia książki
i sam także pisze. Kiedy pracowałam nad „Przędzą”, wysyłał mnie do kafejki lub
biblioteki, żebym mogła w spokoju skupić się nad powieścią. Teraz dzielimy się
opieką nad dziećmi, więc oboje mamy także czas na swoją pracę.
Podobno
kontynuacja „Przędzy” jest już gotowa. Czy to prawda? Jeśli tak, to czy wiadomo
już, kiedy się ukaże? Jakie są Pani następne plany związane z pisaniem?
W Stanach druga część „Przędzy” ukaże się już
w październiku! Moim kolejnym krokiem będzie napisanie trzeciej części,
zamykającej całą trylogię.*
Serdecznie dziękuję Pani Gennifer Albin za rozmowę, a Was zapraszam do odwiedzenia strony autorki: www.genniferalbin.com oraz jej bloga: genniferalbin.blogspot.com
*tłumaczenie własne
Jaka sympatyczna, otwarta kobieta! Miło było przeczytać, choć z książką nie miałam do czynienia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Zgadzam się, autorka jest bardzo miła i sympatyczna, tym cieplej spoglądam teraz na jej książkę :)
UsuńŚwietny wywiad, ksiązkę też czyłam, faktycznie fabuła genialna !
OdpowiedzUsuńdziękuję :) Jestem ciekawa, jak akcja rozwinie się w drugim tomie :)
UsuńJa wprawdzie z chust już wyrosłam, ale też byłam taką "naturalną" mamą, zbierając gromy na moją ekologiczną głowę, ale tylko w Polsce. Kiedyś, jak robiłam zakupy w osiedlowym sklepiku, trzymając w chuście któregoś smoka, zostałam obrzucona nie tylko krytycznymi spojrzeniami, ale i złośliwymi komentarzami, że się "dziecku kręgosłup wykrzywia", a w ogóle to się tam dusi i że to powinni zakazać...
OdpowiedzUsuńAle ja nie na temat. Książka mnie zainteresowała, a pani autorka sprawia sympatyczne wrażenie, zaś Ty to masz refleks! Ledwie recenzja, już wywiad, brawo!
Niestety wiele osób postrzega chusty jako "fanaberie", ale na szczęście powoli się takie podejście zmienia. Wprawdzie ja z różnych względów nie mogłam jej stosować, ale sporo moich koleżanek bardzo je sobie chwaliły i nawet specjalnie się ludzie na ich widok nie dziwili ;)
UsuńPs. Trzymam rękę na pulsie ;) A na poważnie, to mam ambitny plan przeprowadzania jednej rozmowy na miesiąc, mam nadzieję, że się uda ;)
Ja nie czytałam, ale wywiad bardzo mi się spodobał:)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny wywiad :)
OdpowiedzUsuńksiazka jest niesamowita! przed chwila skonczylam czytac i od razu musialam znalezc w internecie informacje o kolejnej czesci. z niecierpliwoscia bede wyczekiwac jej premiery w Polsce.ksiazke pochlonelam w dwa dni i zaluje jedynie ze nie moge juz pochlaniac kolejnych tomow ktore z pewnoscia beda dorownywac poziomem pierwszej czesci. GORACO POLECAM.
OdpowiedzUsuńteż jak skończyłam czytać to od razu szukałam informacji o kontynuacji!
UsuńWitam wiesz może kiedy wyjdzie polska wersja językowa drugiej części? :)
OdpowiedzUsuńWitam, niestety nie wiem, nigdzie też nie ma na ten temat żadnej informacji, a szkoda, bo również chętnie sięgnęłabym po drugi tom :)
Usuń