Mira Grant |
Pamiętacie dosyć makabryczną (co nie znaczy, że nieprawdopodobną) wizję przyszłości przedstawioną w powieści "Feed" (recenzja). Dzisiaj chciałabym Was zaprosić do przeczytania wywiadu z jej autorką, Mirą Grant.
Publikuje Pani
zarówno pod swoim własnym nazwiskiem, jak i pod pseudonimem Mira Grant.
Dlaczego zdecydowała się Pani na taki krok?
Dzięki temu zabiegowi mogę wyraźnie oddzielić od siebie
obydwa gatunki, na których się skupiam. Nie chciałabym, aby czytelnicy, którzy
poznali mnie jako Seanan McGuire – autorkę powieści urban fantasy, zawiedli się
widząc moje nazwisko na okładce książek science-fiction, bo to zupełnie inna
bajka.
W Polsce ukazał się
jak dotąd jedynie pierwszy tom trylogiii “Przegląd Końca Świata”, zatytułowany
“Feed”. Czy może nam Pani zdradzić coś na temat drugiej części?
Drugi tom, „Deadline”, to kontynuacja wydarzeń
przedstawionych w „Feed”. I jak z pewnością się domyślacie, nie będzie to jakaś
milutka historyjka.
Motyw zombie zyskał ostatnio dużą popularność, a jednak udało się Pani
wycisnąć z niego coś świeżego. Skąd pomysł na zombie w klimatach s-f?
Lubię, gdy każda rzecz ma swoje logiczne wytłumaczenie.
Pomysł na zombie stworzone w wyniku pomyłki naukowców narodził się znacznie
wcześniej niż zarys fabuły oraz głównych bohaterów. Starałam się zgłębić
tajniki wirusologii na długo przed tym, jak pojawił się pierwszy rozdział
książki.
Skąd czerpała Pani informacje dotyczące
medycznego i naukowego aspektu książki?
Z każdego możliwego źródła. Chodziłam na wykłady, czytałam
książki, oglądałam filmy edukacyjne oraz prowadziłam długie rozmowy
telefoniczne z wieloma naukowcami. Zajęło mi to całe lata, ale cieszę się z
tego powodu.
Georgie i Saun,
główni bohaterowie trylogii, to blogerzy, którzy utrzymują się dzięki
prowadzeniu blogów. W świecie, który Pani stworzyła, blogi stały się bardziej
wiarygodnym źródłem informacji niż na przykład telewizja. Czy uważa Pani, że
właśnie to czeka nas w przyszłości?
Niekoniecznie, ale naprawdę uważam, że powszechny dostęp do
Internetu już zmienił w znaczący sposób nasze codzienne życie, jego wpływ na
nas i naszą codzienność będzie się jedynie pogłębiał.
Pani także prowadzi
bloga. Czy przygoda z blogowaniem zaczęła się przed czy po tym, gdyPani książki zostały
opublikowane? Wielu pisarzy decyduje się na założenie blogów, by utrzymać
kontakt z czytelnikami, jednak Pani na tym tle bardzo pozytywnie się wyróżnia –
na Pani blogu można
znaleźć zarówno więcej osobistych wpisów, jak i interesujące ciekawostki.
W takiej lub innej formie bloguję już od 1994 roku. Założyłam
„profesjonalnego” bloga, kiedy moje powieści zaczęły być publikowane, jednak
dosyć szybko zmienił się on w galerię zdjęć moich kotów.
Ostatnia część
trylogii Przegląd Końca Świata, „Blackout”, została niedawno nominowana do nagrody Hugo Award. W zeszłym roku „Deadline” także została nominowana. Czy tego rodzaju
wyróżnienia motywują Panią do cięższej pracy?
Nie, zawsze staram się tak mocno, na ile mnie stać,
niezależnie co i dla kogo piszę, ponieważ to czytelnicy, a nie nagrody motywują
mnie do dalszej pracy. Chcę po prostu każdego uszczęśliwić.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję Autorce za rozmowę, a Was zapraszam do odwiedzenia jej stron internetowych: http://miragrant.com/ oraz http://www.seananmcguire.com/
* rozmowa odbyła się w języku angielskim (tłumaczenie własne)
Świetny wywiad. Mądre i przemyślane pytania i ciekawe odpowiedzi :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Od razu nabieram ochoty na przeprowadzanie kolejnych rozmów z pisarzami :)
UsuńCzytałem Feed więc z chęcią też przeczytałem ten wywiad. Ciekawy, dobrze Pani Mira Grant prawi:) Nie wiedziałem w sumie, że są 3 części, teraz mam ochotę na resztę części:)
OdpowiedzUsuńJa też już się nie mogę doczekać kolejnych tomów:)
UsuńŚwietny wywiad, gratuluję !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKocham Cię za ten wywiad, naprawdę! "Feed", choć nie jest powieścią bez skazy, podobał mi się na tyle, że od razu zamówiłam sobie drugą część. Mam ją już od jakiegoś czasu, tylko się zabrać nie mogę;-)
OdpowiedzUsuńLejesz miód na moje serce :D Dzięki :)
UsuńKolejny udany wywiad, gratuluję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękować:D
Usuń