Literatura norweska już za nami, nadszedł więc czas na krótkie podsumowanie:
- Ilość uczestników, którzy z sukcesem ukończyli wyzwanie: 13
- Łączna liczba przeczytanych książek: 24
- Największym powodzeniem cieszyły się powieści Jo Nesbo (razem przeczytałyście ich 7), Margit Sandemo (razem - 4) oraz Josteina Gaardera (razem - 3).
Po cztery książki przeczytały"
Aine
Jo Nesbø, Człowiek nietoperz
Margit Sandemo, Zauroczenie
Margit Sandemo, Polowanie na czarownice
Margit Sandemo, Otchłań
Jenny
Jostein Gaarder, Dziewczyna z pomarańczami
Jo Nesbo, Czerwone gardło
Jo Nesbo, Trzeci klucz
Jo Nesbo, Pentagram
Trzy książki przeczytała
Anek7
Sigrid Undset, Krystyna córka Lavransa, tom 1
Sigrid Undset, Krystyna córka Lavransa, tom 3
Po dwie książki przeczytały:
Imani
Karin Fossum, Nie oglądaj się
Tarjei Vesaas, Ptaki
Zorija
Jo Nesbo, Upiory
Margit Sandemo, Zauroczenie
Jjon
Gro Dahle, Svein Nyhus, Włosy Mamy
Gro Dahle, Svein Nyhus, Grzeczna
Po jednej książce przeczytały
Paideia
Jostein Gaarder, Przepowiednia Dżokera
Kruszynka
Jo Nesbo, Czerwone gardło
Piä
Jostein Gaarder, Dziewczyna z pomarańczami
Gosia B
Karin Fossum, Oko Ewy
Skrzat
Jo Nesbo, Pierwszy śnieg
Sylwuch
Tarjei Vesaas, Pałac lodowy
Agnieszka
Thomas Enger, Sterblich (Letarg)
Moje lektury
Wstyd, hańba i sromota - po raz pierwszy nie zrealizowałam własnego wyzwania... :(
EDYCJA MAJOWA
Po podliczeniu Waszych głosów okazało się, że bezspornie wygrała
literatura australijska
Tradycyjnie przypominam tylko, że literatura australijska to nie powieści, których akcja toczy się w Australii, tylko liczy się pochodzenie autorów :)
Serdecznie zapraszam Was do udziału w majowym wyzwaniu.
Nowym osobom, które chciałyby dołączyć, przypominam, że nie trzeba brać udziału w każdym miesiącu. Nie musicie także posiadać bloga. Szczegółowe zasady znajdziecie tutaj.
Linki do recenzji książek możecie zamieszczać pod tym postem.
Bardzo proszę także o podklejenie pod banery na Waszych blogach linka albo do tego posta, albo do strony głównej wyzwania (KLIK)
Calkiem niezle mi poszlo :), chociaz myslalam, ze bedzie ciut lepiej.
OdpowiedzUsuńZ literatury australijskiej cos mam na polce, a wiec tradycyjnie dolaczam do majowej edycji :)
Serdecznie pozdrawiam.
Jak zawsze jesteś niezawodna :)
Usuń"Shantaram" Gregory David Roberts
Usuńhttp://mysliczytelnika.blogspot.com/2013/05/shantaram-gregory-david-roberts.html
Kasiu, zapraszasz do udziału w majowym wyzwaniu, nie kwietniowym :) I literatura australijska nie norweska w pogrubionym zdaniu.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Jenny - moje książki trochę za krótkie do liczenia jak 4 ;)
Bardzo lubię Twoje wyzwanie, więc z przyjemnością będę czytać książki z Australii. :)
Dziękuję za czujność. Tak to jest, jak się pisze posty z rana bez kawy ;)
UsuńLiczę jako cztery, bo w końcu były cztery, bez przesady :)
Dzisiaj jakoś sennie tak, że i kawa nie pomaga ;)
UsuńBez przesady - Nesbo się łyka tak samo jak Sagę ;)
UsuńW sumie masz rację :)
UsuńZmobilizujesz mnie:) Postaram się przeczytać którąś książkę Zusaka - w końcu! Ewentualnie na oku mam też coś albo Patricka White'a albo Petera Careya.:)
OdpowiedzUsuńSuper :) Taki jest cel naszego wyzwania - żeby zmobilizować się do czytania książek, które mamy na oku, ale jakoś nam z nimi nie po drodze ;)
UsuńJa, jak zwykle, dałam ciała. Ale z australijską nadrobię, obiecuję :)
OdpowiedzUsuńja się w tym miesiącu też nie popisałam... Może z Australią pójdzie lepiej ;)
UsuńKasiu masz pomyłkę:
OdpowiedzUsuńliteratura australijska
Tradycyjnie przypominam tylko, że literatura norweska to nie powieści, których akcja toczy się w Norwegii, tylko liczy się pochodzenie autorów :)
Nie kojarzę na razie autorów australijskich, ale się rozejrzę.
Dziękuję, już poprawione :)
UsuńW komentarzu pod postem z propozycjami do wyzwania majowego, Agnieszka wymieniła sporo propozycji literatury australijskiej, warto zerknąć :)
A ja przeczytałam jeszcze Margit Sandemo, Zauroczenie. Gdzieś komentarz musiał się stracić.
OdpowiedzUsuńJuż uzupełniam, dzięki za czujność :)
Usuńaustralijskiego coś mam, więc jeśli zdążę to przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNo to super, przyjemnej lektury :) Ja dopiero muszę się za czymś rozejrzeć
Usuńja mam na oku Kate Morton, ale mam spory stos do przeczytania, w tym jedna gruba... a australijski pomysł jaki mam też jest gruby...
UsuńCieszę się, że już drugi miesiąc pod rząd udało mi się przeczytać chociaż jedną pozycję, która pasuje do wyzwania. Nie wiem, jak pójdzie mi w tym miesiącu. Mam "Klaps" Christosa Tsiolkasa, więc przydałoby się przeczytać tę książkę, ale zobaczę, czy będę miała okazję.
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a chciałaś rezygnować ;)
UsuńAustralijska. <3
OdpowiedzUsuńJuż mam "Złodziejkę książek", zabieram się wkrótce.
Bezsprzecznie moje ulubione wyzwanie!
Miód mi lejesz na serce :)
UsuńMałe sprostowanie - ja dwie książki przeczytałam :-) Oprócz Włosów mamy przeczytałam jeszcze Grzeczną: http://bukowniczek.blogspot.com/2013/04/412013-grzeczna-gro-dahle-svein-nyhus.html. Może wpisałam komentarz w niewłaściwym miejscu, bo pod tym postem: http://kacikzksiazka.blogspot.com/2013/04/podsumowanie-marcowej-edycji-wyzwania.html. Jeśli tak, to sorry ;-)
OdpowiedzUsuńA do wyzwania australijskiego się zgłaszam :-)
Pozdrowienia :-)
Poprawiłam i witam w edycji majowej :)
UsuńRównież okryłam się hańbą, bo żadnej powieści norweskiego autora nie przeczytałam w kwietniu. Na swoją obronę napiszę tylko, że "Obce dziecko" wyssało ze mnie całą energię czytelniczą i stąd taki słaby wynik. Postaram się uporać z literaturą australijską :)
OdpowiedzUsuńMoja sromota większa, bom matka-założycielka... :)
UsuńKwiecień podróżniczo był dla mnie równie dobry jak marzec i znów trafiłam na świetne książki, które odkładałam latami :x Także po raz kolejny dziękuję za Book-Trottera i idę kopać w poszukiwaniu australijskich autorów :)
OdpowiedzUsuńCIeszę się, że się wyzwanie do czegoś przydaje ;)
UsuńJak zdążę to wezmę udział, gdyż się okazuje, że mam "Przeklęty brzeg" Petera Temple, a to australijski pisarz.)
OdpowiedzUsuńNo to super :) PRzyjemnej lektury :)
UsuńPrzeczytałam. Link wrzucę, jak tylko napiszę opinię.
UsuńFajna literatura w tym miesiącu. Może wreszcie się zmobilizuję i przeczytam np. "Ptaki ciernistych krzewów". ;)
OdpowiedzUsuńJa też już przeszukuję swoje półki, ale chyba będę musiała się przeprosić z biblioteką, bo coś kiepsko to wygląda... :)
UsuńTak sobie patrzę na książki przeczytane przez nas w kwietniu i myślę, że Anek7 to 3 książki przeczytała, bo "Krystyna, córką Lavransa" to trzy tomy przecież są... Każdy m nawet swój podtytuł.
OdpowiedzUsuńKurcze, masz rację, nie zwróciłam na to uwagi.
UsuńAnek7 - chwal się, że tyle czytasz, a nie tak po cichutku się nie bronisz przed moim gapiostwem :)
Przeczytałam "Jutro" Marsdena, autor Australijczyk, akcja też prawdopodobnie dzieje się w Australii, więc nie mam wątpliwości, że książka pasuje do wyzwania :) Może uda mi się przeczytać jeszcze jakąś :)
OdpowiedzUsuńhttp://dosiakksiazkowo.blogspot.com/2013/05/jutro-john-marsden.html
Proszę bardzo, "Złodziejka książek" Zusaka.
OdpowiedzUsuńhttp://gdziekolwiekbedziesz.blogspot.com/2013/05/zodziejka-ksiazek.html
Fajnie było przeczytać, ale to pewno kolejny miesiąc z tylko jedną książką.
A do edycji czerwcowej - mogę zaproponować jakąś afrykę? Przeczytałabym RPA, ale tam chyba za mało autorów, co?
Umknął mi Twój post z propozycją Afryki :(((( Pomyślimy nad tym w lipcu, dobrze? :)
UsuńPierwsze koty za płoty. Book Trotter wciąga! Na tę okoliczność nawet bloga założyłam ☺.
OdpowiedzUsuńKate Morton "Dom w Riverton"
http://kasiowaczytelnia.blogspot.de/2013/05/kate-morton-dom-w-riverton.html
Pozdrawiam ❀
No to super, że się tak zmobilizowałaś:))))
Usuń,,Kroniki Ellie. Wojna się skończyła, walka wciąż trwa.” John Marsden
OdpowiedzUsuńhttp://book-and-cooking.blogspot.com/2013/05/kroniki-ellie-wojna-sie-skonczya-walka.html
"Posłaniec" Mark Zusak
OdpowiedzUsuńhttp://skrzatowisko.blogspot.com/2013/05/posaniec-mark-zusak.html
Przeczytałam Peter Temple "W dzień zła" Słabe.
OdpowiedzUsuń"Pieśń Aborygenki" Ros Moriarty - http://anek7.blogspot.com/2013/05/podroz-w-gab-buszu-moze-stac-sie.html
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam, ale jeszcze nic nie napisałam: John Flanagan Zwiadowcy. Zaginione historie. Księga 11
OdpowiedzUsuńUff, zdążyłam w maju :)
Usuńhttp://czytanieprzykominku.blogspot.com/2013/05/zaginione-historie-zwiadowcy.html
http://www.my-paper-paradise.blogspot.com/2013/05/kroniki-ellie-john-marsden-przeprosiny.html Za mną :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam "Walczącego Ruben Wolfe'a" Markusa Zusaka, ale jeszcze nie napisałam recenzji. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie coś wyprodukuję :)
OdpowiedzUsuńNo to wyprodukowałam: http://dwiepasje.blogspot.com/2013/05/walczacy-ruben-wolfe.html
UsuńPrzeczytałam tylko jedną, a i to mnie wymęczyła, chociaż się tego nie spodziewałam:
OdpowiedzUsuńColleen McCullough "Bieg Morgana" - http://danutinka.blogspot.com/2013/05/maj-2013-podsumowanie.html
Kasiu, zgodnie z planem zdążyłam przeczytać Zapomniany ogród Kate Morton, ale jeszcze nic nie napisałam.
OdpowiedzUsuńNie ma problemu, tekst może poczekać :)
UsuńHmm, norweskiej, choć ją miałam naszykowaną, nie udało mi się w kwietniu przeczytać (komunia w domu ;) ), ale jeszcze sobie nadrobię tak dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńA australijską owszem, przeczytałam i bardzo mi się podobała, i polecam - "Mam łóżko z racuchów" Jaclyn Moriarty.
Ja też na norweskiej poległam, chociaż miałam naszykowanych kilka książek... ;)
UsuńPrzeczytałam " Złodziejka książek" - Markus Zusak, ale jeszcze nie napisałam recenzji.:)
OdpowiedzUsuńLink spokojnie możesz dosłać później :)
UsuńTym razem tylko jedna:
OdpowiedzUsuńPeter Carey "Historia pewnej mistyfikacji"
http://www.kreatywa.net/2013/05/jutro-4-przyjaciele-mroku-john-marsden.html
OdpowiedzUsuńAż jedna ;)
W tym miesiącu wszyscy po jednej mają;)
Usuńhttp://kultuar.blogspot.com/2013/05/tozsamosc-nell-zapomniany-ogrod-kate.html
OdpowiedzUsuńuff, zdążyłam;)
Pozdrawiam:)
http://mojeczytanie-silwercross.blogspot.com/2013/05/ptaki-ciernistych-krzewow.html
OdpowiedzUsuń