Minęło już dobrych kilka tygodni od kiedy prezentowałam Wam dosyć niezwykłą zawartość mojego blogowego "ogródka". Od tamtego czasu zakwitło w nim kilka kolejnych oryginalnych "kffiatuszków", którymi chciałabym się z Wami podzielić. Muszę przyznać, że nieustannie jestem zaskakiwana hasłami, dzięki którym ludzie trafiają na mojego bloga (pisownia oryginalna).
1. tknąć prawdy
Mam szczerą nadzieję, że pisząc swoje teksty prawdę nie tylko "tykam", ale i zawsze jestem jej wierna. A może potraktować to hasło właśnie jako dowód, że tak jest? ;)
2. książka o łabędziach
Ostatnio były książki o kleszczach, teraz kolej na łabędzie. Wprawdzie ani o jednych, ani o drugich wiele u mnie nie znajdziecie, zdecydowanie wolę jednak tę nowszą wersję...
3. jak za padać od razu w głęboki sen
Proponuję sprawić sobie dziecko, moje własne, osobiste sprawia, że zasypiam przykładając głowę do poduszki... I tak niezmiennie od dwóch lat...
4. pulchny chłopiec detektyw ksiązka
Próbowałam rozszyfrować, co autor miał na myśli - nie udało się... Może Wy macie jakieś sugestie?
5. romans mojej żony
Jak widać niektórzy odpowiedzi na małżeńskie problemy próbują znaleźć także i u mnie. Tylko nie wiem, czy powinno mi to schlebiać, czy wręcz przeciwnie...
6. powieść podróżniczo przygodową można przeczytać ale można też ją napisać. proponujemy wam podjęcie
Cóż, pozostaje mi się jedynie zgodzić - książkę jak najbardziej można napisać... Ba! Przeczytać tym bardziej, choć to może mniej oczywiste jest... Żałuję, że nie dowiedziałam się, o jaką propozycję chodziło :)
7. legendy świętokrzyskie z tomom to i diabeł
Ponownie nie wiem, o co chodzi, ale jak legendy i jak diabeł, to mi się podoba, tylko to "tomom" mnie intryguje...
8. kacik tajemnic
Może już mam nieco spaczoną psychikę, ale moim pierwszym skojarzeniem nie był "kącik" bez polskiego znaku, a dosłownie kacik (czyt. mały kat) pastwiący się nad kolejnymi tajemnicami :)
9. jak przekształcić rozdział 11 w pies baskerville'ów na powieść obyczajową?
Mój zdecydowany faworyt obecnego zestawienia! Nie wiem, jak, po co i dlaczego, ale życzę powodzenia! Tylko dlaczego akurat jedenasty rozdział??
A jakie "kffiatki" wyrosły ostatnio w Waszych ogródkach? :)
Przy okazji przypominam o głosowaniu na literaturę kraju do lipcowej edycji Book-Trottera - szczegóły tutaj.
9 świetna - ale żeby tak Doyle'a przerabiać?:D
OdpowiedzUsuńU mnie dość spokojnie ostatnimi czasy. Najciekawsze chyba to:
"dukaju or dukaja or dukajem or dukaj or dukajowi" ^^
Ooo, ten zmultiplikowany Dukaj bardzo mnie intryguje haha ;)
UsuńZdecydowanie 9 jest najlepsza :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńehh, romans mojej żony, no powariowali ludzie, jakbyś miała coś na ten temat wiedzieć! Nie sprawdzałam dawno swoich kwiatków, więc nawet nie wiem co się tam dzieje, ale aż poszukam.
OdpowiedzUsuńoo mam jeden ciekawy "piwonia, niemowa, głosy" nie wiem czemu, skojarzyło mi się z piwem, a nie z rośliną, a niemowa słyszący głosy jak rozumiem to już w ogóle nie wiem skąd się wziął.
UsuńMoże słyszy głosy po piwie?? :)
UsuńHehe, dobre, szczególnie z psem Baskerville'ów! U mnie króluje enigmatyczne: "dodaj komentarz, brak komentarza" 0_o
OdpowiedzUsuńHahaha, przepraszam, ale się poplułam ze śmiechu, dobre :)
UsuńU mnie najciekawszy ostatnio kffiatek to:"szarganie opini przez obca osobe co robic"
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie zszargałam niczyjej opinii w ostatnim czasie, nie przypominam też sobie, żebym zaczęła prowadzić jakąś poradnię:)
Twoja dziewiątka najbardziej mi się podoba:)
Hm, jak poważny problem to ludzie szukają rozwiązań w dosyć niezwykłych miejscach ;) Podobnie jak u mnie z romansem haha ;)
UsuńU mnie ostatnio "tym o ile kobiety mniej". Nie potrafię zupełnie się do tego odnieść :-)
OdpowiedzUsuńJa tam twierdzę, że kobiety powinno być więcej nie mniej, cokolwiek ma to oznaczać:)
UsuńAh, uwielbiam takie kffiatuszki :D Ale niestety u mnie w ostatnim miesiącu żaden nie wyrósł... :(
OdpowiedzUsuńMoże to i lepiej, oznacza, że trafiają do Ciebie bardziej świadomi czytelnicy :)
UsuńZabawne kffiatki z wyszukiwarki :)
OdpowiedzUsuńU mnie znalazłam " ile jest janów chrostków na swiecie" :)
Haha, dobre :) Przyznaję, ja żadnego Chrostka nie znam ;)
UsuńOj tak, numer 9 wymiata! Może skonstruujesz jakiś konkurs?...
OdpowiedzUsuńNie śmiem... naprawdę nie śmiem, bo aż boję się efektów ;)
Usuń9 to mój zdecydowany faworyt. Czyżby ktoś się podpinał pod sukces Sherlocka? :D
OdpowiedzUsuńNa to wygląda ;) Tylko naprawdę intryguje mnie, czemu ten jeden, konkretny rozdział ;)
UsuńMnie się podobają najbardziej legendy świętokrzyskie z tomom :D Hmmm, ciekawam okrutnie, co autor miał na myśli :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że to "tomom" nie daje mi spać od wczoraj ;)
UsuńCiekawe, ciekawe :) Mnie najbardziej podobają się te książki o łabędziach :) Nigdy nie czytałam o tych mądrych ptakach, więc chętnie nadrobiłabym zaległości ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Miłośniczka Książek
Romans mojej żony...hmm Kasiu, czy Łukasz czasem czyta Twojego bloga?
OdpowiedzUsuńA czyta czyta ;) czasem :)
Usuń