Tytuł Monachos Autor Bożena Gałczyńska-Szurek Wydawnictwo Szara Godzina Data wydania 2013-07-02 Stron 256 |
Z czym kojarzy Wam się Grecja? Ze słońcem, pięknymi widokami
oraz urokliwymi zakątkami, w których poczuć można na własnej skórze powiew historii?
Wszystko to, plus interesującą zagadkę kryminalną, znajdziecie w „Monachos”, najnowszej
powieści Bożeny Gałczyńskiej-Szurek.
Na półwyspie Athos, swoistym państwie w państwie, zamieszkanym
jedynie przez prawosławnych mnichów, w tajemniczych okolicznościach ginie dwóch
mężczyzn – jeden z mnichów oraz polski pielgrzym. Ich zwłoki znaleziono obok
siebie, wszystko wskazuje na to, że spadli z urwiska. Można by uznać to za
nieszczęśliwy wypadek, gdyby nie znaleziona przy nich broń. Smaczku dodaje
fakt, że pistolet należał do mnicha znanego ze swojej bogobojności i łagodności.
Śledztwo w tej sprawie prowadzą wspólnie komendant miejscowej policji, Aleksy,
oraz agent Interpolu, Tasos, a pomaga im Klara, polska policyjna psycholog, wychowana
i od lat mieszkająca w Grecji.
Tajemnica śmierci mnicha i jednego z pielgrzymów to
niejako pretekst do przybliżenia czytelnikom niezwykłego z punktu widzenia współczesnej,
nowoczesnej Europy, teokratycznego państwa mnichów. Od blisko tysiąca lat obowiązuje
zakaz wstępu kobiet na półwysep Athos. Co ciekawe, dotyczy to nawet zwierząt
hodowlanych z wyjątkiem kur-niosek. Prowadzenie śledztwa w tak ekstremalnych
warunkach siłą rzeczy jest sprawą niezwykle trudną i to nie tylko ze względu na
problemy ze swobodnym zbadaniem miejsca zbrodni, ale przede wszystkim na
niezwykle silną pozycję Kościoła Prawosławnego w Grecji. Jakiekolwiek
podejrzenia rzucane pod adresem mnichów zamieszkujących Athos traktowane jest
przez miejscowych z dużą dawką sceptycyzmu, by nie powiedzieć wrogości.
Intryga kryminalna przeplata się z wątkiem obyczajowym,
dotyczącym przede wszystkim przeszłości Klary. Włączenie się w pracę śledczych
zmusiło ją do powrotu do miejsca, w którym się wychowała i do zmierzenia się z
faktami, od których starała się uciec przez całe dorosłe życie. Obydwa wątki są
równie istotne i zgrabnie się ze sobą komponują.
Bohaterowie powieści to mix odmiennych, ale
uzupełniających się osobowości. Przebojowy, nieco arogancki i zdecydowanie
narcystyczny Tasos oczarowuje urokiem twardziela i showmana. Jego całkowitym
przeciwieństwem jest Aleksy - niepozorny, nieco flegmatyczny, ale jednocześnie
inteligentny i wrażliwy. Łączy ich postać Klary, spostrzegawczej i nieco
wybuchowej, starającej się dojść do ładu z własnym życiem. Trójkę tę łączy
specyficzna więź, cieszy mnie jednak fakt, że autorka nie zdecydowała się na –
jakże często stosowany i schematyczny – wątek romansowy. Co więcej, Klara i
Tasos znani są już czytelnikom, którzy mają za sobą lekturę debiutanckiej książki
autorki, „Tajemnice greckiej Madonny”. Warto przy tym od razu zaznaczyć, że „Monachosa”
można z powodzeniem czytać jako niezależną powieść.
Niemniej jednak, główną bohaterką powieści jest sama
Grecja. Pokazana z perspektywy Polki, nadal zakochanej i nieustannie
odkrywającej ją na nowo, rozkwita przed oczami czytelnika. Już od pierwszych
stron można wczuć się w klimat greckiego miasteczka, poczuć słońce i gorąco
tamtejszego klimatu, dać się porwać urokowi Grecji i jej mieszkańców. W opisie wydawcy
przeczytać można, że „książka ta pachnie oliwkami, Grecją i wakacjami” i jest w
tym naprawdę wiele prawdy.
„Monachos” to interesująca, a jednocześnie wiarygodna i
realistycznie nakreślona historia, która zapewni Wam kilka godzin przyjemnej
lektury. Idealnie nadaje się na gorące dni i wieczory. Polecam miłośnikom
powieści kryminalno-obyczajowych.
Moja ocena: 5/6
Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina.
Naprawdę ciekawe! Co prawda nie pałam szczególną chęcią poznania realiów życia mnichów z Athos, ale zwyczajnie ciekawi mnie ten wątek, jak prawie wszystko, z czym się jeszcze nie zetknęłam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
To był jeden z najbardziej interesujących wątków, bo wcześniej w ogóle nie słyszałam o Athos :)
UsuńFabuła prezentuje się bardzo ciekawie, zapisuję tytuł :)
OdpowiedzUsuńJestem już po lekturze tej książki i mnie najbardziej zainteresował wątek Republiki Mnichów. Do tego stopnia, iż szukałam w internecie jakichkolwiek informacji o tym miejscu. Powieść polecam, niebawem moja recenzja.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej recenzji :)
UsuńNie słyszałam o tej autorce, muszę nadrobić i to szybko, bo bardzo mnie zaciekawiłaś tą powieścią. Mnisi, zbrodnia, Grecja, będzie się działo :)
OdpowiedzUsuńPołączenie naprawdę ciekawe i bardzo "wakacyjne" :)
UsuńGracki wątek powieści jest niezwykle ciekawy i unikalny ze względu na fakt pojawienia się mnichów, więc pewnie poszukam tej książki.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, zwłaszcza, że o Athos mówi się naprawdę rzadko!
UsuńHmm mam już wakacyjne plany czytelnicze, a ta powieść nie nie zachęciła jakoś specjalnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://qltura.blogspot.com/
Nie wiem, jeszcze będę musiała się zastanowić.
OdpowiedzUsuńKusisz :)
OdpowiedzUsuńciekawie. tym bardziej, że przepadam za Grecją :)
OdpowiedzUsuń