Tytuł Druga Burza
Tom 2
Cykl Przygody Madsa Voortena
Autor Marcin Mortka
Wydawnictwo Fabryka Słów Stron 336
Data wydania 2012-03-16
|
Z cyklami powieści często bywa tak, że wprawdzie pierwszy
tom zachwyca, jednak kolejne nie utrzymują już tego samego poziomu. Czasem – ku
bezbrzeżnej radości czytelników (o ile reagują tak samo jak ja) – cała seria
prezentuje się świetnie, a kolejne części nie odbiegają zbytnio od tego, co
autor zaserwował nam na początku. Zdarza się również, choć znacznie rzadziej, że
pierwszy tom stanowi jedynie preludium, a dopiero jego kontynuacja okazuje się
mistrzowskim popisem kunsztu autora i wisienką na torcie. I całkiem nieźle
odnosi się to do powieści długo wyczekiwanej przez fanów prozy Marcina Mortki -
„Drugiej Burzy”.
O ile miałam raczej mieszane uczucia odnośnie otwierającego
cykl „Martwego Jeziora”, a zwłaszcza jego końcowych rozdziałów, o tyle druga
część opowieści o nieposkromionym Madsie Voortenie, zwanym Ostrzem Burzy, wciągnęła
mnie już od pierwszych stron. Wprawdzie stanowi ona bezpośrednią kontynuację
wydarzeń opisanych w pierwszym tomie, jednak jest spójniejsza i lepiej
przemyślana.
Po powrocie zza Martwego Jeziora, Mads obejmuje dowództwo
nad oddziałem buntowników, wzniecając tym samym drugie powstanie przeciwko
reżimowi smoczej władzy. Rebelianci stanowią niezbyt liczną, ale niezwykle
zdeterminowaną i barwną grupę, i wbrew wszelkim prawom logiki zaczynają odnosić
kolejne, coraz bardziej spektakularne zwycięstwa. Jednak Smoszczury nie
poddadzą się tak łatwo - na drodze powstańców staje perfidna i bezwzględna Smocza
Strażniczka, dla której walka z Madsem ma bardzo osobisty charakter.
„Druga Burza” wyjaśnia wiele wątków wprowadzonych w „Martwym
Jeziorze”, a przede wszystkim ujawnia sekret z przeszłości Voortena, który
gnębił go (a przy okazji czytelników) przez znaczną część poprzedniego tomu. Co
więcej, postać Madsa zdecydowanie wysuwa się tym razem na pierwszy plan, a pozostali
bohaterowie, usuwają się niemal całkowicie w cień.Właściwie nie mam nic przeciwko
temu, żałuję jedynie, że sceny z absolutnie rewelacyjnym gadającym krukiem były
dosyć nieliczne w porównaniu z pierwszą częścią. Wredne, złośliwe, nie uznające
żadnych świętości i klnące na czym świat stoi ptaszysko to mój zdecydowany
faworyt w tej opowieści.
Pozornie jest to dosyć typowe heroic fantasy – mamy tu bohatera
stojącego na czele dzielnej drużyny, są elfy, krasnoludy, smoki i spora dawka magii. Na szczęście autorowi udało
się uniknąć sztampowości, łamie schematy i kreśli własną, barwną (a
jednocześnie mroczną) wizję świata. Mortkowe elfy – choć dumne, wyniosłe i
władające Mocą - nie przypominają tych stworzonych przez papę Tolkiena, smokom
daleko jest do zionących ogniem, straszliwych jaszczurów, krasnoludy zaskakują swymi
niezwykłymi wierzchowcami, a główny bohater to nie rycerz na białym koniu, a rzucający
łaciną twardziel mający honor i wszelkie przysięgi w miejscu, o którym przyjęło
się głośno w towarzystwie nie wypowiadać. Jednym słowem, fantastyczny świat
staje na głowie i wychodzi mu to zdecydowanie na dobre.
Cykl rozwija się w zdecydowanie dobrym kierunku, dlatego też
od kolejnego tomu (a sądząc po zakończeniu takiego należy się spodziewać) będę
oczekiwać jeszcze więcej. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli czekać na niego
zbyt długo.
Moja ocena: 5/6
Przeczytaj także recenzję pierwszego tomu cyklu, "Martwe Jezioro".
Zgadzam się z tymi słowami dotyczącymi serii we wstępie :D Tego cyklu jeszcze nie znam, ale skoro zapowiada się dosyć dobrze, to kiedyś się za nim rozejrzę w bibliotece.
OdpowiedzUsuńA no niestety, za każdym razem rozpoczynając jakiś cykl liczę na równy styl autora, ale często tylko pierwszy tom jest naprawdę dobry. Dlatego tym bardziej cieszą niespodzianki w postaci takiej jak "Druga Burza" :)
UsuńBrzmi ciekawie, jednak muszę zacząć od tomu numer 1 :)
OdpowiedzUsuńMoże przeczytam tom 1 - zobaczymy czy będe miała takie same odczucia co ty :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji czytać pierwszego tomu, ale skoro uważasz, że rozwija się w dobrym kierunku, to będę go mieć na uwadze,
OdpowiedzUsuńNie wiem co sądzić o tej serii... Może najpierw rozejrzę się za pierwszą częścią i później się zobaczy. Jak na razie nieźle się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńSkoro się cykl rozwija w dobrym kierunku, to może się z nim przeproszę, bo pierwszy tom (a zwłaszcza te końcowe rozdziały właśnie) tak mnie średnio zachwyciły. Dam szansę Mortce (bonus nazwiska?...)...
OdpowiedzUsuńDaj szansę, daj :) Osobiście wychodzę z założenia, że dobry Mortka nie jest zły :)
UsuńNiestety tym razem muszę spasować, mam wrażenie, że to książka nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie ma co się zmuszać, zwłaszcza jeśli fantastyka to nie Twoje klimaty :)
UsuńNiedawno przeczytałam Martwe jezioro i muszę zacząć szukać Drugą burzę, skoro jest jeszcze lepsza od poprzedniczki.
OdpowiedzUsuńJest lepsza i mówię to z pełną odpowiedzialnością :)
UsuńObie części stoją i czekają na swoją kolej na półeczce, mam nadzieję, że spodoba mi się tak jak Tobie i sama przekonam się o tym czy 2 część jest lepsza :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, do mnie tomy przywędrowały z biblioteki, ale chętnie bym je sobie zatrzymała :)
UsuńJa bardzo lubię tego autora, więc i na tą pozycję pewnie się skuszę;)
OdpowiedzUsuń