Biorąc pod uwagę ilość napływających linków do książek pióra szwedzkich autorów, dochodzę do wniosku, że mój dyktatorski wybór się sprawdził. W związku z tym chciałabym Wam przedstawić nasz listopadowy temat.
Spośród osób, które brały udział w Book-Trotterze od samego początku, zostało zaledwie kilka osób, pojawiło się także kilkanaście nowych czytelników. Dlatego postanowiłam, że tym razem wrócimy do korzeni i sięgniemy po literaturę rosyjską. Co o tym sądzicie? Macie już pomysł, po co sięgniecie? Tutaj znajdziecie kilka (no dobrze, kilkaset) propozycji :)
Ja się z chęcią skuszę tym razem:)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńWłaściwie fajnie, ale te książki są takie grubaśne...
OdpowiedzUsuńNie wszystkie :) Takiego Akunina czyta się w dwie godziny.
UsuńInteresujące wyzwanie. Jeśli czas mi pozwoli, może i ja się załapię:)
OdpowiedzUsuńOlu, byłoby świetnie, gdybyś do nas dołączyła :)
UsuńDyktatura jest świetna, ale tylko ta w Twoim wykonaniu. Szwedzkie książki bardzo mi przypadły do gustu a z rosyjskich.... już wiem co zacznę czytać 1 listopada :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jaj! :) Miód mi lejesz na serce :) Cieszę się, że udało mi się trafić z wyborem książek ;)
UsuńJestem rzadkim uczestnikiem Twego wyzwania i pewno i w tym miesiącu nie podołam, ale rosyjski miesiąc przypadł mi do gustu, gdyz w zbiorze Kolibrów mam kilku "Rosjan". Może więc mi się w końcu uda wziąć udział.
OdpowiedzUsuńŻyczę więc owocnej lektury :)
UsuńFantastyczny wybór! Nigdy wcześniej nie brałam udziału w tym wyzwaniu, ale tym razem nie mogę sobie tego odmówić :)
OdpowiedzUsuńRosja ma w sobie to coś, jak widzę:)
UsuńMam kilka rosyjskich kryminałów Aleksandry Marininy, mógłbym się w końcu za nie zabrać :)
OdpowiedzUsuńGrunt to dobra motywacja :)
UsuńOtóż to, a lepszej motywacji od wyzwań ze świecą szukać :)
UsuńBardzo dobra decyzja! :)
OdpowiedzUsuńNieskromnie rzeknę... "WIem" :)
UsuńJak na dyktaturę przystało, rosyjska literatura pasuje:-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że do Stalina to mi jednak daleko :)
UsuńSuper! Od dawna miałam się zmobilizować do nadrobienia braków w literaturze rosyjskiej :)
OdpowiedzUsuńW takim razie liczę na co najmniej 5 książek :D
Usuńmoże być rosyjska :) Jak na złość nie po drodze mi ze szwedzką w tym miesiącu, ale postaram się jedną książkę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNo ja myślę ;)
Usuń