Kto nie chciałby choć przez chwilę wcielić się w Ojca
Chrzestnego i stanąć na czele mafijnej rodziny? Dwuosobowa gra karciana „Famiglia”
może Wam to umożliwić.
O czym jest gra?
Każdy z graczy jest nowym mafioso wkraczającym do miasta.
By zyskać przewagę nad przeciwnikiem, należy zwerbować w szeregi swojej mafii
członków czterech istniejących już gangów – Kasjerów, Brutali, Najemników i La
Famiglia. Każda z band posiada inne właściwości, które można wykorzystać w
procesie werbowania kolejnych gangsterów. Wygrywa gracz, który zbierze
najmocniejszą ekipę, najczęściej z bossem do złudzenia przypominającym Don
Corleone na czele.
Opakowanie i
zawartość
W niewielkim, poręcznym pudełku znajdziemy 60 kart (po 15
na każdą gangsterską rodzinę) oraz instrukcję. Bardzo podoba mi się wykonanie
kart i komiksowe przedstawienie wszystkich postaci. Ponadto zostały wykonane
solidnie i nie zaszkodziło im nawet dostanie się w ręce dwuletniego dziecka,
które pracowicie ustawiało z nich własne konstrukcje.
Choć instrukcja jest napisana dosyć jasno i klarownie, a
same zasady nie są zbyt skomplikowane, dopiero przy drugiej rundzie zagraliśmy
bez zerkania i sprawdzania drobnych niuansów, które stawały się problematyczne
podczas rozgrywki. Niestety, jakość wykonania samej instrukcji nie jest
najlepsza. Aby zmieściła się do małego pudełka, składa się ją w harmonijkę i po
pewnym czasie na zagięciach pojawiły się przetarcia i białe plamy.
Rozgrywka
Gdy przystępujemy do gry, każdy z graczy trzyma w ręku
zestaw startowy składający się z czterech gangsterów o najniższej wartości – po
jednym z każdej rodziny. Następnie dobierając kolejnych członków gangu dostępnych
na „Ulicy”, można skompletować własną mafię. Gangsterzy podzieleni są nie tylko ze względu na przynależność do jednej z czterech grup, ale jak w każdej mafijnej rodzinie, znajdziemy wśród nich zarówno płotki, jak i grube ryby. Początkowe tury zależą w znacznej
mierze od szczęścia, lecz po zebraniu kilku nowych gangsterów, trzeba obrać
właściwą strategię, by przejąć tych najwięcej znaczących.
Podsumowanie
„Famiglia” to lekka i nieskomplikowana gra dla dwóch
osób, która zapewni dobrą zabawę. Wprawdzie nie da się w nią grać bez końca,
stanowi jednak niezobowiązującą odskocznię od bardziej wymagających karcianek
lub planszówek. Rozgrywka trwa zwykle około 30 minut, w ciągu jednego wieczoru
można rozegrać ich kilka. To także dobry pomysł na rozpoczęcie przygody z grami
karcianymi.
Podoba mi się! No i gra stanowi miłe urozmaicenie - do tej pory nasze karcianki ograniczały się do "Fasolek" (swoją drogą bardzo fajna gra) i gry w wojnę :P
OdpowiedzUsuńWojna jest nieśmiertelna ;)
UsuńZgadzam się;)
UsuńJakoś mnie nie ciągnie, nie gramy w gry, ale może warto by było jednak zacząć.
OdpowiedzUsuńWarto warto :)
UsuńNigdy nie słyszałem jeszcze o czymś takim, a wygląda bardzo dobrze. Tworzenie własnej mafii... brzmi świetnie. Jak przypuszczam rozgrywka kończy się wraz z końcem finalnej wojny?
OdpowiedzUsuńWłaściwie to rozgrywka kończy się wraz z wyczerpaniem kart, gdy nie ma już kogo werbować :)
UsuńJa na momencik poinformować o przyznaniu Liebster Blog Award
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Z gier karciano-gangsterskich gramy w Mafię Granny. Jest świetna przy większej liczbie chętnych do zabawy!
OdpowiedzUsuńDobrze, że dwuosobowa, bo tak to mogę z siostrą, bo więcej chętnych nie ma:)
OdpowiedzUsuńCzemu nie, czasem ma się ochotę zagrać właśnie w coś takiego prostego i przyjemnego.
OdpowiedzUsuń