Jak dotąd Ania i Bartek Ostrowscy oraz ich przyjaciele, Mary
Jane, Jim i Martin Gardnerowie, rozwiązali między innymi zagadkę grobowca egipskiej
królowej Nefertiti, szukali zatopionej Atlantydy oraz Asgardu, mitycznej nordyckiej
krainy. Przemierzali australijskie bezdroża, zawędrowali nawet do Kraju
Kwitnącej Wiśni. W „Przepowiedni Synów Słońca” wyruszą z kolei do Peru na
poszukiwanie… legendarnego Eldorado.
Podczas wakacyjnego pobytu w rezydencji lady Ginevry
Carnavon dzieci otrzymują dramatyczny telefon od swojej opiekunki, panny
Ofelii. Kobieta po raz kolejny wyruszyła do Ameryki Południowej, by odnaleźć
zaginionego przed laty ojca. Niestety podczas poszukiwań została porwana przez
bandę zbirów. Młodzi bohaterowie wraz z lady Ginevrą oraz detektywem Archerem postanawiają
ruszyć jej na pomoc. W tym samym czasie rodzice Ani i Bartka wraz z Gardnerami
przebywają na wykopaliskach w Chinach, gdzie trafiają na trop zagadki, która także
prowadzi do Peru.
„Przepowiednia Synów Słońca” to po raz kolejny prawdziwa
jazda bez trzymanki i gratka dla młodych miłośników przygód i tajemnic. Akcja
płynie wartko już od pierwszych stron i nie pozwala nawet na chwilę nudy. Na
głównych bohaterów będą czyhać liczne niebezpieczeństwa, będą musieli
przedzierać się przez dżunglę pełną dzikich zwierząt i bagnistych pułapek oraz
stawić czoła bezwzględnym bandytom. Jednak nawet w najgorszej opresji wiedzą,
że mogą na sobie polegać, a razem, stanowią drużynę nie do pokonania.
Podobnie jak w przypadku poprzednich tomów, wydanie
powieści nieodmiennie zachwyca. Sztywna oprawa stylizowana jest okładkę kroniki
prowadzonej przez Anię, a środku niemal na każdej stronie można znaleźć
ilustracje świetnie komponujące się z treścią kolejnych rozdziałów. Przede
wszystkim jednak dzięki licznym informacjom zawartym w tabelkach i na
marginesach, dzieci zdobywają szeroką wiedzę na temat miejsc i postaci
historycznych pojawiających się na kartach powieści. Tym razem poznają
ciekawostki na temat m.in. armii chińskich terakotowych wojowników, hiszpańskiej
konkwisty czy cywilizacji Inków.
„Kroniki Archeo” miały składać się z siedmiu tomów,
jednak „Przepowiednia Synów Słońca” nie jest ostatnim spotkaniem z
sympatycznymi bohaterami. Nie tak dawno temu Agnieszka Stelmaszyk ogłosiła na
swoim fanpage’u, że przygotowuje ósmy tom cyklu, a ponadto mniej więcej w
połowie roku ma się ukazać gratka dla fanów serii - „Dziennik podróżnika”.
Podsumowując, „Przepowiednia Synów Słońca” to świetna
kontynuacja jednego z najlepszych cykli dla młodych czytelników, jakie miałam
przyjemność czytać. Serdecznie polecam wszystkim fanom niezwykłych przygód i zagadek.
Przeczytaj recenzje poprzednich tomów cyklu:
- Kroniki Archeo 1. Tajemnica klejnotu Nefertiti
- Kroniki Archeo 2. Skarb Atlantów
- Kroniki Archeo 3. Sekret Wielkiego Mistrza
- Kroniki Archeo 4. Klątwa złotego smoka
- Kroniki Archeo 5. Zagadka Diamentowej Doliny
- Kroniki Archeo 6. Zaginiony Klucz do Asgardu
Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zielona Sowa.
Z wielką przyjemnością zapoznam się kiedyś z całą serią.
OdpowiedzUsuńTo niesamowite, jak autorce udaje się utrzymać równie wysoki poziom wszystkich części serii! Mnie Kroniki Archeo chyba nigdy się nie znudzą :D
OdpowiedzUsuńTych jeszcze nie czytałam, ale to rzecz jasna tylko kwestia czasu:)
Jest to swoisty fenomen :) Chociaż chyba jednak wolałabym, żeby była określona liczba tomów, a seria nie była sztucznie rozciągana... Zobaczymy, co przyniesie tom ósmy :)
UsuńJakoś nie jestem przekonana do tej serii. Może dlatego, że nie jestem młodym czytnikiem;p
OdpowiedzUsuńMyślę, że to wiele wyjaśnia :)
UsuńJak ja uwielbiam takie serie!!!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci tej lektury.