"Orły Imperium: Przepowiednia" Simon Scarrow

Tytuł Orły Imperium: Przepowiednia
Autor Simon Scarrow
Seria Orły Imperium
Tom 6
Wydawnictwo Książnica 
Rok wydania 2014
Stron 416
Wprawdzie przyszło nam na nią nieco poczekać, ale już jest – najnowsza odsłona przygód rzymskich legionistów, Katona i Macro, ukazała się nakładem wydawnictwa Książnica. Jest to szósty tom cyklu stworzonego przez brytyjskiego pisarza Simona Scarrowa, który podbił serca czytelników na całym świecie.

Akcja „Przepowiedni” rozpoczyna się kilka miesięcy po wydarzeniach opisanych w poprzedniej części („Orły Imperium: Pościg”). Po blisko dwóch latach walki na terenie Brytanii, Katon i Macro powrócili do Rzymu. Niestety nadal ciągnie się za nimi sprawa wyroku wydanego przez Aulusa Plaucjusza i do czasu jej rozwiązania nie mogą liczyć na przydział do nowych jednostek. Kończą się im pieniądze, a przyszłość rysuje się w niezłych kolorowych barwach. Sytuację tę wykorzystuje Narcyz, szara eminencja cesarskiego pałacu, zlecając głównym bohaterom wykonanie kolejnej „mission impossible”. Mają za zadanie odzyskać bezcenne zwoje, zrabowane przez siejących postrach piratów pod przewodnictwem bezwzględnego Telemacha.

Czytając szósty już tom cyklu, nie sposób nie dostrzec pewnego schematu, którym za każdym razem posługuje się autor. Katon i Macro jak zwykle pakują się w kłopoty, a szansą na wykaraskanie się z nich, jest ruszenie na misję pozornie nie do wykonania, dodatkowo opatrzoną klauzulą „ściśle tajne”. Ot tacy dwaj agenci do zadań specjalnych sprzed blisko dwóch tysięcy lat, którzy ratują imperium od katastrofy, cały czas pozostając jednak w cieniu i nie przechodząc do historii.

Choć schemat ten nieco drażni, można się do niego przyzwyczaić i traktować lekturę w kategoriach czysto rozrywkowych. Jako powieść przygodowo-sensacyjna, a dopiero w drugiej kolejności historyczna, „Przepowiednia” sprawdza się świetnie. Dodatkowym powiewem świeżości w szóstym tomie jest przeniesienie akcji z Wysp Brytyjskich do Rzymu oraz na Morze Śródziemne. Tym razem bowiem, by mogli wykonać powierzoną im misję, Katon i Macro zostają przydzieleni do cesarskiej floty. Z krótkiego wstępu, który w poprzednich tomach przedstawiał strukturę legionów, możemy dowiedzieć się nieco na temat rzymskiej floty, o której mówi się na lekcjach historii stosunkowo niewiele. Gdy mowa jest o siłach militarnych Imperium, zawsze wspomina się o legionistach, a dokonania żołnierzy walczących na morzu gdzieś umykają. Podejrzewam, że dla wielu czytelników właśnie informacje na ten temat mogą okazać się naprawdę interesujące.

Ponadto, w „Przepowiedni” spotykamy starego znajomego, znanego z pierwszego tomu cyklu. Do gry powraca Witeliusz, główny czarny charakter, śliski łotr zawsze spadający na cztery łapy. Jak zwykle będzie mącić, knuć intrygi, a winę za swoją niekompetencję zrzucać na innych, zwłaszcza głównych bohaterów. Dodatkowym smaczkiem jest również ujawnienie szczegółów historii Macro, który wśród żeglarskiej braci spotka kogoś bardzo bliskiego.

Podsumowując, „Przepowiednia” to świetna kontynuacja bardzo dobrego cyklu, wnosząca nieco świeżości do schematu, który wkradł się w konstrukcję kolejnych tomów. Mamy tu wszystko, czego można oczekiwać od dobrej powieści przygodowo-sensacyjnej, okraszonej przy tym historycznymi realiami – ciekawą intrygę, wartką akcję, sceny batalistyczne i bohaterów, do których czuję z tomu na tom coraz większą sympatię. Jestem przekonana, że fanów Scarrowa z pewnością nie trzeba dodatkowo zachęcać do sięgnięcia po szóstą odsłonę „Orłów Imperium”. 

Moja ocena: 5/6

Przeczytaj recenzje poprzednich tomów cyklu:
Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Książnica, wchodzącemu w skład Grupy Wydawniczej Publicat

Komentarze

  1. Kurczę, muszę w końcu znaleźć trochę czasu i przeczytać pierwsze cztery tomy cyklu, które dostałam pod choinkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba najwyższa pora, ale lepiej dawkuj je sobie, żeby się nie przejadły :)

      Usuń
  2. Mam tyle zaległości, że raczej na chwilę obecną nie skuszę się nataki, dość obszerny cykl. Ale będę o nim pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  3. hm, ciekawe, nie słyszałam o niej wcześniej, ale myślę, że to dobry moment by zerknąć do środka :)
    zapraszam na http://dhampirka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy moment jest dobry, by zajrzeć do dobrej książki :)

      Usuń
  4. Oooo szkoda, że ja nie mam tyle samozaparcia w czytaniu kolejnych tomów z różnych serii. Przez to mam mnóstwo zaległości i książek np. Scarrowa nie tknęłam jeszcze :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozwolę sobie zacytować, "fanów Scarrowa z pewnością nie trzeba dodatkowo zachęcać". Oczywiście że nie trzeba zachęcać, czekam z utęsknieniem aż dostanę ją w swoje ręce :) Chociaż martwi mnie słowo "schemat", dlatego może to i dobrze że dość długo trzeba czekać na kolejne tomy cyklu. Gdyby ukazywały się dużo częściej to rzeczywiście mogłoby to być bardzo irytujące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno i ten tom Ci się spodoba :) Ale niestety pewnego schematu nie da się nie dostrzec... Jestem ciekawa, co znajdziemy w kolejnych częściach :)

      Usuń
  6. Na razie nie mam czasu na 6 tomów, ale może kiedyś i ja się z nimi zapoznam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja nie moge doczekać sie już tomu 7ego ;/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz