Podsumowanie czerwcowej edycji wyzwania Book-Trotter i edycja lipcowa

Ach Francja, piękna Francja... Kolejne spotkanie z literaturą znad Loary już za nami. Jak widać, przypadło Wam do gustu znacznie bardziej niż nasza azjatycka wędrówka w maju.

Jak to wygląda liczbowo?

Ilość uczestników, którzy z sukcesem ukończyli wyzwanie: 9
Łączna liczba przeczytanych książek: 12


Trzy książki przeczytała Plichcia. Gratuluję!

Mnie udało się przeczytać dwie książki:

Po jednej książce przeczytały:

Monotema

Wiedźma

Gosia B.

Maniaczytania
Maurice Druon "Trucizna królewska"

Sylwuch

Magdalenardo

Aine

EDYCJA LIPCOWA

W lipcu udamy się do jednego ze skandynawskich krajów i będziemy zgłębiać:

literaturę duńską

Serdecznie zapraszam Was do udziału w lipcowym wyzwaniu. 
Nowym osobom, które chciałyby dołączyć, przypominam, że nie trzeba brać udziału w każdym miesiącu. Nie musicie także posiadać bloga. Szczegółowe zasady znajdziecie tutaj.

Linki do recenzji książek możecie zamieszczać pod tym postem. Możecie też nadal podsyłać linki do recenzji książek, które przeczytaliście w poprzedniej edycji.
Bardzo proszę także o podklejenie pod banery na Waszych blogach linka albo do tego posta, albo do strony głównej wyzwania (KLIK)

Komentarze

  1. Tym razem mam zamiar wywiązać się z wyzwania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo, ale to bardzo literatura francuska mi przypadła do gustu. Duńska książka już czeka w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To już wiem, co trzeba zdjąć z półki :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Uff, cieszę się, że w końcu i mi udało się coś przeczytać. Byłoby tego zdecydowanie więcej, gdyby nie sesja i zapraszanie gości na ślub, który zbliża się wielkimi krokami. Mam nadzieję, że i w tym miesiącu przeczytam chociaż jedną lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że w tym miesiącu uda mi się sprostać wyzwaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam książkę Schmitta jednak recenzję napisałam z początkiem lipca, czy w takim wypadku może zostać uznana do czerwcowego wyzwania? Wypożyczyłam "Bibliotekę cieni" duńskiego pisarza, jednak nie wiem, czy wyrobię się z przeczytaniem.

    OdpowiedzUsuń
  7. "Mam na imię Księżniczka" - Sara Blædel
    http://gosia72.blogspot.com/2014/07/mam-na-imie-ksiezniczka-sara-bldel.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeanette Øbro Gerlow & Ole Tornbjerg "Krzyk pod wodą"
    http://kasiowaczytelnia.blogspot.de/2014/07/jeanette-bro-gerlow-ole-tornbjerg-krzyk.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeanette Øbro Gerlow i Ole Tornbjerg - "Krzyk pod wodą"
    http://czytanieprzykominku.blogspot.com/2014/07/krzyk-pod-woda.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgłaszam lekturę, choć nie napisałam recenzji. Niestety, wyjeżdżam i nie zdążę z recenzją. Nie wiem, czy taki zaliczenie lektury jest możliwe? Na wszelki wypadek zostawiam tytuł:
    Sara Blædel - Handlarz śmiercią [Dania]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie liczy się fakt napisania recenzji, ale przeczytanie książki :)

      Usuń
  11. Przeczytane, nieopisane:
    Mikkel Birkegaard - "Biblioteka cieni"

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz