Dwa miesiące temu Book-Trotterowi stuknęły już dwa lata. W tym czasie zwiedziliśmy wspólnie niemal cały literacki świat. Zostało jeszcze wprawdzie kilka rejonów, do których się nie zapuściliśmy, ale naprawdę stosunkowo niewiele. Dzisiaj pora na podsumowanie i... pożegnanie.
Najpierw krótkie podsumowanie wrześniowej edycji, podczas której czytaliśmy literaturę szkocką.
Liczba osób, któe ukończyły wyzwanie: 5
Liczba przeczytanych książek: 5
Plichcia
Stef Penney, Niewidzialni
Dominika S.
Arthur Conan Doyle, Przygody Sherlocka Holmesa
Oliwia Chojnacka
Irvine Welsh, Trainspotting
Monotema
Ian Rankin, Supełki i krzyżyki
Aine
Richard Brassey, Stewart Ross, The Story of Scotland
Dziewczyny, serdecznie gratuluję Wam ukończenia wyzwania! :)
Niestety w ciągu ostatnich miesięcy zainteresowanie wyzwaniem znacząco spadło, obecnie bierze w nim udział zaledwie kilka osób (naprawdę Was podziwiam, bo sama nie zawsze daję radę się z niego wywiązać!). Z różnych względów sama też straciłam swój początkowy zapał...
Zaczęłam więc zastanawiać się, co dalej z Book-Trotterem i doszłam do wniosku, że zakończymy tę przygodę. Czy na zawsze, tego nie wiem - może wraz z nowym rokiem pojawi się nowa edycja?
A teraz czas na podsumowanie naszych dotychczasowych dokonań, czyli Book-Trotter w liczbach:
Wrzesień 2012 - literatura rosyjska
Październik 2012 - literatura włoska
Listopad 2012 - literatura węgierska
Grudzień 2012 - literatura niemiecka
Marzec 2013 - literatura chińska
Kwiecień 2013 - literatura norweska
Maj 2013 - literatura australijska
Czerwiec 2013 - literatura czeska
Lipiec 2013 - literatura kanadyjska
Liczba osób, któe ukończyły wyzwanie: 5
Liczba przeczytanych książek: 5
Plichcia
Stef Penney, Niewidzialni
Dominika S.
Arthur Conan Doyle, Przygody Sherlocka Holmesa
Oliwia Chojnacka
Irvine Welsh, Trainspotting
Monotema
Ian Rankin, Supełki i krzyżyki
Aine
Richard Brassey, Stewart Ross, The Story of Scotland
Dziewczyny, serdecznie gratuluję Wam ukończenia wyzwania! :)
PODSUMOWANIE WYZWANIA
Niestety w ciągu ostatnich miesięcy zainteresowanie wyzwaniem znacząco spadło, obecnie bierze w nim udział zaledwie kilka osób (naprawdę Was podziwiam, bo sama nie zawsze daję radę się z niego wywiązać!). Z różnych względów sama też straciłam swój początkowy zapał...
Zaczęłam więc zastanawiać się, co dalej z Book-Trotterem i doszłam do wniosku, że zakończymy tę przygodę. Czy na zawsze, tego nie wiem - może wraz z nowym rokiem pojawi się nowa edycja?
A teraz czas na podsumowanie naszych dotychczasowych dokonań, czyli Book-Trotter w liczbach:
- 26 edycji
- 24 kraje lub grupy państw (dwukrotnie zawitaliśmy do Rosji i Francji)
- 485 przeczytanych książek
Największym powodzeniem cieszyła się literatura brytyjska (33 uczestników), a najmniejszym literatura krajów Azji Południowo-Wschodniej (4 uczestniczki).
Miesięczne wyniki prezentują się następująco:
Sierpień 2012 - literatura francuska
Liczba uczestników - 16
Liczba przeczytanych książek - 27
Wrzesień 2012 - literatura rosyjska
Liczba uczestników - 19
Liczba przeczytanych książek - 34
Liczba uczestników - 13
Liczba przeczytanych książek - 16
Liczba uczestników - 8
Liczba przeczytanych książek - 15
Liczba uczestników - 18
Liczba przeczytanych książek - 24
Styczeń 2013 - literatura brytyjska
Liczba uczestników - 33
Liczba przeczytanych książek - 68
Luty 2013 - literatura hiszpańska
Liczba uczestników - 17
Liczba przeczytanych książek - 21
Liczba uczestników - 14
Liczba przeczytanych książek - 17
Liczba uczestników - 13
Liczba przeczytanych książek - 24
Liczba uczestników - 20
Liczba przeczytanych książek - 21
Liczba uczestników - 12
Liczba przeczytanych książek - 25
Liczba uczestników - 16
Liczba przeczytanych książek - 40
Sierpień 2013 - literatura fińska
Wrzesień 2013 - literatura krajów arabskich
Październik 2013 - literatura szwedzka
Listopad 2013 - literatura rosyjska (II edycja)
Grudzień 2013 - literatura słowacka
Styczeń 2014 - literatura islandzka
Luty 2014 - literatura amerykańska
Marzec 2014 - literatura krajów Ameryki Łacińskiej
Kwiecień 2014 - literatura irlandzka
Maj 2014 - literatura krajów Azji Południowo-Wschodniej
Czerwiec 2014 - literatura francuska (II edycja)
Lipiec 2014 - literatura duńska
Liczba uczestników - 14
Liczba przeczytanych książek - 35
Wrzesień 2013 - literatura krajów arabskich
Liczba uczestników - 8
Liczba przeczytanych książek - 13
Październik 2013 - literatura szwedzka
Liczba uczestników - 22
Liczba przeczytanych książek - 43
Listopad 2013 - literatura rosyjska (II edycja)
Liczba uczestników - 14
Liczba przeczytanych książek - 25
Grudzień 2013 - literatura słowacka
Liczba uczestników - 5
Liczba przeczytanych książek - 6
Styczeń 2014 - literatura islandzka
Liczba uczestników - 7
Liczba przeczytanych książek - 13
Luty 2014 - literatura amerykańska
Liczba uczestników - 13
Liczba przeczytanych książek - 40
Marzec 2014 - literatura krajów Ameryki Łacińskiej
Liczba uczestników - 7
Liczba przeczytanych książek - 9
Kwiecień 2014 - literatura irlandzka
Liczba uczestników - 6
Liczba przeczytanych książek - 12
Maj 2014 - literatura krajów Azji Południowo-Wschodniej
Liczba uczestników - 4
Liczba przeczytanych książek - 4
Czerwiec 2014 - literatura francuska (II edycja)
Liczba uczestników - 9
Liczba przeczytanych książek - 12
Lipiec 2014 - literatura duńska
Liczba uczestników - 6
Liczba przeczytanych książek - 7
Sierpień 2014 - literatura indyjska
Wrzesień 2014 - literatura szkocka
Liczba uczestników - 5
Liczba przeczytanych książek - 6
Wrzesień 2014 - literatura szkocka
Liczba uczestników - 5
Liczba przeczytanych książek - 5
W pierwszym roku wyzwania najwytrwalszymi uczestniczkami były Mariola S., ja, Anek7 oraz Mania Czytania, natomiast w drugim Aine i Plichcia, które od początku swojego udziału nie opuściły ani jednej edycji! Ja niestety "zgubiłam" trzy odsłony.
Chciałabym Wam wszystkim serdecznie podziękować za wspólną literacką wędrówkę i pogratulować wyników. I może do zobaczenia w drugiej edycji wyzwania za kilka miesięcy :)
Nooo, nie. Przyznam, że nie udzielałam się wybitnie, ale i tak szkoda mi tego wyzwania. Może jeszcze zmienisz zdanie? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrochę mi go szkoda, więc prawdopodobnie od nowego roku ruszy druga edycja. Zapraszam :)
UsuńDługi staż miało Twoje wyzwanie. Brałam w nim udział na początku, potem tak się złożyło ze było mi nie po drodze.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to już koniec. Nie zawsze udało mi się wywiązać z wyzwania, ale będzie mi go brakowało :(
OdpowiedzUsuńZbieraj siły na drugą edycję za kilka miesięcy, jest wysoce prawdopobne, że powstanie ;)
UsuńOd razu lepiej to brzmi :)
UsuńKasiu, czułam przez skórę,że taka informacja się dziś pojawi... Zazwyczaj parę dni przed końcem miesiąca dawałaś cynk dokąd się wybierzemy, a tym razem cisza. Bardzo żałuję, że to już koniec, bo to moje pierwsze wyzwanie, w którym brałam udział i od niego zaczęła się moja przygoda z blogowaniem. Dziękuję za wspólnie spędzone miesiące i doskonałą zabawę! Ach i oczywiście jeśli w przyszłości Book-Trotter powróci jestem pierwsza na liście uczestników :)
OdpowiedzUsuńBArdzo się cieszę, że tak spodobało Ci się wyzwanie i jeszcze raz gratuluję wytrwałości w jego realizacji :)
UsuńO ile nic się nie zmieni, mam nadzieję, że od nowego roku ruszymy od nowa ze świeżą edycją.
Ja też tak czułam... Brak posta zapowiadającego nowy kierunek był znamienny... :(( A tak liczyłam jeszcze na grecką, nowozelandzką, białoruską, litewską..
OdpowiedzUsuńKasiu, dziękuję za literackie podróże. Twoje i Sardegny wyzwanie były pierwszymi do jakich odważyłam się zgłosić. Będzie mi ich brakować.
Może je jeszcze odwiedzimy. Na razie muszę poogarniać kilka spraw, mam nadzieję, że uda się ruszyć z drugą edycją wyzwania za kilka miesięcy. A póki co gratuluję wyników i zapału :)
UsuńBędziemy czekać! :))
UsuńBardzo fajne wyzwanie, w którym przez chwilę też uczestniczyłem ;)
OdpowiedzUsuńChociaż nie w każdym miesiącu udało mi się przeczytać książkę, to przywiązałam się do Twojego wyzwania:) Dziękuję za wspólną zabawę i polecam się na przyszłość:)
OdpowiedzUsuńTo widać, że każdy jednak rzadko sięga po inne państwa niż brytyjskie :) Wypadałoby odwiedzić jeszcze Polskę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda :( Od czasu do czasu udawało mi się dobrać lektury.
OdpowiedzUsuńYyyy, a już kliknęłam z mocnym postanowieniem dołączenia (a raczej powrotu!)
OdpowiedzUsuńKasiu, przykro mi, że kończysz wyzwanie.
OdpowiedzUsuńNie uczestniczyłam w nim często, ale co miesiąc sprawdzałam czego szukać na swoich półkach (mam w zwyczaju czytać tylko książki, które mam na własność).
Wiesz, że należy Ci się medal za to, że dzięki Tobie przeczytałam "Marinę" i "Małego Księcia". Gdyby nie Twoje wyzwania, pewnie stałyby na półce jeszcze wiele lat.
Dziękuję Ci bardzo.
Mam nadzieje, że odpoczniesz trochę i ruszysz z nową edycją w nowym roku. Zrób to chociaż ze względu na Aine i Plichcię, w ukryciu podziwiam dziewczyny za wytrwałość i zaangażowanie.
Wszystkie powyższe komentarze coraz bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu, że nowa edycja wyzwania za kilka miesięcy to dobry pomysł.
UsuńTak jak napisałam już w komentarzu do Aine, muszę poogarniać kilka prywatnych spraw, które nie pozwalają mi się skupić na wielu innych kwestiach. Może więc właśnie nowy rok przywitamy BookTrotterem w nowej odsłonie.
Magdo, dziękuję za miłe słowa! :) Nigdy nie żałowałam przeczytania książek do Book-Trottera, choć często oznaczało to przełamywanie lenistwa i przyzwyczajeń. Ja dzięki Kasi przeczytałam na przykład Dom duchów Allende i Kwiat śniegu i sekretny wachlarz Lisy See, czy Legendy gwatemalskie Asturiasa.
UsuńKasiu - ogarniaj, odpoczywaj i przybywaj z nowymi pomysłami :))
Tak Kasiu, cierpliwie po seamy !
OdpowiedzUsuńOpóźniony link do The Story od Scotland:
OdpowiedzUsuńhttp://czytanieprzykominku.blogspot.com/2014/10/historia-szkocji-w-obrazkach.html
Żałuję, że zawieszasz swoje wyzwanie (z powyższych komentarzy wnioskuję, że ulegniesz prośbom czytelników i za kilka miesięcy Book Trotter znowu zacznie motywować uczestników do zapoznania się z literaturą obcych krain). Wiele razy obiecywałam sobie, że wezmę udział w danych edycjach tego wyzwania, ale jak zwykle, na drodze stanął mi brak wolnego czasu.
OdpowiedzUsuń