Kto nie chciałby zostać Królem Otchłani? Daj się porwać
głębi i stań do walki o wpływy na dnie morza!
Cel gry
Aby przejąć kontrolę nad głębinami, niezbędne jest pozyskanie
dla swojej sprawy Sojuszników i Lordów, dzięki którym można zdobyć Punkty
Wpływu. Kto będzie miał ich najwięcej - wygrywa.
Zawartość pudełka
Pierwsze, co zwraca uwagę, gdy weźmie się do ręki pudełko
gry „Abyss”, jest jej niesamowita szata graficzna. Poczynając od niepokojącej
grafiki na opakowaniu, a na kartach przedstawiających Lordów kończąc.
W pudełku znajduje się:
- 71 kart Eksploracji
- 35 kart Lordów
- 20 Miejsc
- 20 żetonów Potworów
- znacznik Zagrożenia
- żetony klucza
- perły
- plastikowe kubeczki w kształcie muszli
- plansza
- instrukcja
Świetnym, oryginalnym pomysłem było dołączenie do gry
sztucznych (niestety…) pereł, które służą jako waluta i które przechowuje się w
kubeczkach w kształcie muszli.
Jedyny minus wykonania dotyczy instrukcji. Pomijam już
kwestię literówek, bo te zdarzają się praktycznie w każdej grze. W przypadku „Abyss”
głównym problemem jest niezgodność w nazewnictwie – na kartach widnieje jedna
nazwa, a w opisie inna (np. na karcie widnieje „Handlarz Niewolnymi, a w opisie
„Łowca niewolników”). Jeden podpis zdjęcia w ogóle nie został przetłumaczony na
polski i pozostał po angielsku.
Rozgrywka
W grze funkcjonują dwa rodzaje kart – małe,
przedstawiające pięć ras Sojuszników (kałamarnice, skorupiaki, kraby, koniki
morskie i meduzy) oraz duże z wizerunkami lordów. Pierwsze z nich należy
umieścić na górze planszy, będą używane do eksploracji głębin oraz do pozyskiwania
Lordów, znajdujących się na dole planszy, na tzw. Dziedzińcu.
Każdy z graczy musi w swojej turze wykonać jedną z trzech
akcji:
- Eksplorację głębin, polegającą na odkryciu pięciu kart sojuszników. Jest to okazja do zdobycia nowych kart nie tylko przez aktywnego gracza, ale również każdego z pozostałych.
- Prośbę o wsparcie Rady, czyli zgarnięcie jednego ze stosów kart odrzuconych, należących do jednej z sojuszniczych ras.
- Rekrutację Lorda, którą przeprowadza się po wyłożeniu z ręki odpowiedniej ilości kart sojuszników.
Brzmi nieco zawile? W instrukcji opis też nie brzmi zbyt
prosto, ale w praktyce okazuje się to bardzo proste, więc absolutnie nie wolno
się tym zrażać!
Na początku gry najważniejsze jest zdobywanie kart
Sojuszników o jak najwyższych puntach wpływu. Mając ich odpowiednią ilość i
różnorodność można przystąpić do werbowania Lordów. Ci ostatni podzieleni zostali
na sześć grup, z których każda odznacza się specyficznymi zdolnościami.
W międzyczasie może okazać się konieczna walka z
potworami, a każdy z graczy będzie miał możliwość zdobycia pereł i kluczy,
umożliwiających kontrolę nad tzw. Miejscami.
Wszystko to razem wzięte (Lordowie, Sojusznicy, żetony
potworów, Miejsca i perły) będą miały znaczenie przy podliczaniu końcowej
punktacji. Gra kończy się w momencie, gdy któryś z graczy zdobędzie siedmiu
Lordów lub zabraknie kart Lordów do uzupełnienia Dziedzińca.
Gra jest szybka i często wymaga negatywnej interakcji,
jeśli naprawdę chce się wygrać. Warto też pamiętać, że istnieje tu zasada „kto
pierwszy, ten lepszy”, zwłaszcza podczas zgarniania kart Sojuszników.
Podsumowanie
Gra w „Abyss” za każdym razem sprawia mi niekłamaną
przyjemność i pozycja ta szybko powędrowała na szczyt listy moich ulubionych
planszówek. Świetnie łączy w sobie dynamiczną rozgrywkę, elementy rywalizacji,
konieczność obmyślenia strategii i działające na wyobraźnię wykonanie. Naprawdę
polecam.
Liczba
graczy: 2-4 osoby
Wiek:
od 14 lat
Czas gry: około 45 min (w dwie osoby można spokojnie zmieścić
się w 30 minutach)
Wydawca: Rebel
Projektant: Bruno Cathala, Charles Chevallier
Projektant: Bruno Cathala, Charles Chevallier
Za egzemplarz
gry do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu
Gier Rebel.
Ten problem z nazewnictwem kart też się co jakiś czas pojawia - na przykład w "Szkole Alchemii", gdzie te same karty potrafią mieć różne nazwy.;) Co do samego Abyss - zwróciłam na nią uwagę przez grafiki, bo naprawdę są piękne.Teraz czekam na okazję do zagrania, bo to jednak trochę za wysoka półka cenowa, żeby inwestować w ciemno. ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz miała okazję, naprawdę spodobała mi się ta gra
UsuńPiękna grafika gry i kart, ale średnio przepadam za tak krótkimi rozgrywkami. Ale co mi tak, zagram w tą grę :)
OdpowiedzUsuńAle za to można zagrać kilka partii pod rząd ;)
UsuńGrafika faktycznie robi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuń