Tytuł Orły Imperium: Centurion Autor Simon Scarrow Seria Orły Imperium Tom 8 Wydawnictwo Książnica Rok wydania 2014 Stron 368 |
„Centurion” to już ósma odsłona przygód niezrównanych i
niepokornych rzymskich legionistów, Katona i Macro, wchodzący w skład cyklu
„Orły Imperium”, dzięki któremu Simon Scarrow zdobył sławę i rzeszę fanów.
Główni bohaterowie nadal przebywają na wschodnich
obrzeżach imperium, tym razem będąc odpowiedzialnymi za jednostkę pomocniczą, kohortę II Iliryjską. Dzięki dotychczasowym
osiągnięciom, Macro i Katon wspięli się po kolejnych szczeblach kariery,
pierwszy awansował na stanowisko prefekta całej kohorty, drugi na jego przybocznego,
a jednocześnie tymczasowego prefekta. Ich zadaniem jest wesprzeć X Legion w wojnie
z Imperium Partów o wpływy w Królestwie Palmiry.
Wraz z kolejnym tomem opowiadającym o Macro i Katonie,
można odnieść wrażenie, że bohaterowie nie skrywają już przed czytelnikiem
żadnych tajemnic. I to dosłownie. Można z łatwością przewidzieć ich zachowanie
i reakcje, dopadła ich stagnacja, trudno dostrzec, by rozwijali się w
jakimkolwiek kierunku (nie licząc awansu zawodowego). Katon nieodmiennie
zaskakuje inteligencją i spostrzegawczością raczej niewspółgrającą z jego
młodym wiekiem, Macro z kolei nadal jest tym samym prostym żołnierzem (choć
zaczął czytać dla przyjemności – sprośne opowiastki, ale od czegoś chyba trzeba
zacząć).
Zdaje się, że Simon Scarrow odkrył przepis na udaną książkę
przygodowo-historyczną i z uporem stosuje go w każdej kolejnej powieści. Zdradliwy
przełożony, spisek, pełne dramatycznych zwrotów akcji starcie z wrogiem i
zakrawający na cud ratunek w ostatniej chwili to elementy fabuły, które
pojawiają się we wszystkich odsłonach „Orłów Imperium”. Nie zabrakło ich
również w „Centurionie”. I nawet jeśli warsztatowo książka prezentuje się
dobrze, można odczuć „zmęczenie materiału” i wałkowanie tego samego na nowo, tylko
w nieco innej scenerii i z innymi wrogami.
Nie twierdzę, że książka jest zła, oceniając ją w
oderwaniu od pozostałych części cyklu (spokojnie można ją bowiem potraktować
jako niezależną powieść) można dostrzec porządnie napisaną historię pełną
akcji, potyczek i intryg. Jednak znając już całą serię, czytelnik ma prawo
oczekiwać czegoś nowego i świeżego, a tego niestety w „Centurionie” zabrakło.
Simon Scarrow przyzwyczaił mnie już do tego, że pisze
dosyć nierówno, doskonałe tomy przeplatają się z tymi słabszymi. Poprzedzająca bieżącą
część „Rebelia” była jak dotąd najsłabszą w całej serii, „Centurion” to już
lekka poprawa, ale jeszcze nie powrót do chwil świetności. Pozostaje mieć
nadzieję, że następny tom przyniesie powiew świeżości. A może po prostu pora
zakończyć już cykl?
Przeczytaj recenzje poprzednich tomów cyklu:
- "Orły Imperium"
- "Orły Imperium: Podbój"
- "Orły Imperium: Polowanie"
- "Orły Imperium: Orły i Wilki"
- "Orły Imperium: Pościg"
- "Orły Imperium: Przepowiednia"
- "Orły Imperium: Rebelia"
Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Książnica.
Muszę wziąć z Ciebie przykład jeśli chodzi o konsekwencję w poznawaniu kolejnych tomów przeróżnych serii. Niestety ja skaczę z kwiatka na kwiatek i prawie żadnej nie kończę. Po tę serię też miałam ochotę sięgnąć, ale skoro pod koniec poziom spada to trochę mnie to zniechęca.
OdpowiedzUsuńTeż mam mnóstwo pozaczynanych serii, ale przynajmniej niektóe staram siękończyć ;)
UsuńCo do Orłów Imperium, generalnie cykl polecam, ale spokojnie można go sobie skończyć na 6 tomie.
Muszę sięgnąć po tę serię, zaczynając od początku :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńMa ktoś może informacje na temat tłumaczenia kolejnych książek z serii "Orły Imperium" (czytaj: "The Gladiator").
Pozdrawiam.