Dzisiaj będzie językowo, bowiem w księgarniach dostępny
jest już najnowszy numer dwumiesięcznika English Matters, skierowanego do osób
uczących się języka angielskiego na poziomie średniozaawansowanym.
W bieżącym wydaniu znajdziemy dziesięć obszernych tekstów
podzielonych na sześć działów tematycznych, zwycięską recenzję „Lolity”
Nabokova, misz-masz ciekawostek na rozgrzewkę oraz pierwszą część alfabetu
trudnych, ale interesujących zwrotów na zakończenie.
Najciekawsze
artykuły to:
- Japanese Vampires, czyli krótko, ale dosyć wyczerpująco, na temat wampirów pojawiających się w japońskiej literaturze i legendach.
- Rosy Bloodshed – the Wars of the Roses, czyli o Wojnie Dwu Róż. Wprawdzie nie dowiedziałam się z niego zbyt wielu nowych informacji (historia Anglii to mój konik), ale czytało mi się bardzo przyjemnie.
- London for Beginners, czyli przegląd najciekawszych miejsc w Londynie, wartych odwiedzenia podczas pierwszej tam wizyty. Tekst można wykorzystać na lekcjach, a ze strony wydawnictwa pobrać dwie karty z ćwiczeniami do niego.
- Selfish Selfie, czyli o fenomenie pstrykania fotek samemu sobie.
Ponadto w magazynie można również znaleźć teksty
poświęcone Henry’emu Cavillowi, znanemu m.in. z roli Supermana w filmie „Człowiek
ze stali” (choć dla mnie chyba na zawsze pozostanie Charlesem Brandonem z mojej
ukochanej „Dynastii Tudorów”) oraz niezwykłemu projektowi autorstwa Klary
Kelen, dla której ludzkie ciało to dzieło sztuki samo w sobie. Znajdziecie tu również
artykuły opowiadające o… krwi – jej składzie, grupach, oddawaniu i chorobach, najsłynniejszej
londyńskiej sali koncertowej - Royal Albert Hall oraz polskich drogach (wyraźnie
pisany przez obcokrajowca). Z kolei w dziale poświęconym konwersacjom, tym
razem czeka na nas przykładowa rozmowa o pracę).
To, co lubię w „English Matters” to bonusy do pobrania ze
strony wydawnictwa. Tradycyjnie są to wersje audio do sześciu artykułów oraz
lista słownictwa z bieżącego magazynu. Od pewnego czasu dostępne są również
dodatkowe materiały, tym razem jest to „Be Perfect As Present Perfect”, rozkładający
na czynniki pierwsze jeden z trudniejszych w użyciu czasów oraz wspomniane już
dwie karty pracy dla nauczycieli).
Czytam „English Matters” już od kilku lat i z
przyjemnością muszę stwierdzić, że magazyn cały czas trzyma wyrównany, bardzo
dobry poziom, dlatego serdecznie go Wam polecam.
Tematyka tego numeru mnie nie przekonuje, a poza tym nadal mam nieprzeczytane wydanie specjalne dotyczące korporacji.
OdpowiedzUsuńUznałyśmy bardzo podobne artykuły za ciekawe ;) Mniej mnie przypał do gustu ten o Wojnie dwóch róż ;)
OdpowiedzUsuńTen egzemplarz czeka już u mnie na swoją kolej:)
OdpowiedzUsuńEgzemplarz dotarł do mnie , więc na pewno zapoznam się z tym numerem.
OdpowiedzUsuń