#7DeadlySins Book TA

Dawno nie brałam udziału w blogowych grach, ale w oko wpadł mi ciekawy TAG (podpatrzony u Wiedźmy, a potem Karoliny), więc dzisiaj będzie nieco grzesznie.

1. Chciwość
najdroższa i najtańsza książka w twojej biblioteczce.

Biorąc pod uwagę kwestię stricte materialną, najdroższym elementem mojego księgozbioru jest cegiełka Tysiąc i jedna noc z Szeherezadą, której cena rynkowa oscyluje w granicach 90 złotych, natomiast najtańszą Halo, Wikta!, wyszukana kiedyś na bibliotecznym kiermaszu za zawrotną cenę 50 groszy.

  

2. Gniew
z którym autorem łączy cię skomplikowana relacja; 
książka, którą kochasz i nienawidzisz jednocześnie.

Nie będę oryginalna, podobnie jak u dziewczyn, tak i u mnie najtrudniejszą relacją jest związek z autorem Pieśni Lodu i Ognia, który sukcesywnie morduje wszystkich bohaterów, do których czuję sympatię. Ale nie zmienia to faktu, że całą serię uwielbiam!


3. Obżarstwo
jaką książkę możesz czytać w kółko, nie wstydząc się tego.

Rzadko kiedy sięgam dwukrotnie po tę samą książkę. Wyjątków jest niewiele, a palmę pierwszeństwa zdecydowanie dzierżą opowiadania o Wiedźminie. Mogę je czytać bez końca, znam już prawie na pamięć, a i tak za każdym razem tak samo mnie cieszą.


4. Lenistwo
której książki ze swojej biblioteczki nie przeczytałaś dotąd z lenistwa.

Jeśli jakiejś książki nie przeczytałam to tylko kwestia braku czasu, ewentualnie tematyki, która niespecjalnie mnie zachęca, a takich pozycji niestety trochę mi się nazbierało.

5. Pycha
jaką książkę jesteś w stanie omówić najdokładniej, w możliwie najmądrzejszy sposób lub tak, jak lekturę szkolną.

Uwielbiam dyskutować o niemal wszystkich książkach, jakie przeczytałam, ale czy jest to dyskusja w pełni merytoryczna to jest to już inna bajka. Dlatego w tym punkcie uciekam do pomocy lektury szkolnej, którą połknęłam błyskawicznie i choć od momentu, gdy ją czytałam, minęło chyba około trzynastu lat, nadal mogę ją omówić od początku do końca (pani profesor byłaby ze mnie dumna). Cudeńkiem tym jest Władca much.


6. Lubieżność 
jakie cechy uznajesz za najbardziej atrakcyjne u żeńskich/męskich bohaterów literackich? Podaj przykład.

W przypadku męskich bohaterów cenię sobie zdecydowanie, odwagę i pewność w dążeniu do własnych celów bez oglądania się na konwenanse, zachowując przy tym wierność swoim zasadom. Lekka nutka dzikości też jest w cenie. Na pierwszym miejscu stawiam Geralta z Rivii, chociaż uwielbiam również Uhtreda Ragnarsona (Wojny Wikingów).


Z kolei w postaciach kobiecych cenię sobie niezależność, inteligencję i cięty język. Do tej pory moją faworytką była Elizabeth Bennet (Duma i uprzedzenie Jane Austen), ale zdeklasowała ją niedawno Szelena z Wiernych wrogów Olgi Gromyko.


7. Zazdrość
jaką książkę chciałabyś dostać w prezencie...

Ale jak to, tylko jedną??? To ja lepiej od razu wskażę cały cykl o wiedźmie W. Rednej Olgi Gromyko, dostępny tylko z drugiej ręki i to niestety niekorzystnie po przystępnych cenach, więc gdyby ktoś chciałby mi sprawić prezent, to za trzy nieco ponad dwa tygodnie mam urodziny ;)


A jak nie da rady, to "Terror" Dana Simmonsa poproszę


Komentarze