Dzisiaj będzie trochę prywaty, a właściwie bardzo dużo prywaty - Sylwia z bloga Magiczny Świat Książki zaprosiła mnie do zabawy Liebster Blog Award.
1. Jesteś rannym ptaszkiem, czy raczej nocnym Markiem?
Zdecydowanie rannym ptaszkiem. Czasem narzekam na wczesne wstawanie, ale nie przepadam za długim wylegiwaniem się w łóżku. Znacznie lepiej też pracuje mi się np. o 6 rano niż późnym wieczorem. Podobnie jest z czytaniem, zwłaszcza w towarzystwie porannej kawy.
2. Czego najbardziej się boisz?
Tych największych strachów, najbardziej osobistych, nie zdradzę, żeby nie wykrakać :) Ze spraw bardziej przyziemnych przerażają mnie wszelkie pająki o rozmiarach większych niż pół centymentra oraz wszelkiej maści owady - toleruję tylko motyle, bo po inwazji kryzących biedronek dwa lata temu, nawet do nich mam awersję.
3. O czym marzyłaś będąc dzieckiem?
Szczerze? Nie pamiętam zbyt dobrze. Jeśli chodzi o przyszły zawód, kolejno marzyła mi się praca nauczycielki, weterynarza, sklepowej, znowu nauczycielki, a potem pracownika zoo. W końcu stanęło na pracy w szkole, pochodząc z tak na wskroś nauczycielskiej rodziny jak moja, było to chyba nieuniknione.
4. A o czym marzysz w chwili obecnej?
Podobnie jak największych strachów, tak tych najbardziej osobistych marzeń nie zdradzę, tym razem by nie zapeszyć. Poza tym, dzielenie się bardzo prywatnymi sprawami na forum publicznym (mimo że Was uwielbiam!) to jednak nie moja bajka. Zdradzić mogę jedynie, że marzy mi się piękny dom z biblioteczką, w której będzie stał wygodny fotel i w którym będę mogła zatapiać się godzinami w lekturę.
5. Gdybyś wygrała w totka, na co w pierwszej chwili wydałabyś pieniądze?
To zależy, ILE bym wygrała w tego totka. Gdyby były to kwoty do 1,000 zł, pewnie zrobiłabym sobie prezent w postaci kilku książek, ciuchów, wyjścia na miasto. Gdyby była to główna wygrana, w pierwszej chwili nie wydałabym nic, bo pewnie przez dłuższy czas w ogóle by to do mnie nie docierało.
6. Zdarzyło ci się postawić coś na jedną kartę, czy raczej nie lubisz ryzykować?
Rzadko ryzykuję, ale raz podjęłam taką decyzję i nie żałuję.
7. Gdybyś dowiedziała się, że zostały ci 3 dni życia, w jaki sposób wykorzystałabyś pozostały ci czas?
Nie wiem, w jaki sposób, ale wiem z kim - najbliższymi, których kocham.
8. Bez czego nie mógłabyś obyć się w życiu?
Książek i kawy.
9. Ulubiona forma spędzania wolnego czasu?
Czy kogoś zdziwi, jak odpowiem, że czytanie? Złapałam też bakcyla kolorowania i namiętnie wypełniam kredkami kolejne rysunki w międzyczasie popatrując w The Walking Dead i sącząc kawę.
10. Czy spoglądając wstecz, żałujesz czegoś ze swojego życia?
Wychodzę z założenia, że każde doświadczenie, nieważne dobre czy złe, kształtuje nas w pewien sposób. Nie byłabym do końca tą samą osobą, jaką jestem teraz, gdybym zmieniła swoje decyzje z przeszłości. Jedyne, czego naprawdę żałuję, to szalonego przejmowania się ocenami w szkole - po maturze i pierwszym roku studiów, nikt nigdy nie zapytał mnie o moje wyniki w liceum. Natomiast do tej pory pamiętam stres przed niektórymi sprawdzianami i nocne zakuwanie, paznokcie obgryzione przed maturą. A kogo teraz obchodzi, że tę ostatnią zdałam ze średnim wynikiem 5.0? ( musiałam się pochwalić, żeby był jakiś pożytek z tej straconej młodości, ha!).
11. Jak wyobrażasz sobie jesień swego życia?
Jeszcze sobie nie wyobrażam, bo planuję w pełni korzystać z życia i doświadczać permanentnego lata :)
Komentarze
Prześlij komentarz