Business English Magazine nr 50

Najnowszy numer Business English Magazine jest już dostępny w sprzedaży, przyjrzyjmy się więc bliżej, co tym razem można w nim znaleźć.

W czternastu zróżnicowanych tematycznie działach, poświęconych zarówno tematyce międzynarodowej, postaciom świata biznesu, biznesowym trendom i nowinkom technicznym, jak i podróżom czy popkulturze, znajduje się siedemnaście obszernych artykułów, osiem krótszych tekstów oraz test językowy pozwalający sprawdzić stopień opanowania słownictwa i struktur gramatycznych prezentowanych w bieżącym wydaniu magazynu.


Najbardziej zainteresowały mnie:
  • Fifty Shades of Technological Predictions. Bardzo przyjemne i zaskakujące zestawienie futurystcznych wizji świata sprzed lat. Jak się okazuje, część z nich sprawdza się na naszych oczach!
  • Stephanie of Monaco – the Free-spirited Princess, czyli tekst poświęcony jednej z najbardziej rozpoznawalnych księżniczek spoza brytyjskiej rodziny królewskiej.
  • The Long and Short of Pop Economics. Słyszeliście wcześniej o zależności stanu gospodarki a liczby sprzedanych szminek bądź krawatów? Ja też nie, ale teraz się do zmieniło.
  • A Year of Transition in London. Pomysłowy tekst obrazujący, co działo się w Londynie na przestrzeni kolejnych miesięcy roku 1965, wiązanego z początkiem nowej ery w dziejach Europy i ostatecznego odcięcia się od wydarzeń II Wojny Światowej.
  • Singapore – Beauty and Prosperity Combined. Artykuły poświęcone podróżom zawsze przyciągają moją uwagę, zwłaszcza te przedstawiające odległe, egzotyczne miejsca. Singapur jest jednym z nich.
  • Gold’s Gym, czyli historia jednej z najpopularniejszych amerykańskich sieci siłowni, która rozpoczęła swoją działalność w niewielkim klubie, gdzie trafiali kulturyści, którym zabraniano trenowania na publicznych plażach. Jako ciekawostkę, można w nim znaleźć taki smaczek – w latach 70. Arnold Schwarzenegger reklamował jej logo za całe $50.
  • Europe Copes With Migrant Influx. Temat bardzo na czasie, choć wydaje mi się, że potraktowany w artykule bardzo pobieżnie i „poprawnie” politycznie. Zwłaszcza akapity poświęcone, delikatnie mówiąc sceptycznej, reakcji polskiego społeczeństwa na otworzenie granic dla imigrantów. Autor tekstu cały czas używa argumentów opierających się na braku miejsc pracy dla nowoprzybyłych, w ogóle zdając się nie przejmować kwestią różnic kulturowych i strachu przed terroryzmem, które są kluczowe.

Podobaj mi się również dodatki, które uatrakcyjniają zarówno magazyn, jak i formę kontaktu z językiem obcym – dwanaście artykułów można pobrać do odsłuchania w formie pliku MP3, natomiast do czterech dołączone są kody umożliwiające obejrzenie na stronie wydawcy krótkich filmów tematycznie związanych z poszczególnymi tekstami. A trzecim bonusem jest dodatek – słowniczek terminów związanych z bezpieczeństwem i zdrowiem, również do pobrania dzięki załączonym kodom.

BEM skierowany jest przede wszystkim do osób władających językiem angielskim w stopniu zaawansowanym, ale niekoniecznie zainteresowanych wyłącznie tematyką biznesową, zawiera artykuły na tyle zróżnicowane tematycznie, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Polecam!



Za egzemplarz magazynu serdecznie dziękuję wydawnictwu Colorful Media

Komentarze