Polski folklor i kulturowa spuścizna to piękna rzecz, choć
niestety od kilkudziesięciu lat skutecznie odsuwana na bok, wyszydzana i
najczęściej kojarzona z cepelią i tandetą. Zupełnie niesłusznie, bo mamy
zarówno śliczne narodowe stroje i sztukę, wpadającą w ucho muzykę ludową, jak i
cudowne tradycje, których żal nie kultywować.
Z tego względu aż tupię nogą z radości na widok takich
publikacji jak Cuda wianki. Polski
folklor dla młodszych i starszych Marianny Oklejak. Jak wyznała autorka
jest on owocem jej zachwytu nad różnorodnością polskiej kultury ludowej, od
muzyki poczynając poprzez zachwycające ornamenty, aż po kroje regionalnych
strojów.
Książka wita nas mapką Polski, na której nie bez
przyczyny znalazłam również swoje miasto. W oddalonej zaledwie o piętnaście
kilometrów miejscowości w niemal każdą niedzielę można spotkać starsze panie
noszące regionalne stroje. Wygląda to naprawdę pięknie i mam nadzieję, że
tradycja ta zostanie przekazana również ich córkom i wnuczkom. Biorąc pod uwagę
panującą swoistą modę na ludowe akcenty (niestety obecnie głównie skupiającą
się wokół biuściastej asysty Donatana), nie jest to wykluczone.
Kolejne strony to trzydzieści sześć plansz
przedstawiających różne aspekty polskiego folkloru – wycinanki, wzory tkanin
charakterystyczne dla poszczególnych regionów, stroje, tradycyjne drewniane
zabawki bądź zwyczaje. Większość wzbogacona jest też o teksty przyśpiewek bądź
piosenek. Całość sprawia naprawdę ciekawe wrażenie, choć przyznaję, że to nie
do końca to, czego się spodziewałam sięgając po ten album. Właściwie słowo
album też nie do końca oddaje charakter tej pozycji, bowiem większość
ilustracji utrzymanych jest w nieco abstrakcyjnej, a czasem komiksowej formie, zaskakująco
dobrze oddając przy tym charakter przedstawianych motywów.
Właściwie to mam tylko jedno zastrzeżenie do tej pozycji.
Każda plansza jest opatrzona odpowiednim przypisem, czego dotyczy. Problem w
tym, że znajdują się one na samym końcu książki, przez co nieustannie trzeba „skakać”
między stronami. Znacznie wygodniejsze i bardziej przejrzyste byłoby opatrzenie
poszczególnych grafik stosownym opisem na tej samej kartce.
Jednak pomijając ten drobny mankament, Cuda wianki prezentują się interesująco
zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Na zaledwie siedemdziesięciu kilku stronach
autorce udało się zawrzeć najważniejsze motywy i tradycje naszej kultury, co
stanowi świetne wprowadzenie do tematu i inspirację do dalszych poszukiwań i zgłębiania
polskiego folkloru.
A na koniec mam dla Was myśl przewodnią tej pozycji, która bardzo mi się spodobała:
Ten świat istnieje nie gdzieś daleko – za górami, za lasami lub zamknięty jedynie w skansenach – lecz blisko, za miedzą, i wcale nie jest oderwany od naszego „dzisiaj”. Jego język jest wciąż aktualny. Od nas zależy, czy będzie trwać, rozwijać się i wypełniać znaczeniem.
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Egmont.
Komentarze
Prześlij komentarz