Pisarski Alfabet (K)

Pisarski Alfabet to cykl mający na celu przedstawienie sylwetek autorów z różnych względów bliskich mojemu sercu. Co tydzień w każdą sobotę prezentowana jest następna litera alfabetu, a wraz z nią kolejna grupa pisarzy wartych poznania.

K

Stephen King

Nikogo chyba nie zdziwi, że Mistrz uplasował się na pierwszym miejscu dzisiejszego zestawienia. Wielbię go miłością niemal ślepą i bezwarunkową, która sprawia, że wybaczam mu słabsze książki.  Dlaczego?

Powieści Kinga towarzyszyły mi w latach licealnych i studenckich. Przeczytałam już ponad trzydzieści i choć kilka nie do końca spełniło moje oczekiwania, generalnie muszę przyznać, że King wielkim pisarzem jest. A cenię jego twórczość, ponieważ:
  • jego powieści grozy mają niesamowity klimat, mroczny, niepokojący, przyprawiający o gęsią skórkę.
  • potrafi znaleźć grozę nawet (a może lepiej powiedzieć zwłaszcza) w zwykłych, codziennych sytuacjach, przez co sprawia, że czasem zwykłe wyjście do łazienki w okolicach północy staje się problematyczne.
  • pobudza wyobraźnię, wznieca niepokój, jest w stanie wywołać pierwotny lęk przed tym co mroczne i nieznane.
  • jest wszechstronny i mimo pisania od kilku dekad nadal trzyma świetną formę.
Obecnie moje zbiory prezentują się tak, jak widać na zdjęciu obok, ale marzy mi się zebranie całej twórczości Mistrza.

Na blogu przeczytanie moje wrażenia z lektur:

Jack Ketchum

Autor, o którym Stephen King kiedyś powiedział: "Who's the scariest guy in America? Probably Jack Ketchum." Wstrząsnął mną do głębi zainspirowaną prawdziwymi wydarzeniami powieścią Dziewczyna z sąsiedztwa (recenzja), ma też na swoim koncie niezłe zbiory opowiadań: Królestwo spokoju (recenzja) czy Czas zamykania (recenzja).

Piotr Kulpa

Tym razem autor powieści grozy z naszego polskiego podwórka, mający na koncie świetną trylogię Pan na Wisiołach (recenzja), dzięki której w moim prywatnym rankingu uplasował się w czołówce pisarzy, którzy potrafią przyprawić o gęsią skórkę.


Maja Lidia Kossakowska

Tej pani chyba też nie trzeba nikomu przedstawiać, jedna z najpopularniejszych i najlepszych autorek fantasy na naszym rynku, mająca na swoim koncie m.in. świetny cykl anielski, który otwiera Siewca Wiatru (recenzja). Niedawno zauroczyła mnie również Rudą Sforą (recenzja), w której wykorzystała motyw szamanizmu ludów Dalekiej Północy. Prywatnie żona Jarosława Grzędowicza, autora Pana Lodowego Ogrodu (recenzja).

Robert Kirkman

Ojciec Żywych trupów i twórca szaleństwa na punkcie zombie, jakie opanowało cały świat. Wprawdzie powieści jego autorstwa nie są dziełami sztuki, ale słuchowiska na podstawie jego komiksów są r e w e l a c y j n e! Po więcej szczegółów zapraszam tutaj.


Komentarze