Majowe zdobycze, czyli książek tak dużo, a czasu brak

Nareszcie prawie czerwiec! Czekam jego końca z utęsknieniem, żeby w końcu odpocząć i bez wyrzutów sumienia poleniuchować z książką w samo południe. A tymczasem zapraszam na stos z majowymi zdobyczami.



1. Adept, Adam Przechrzta 
2. Idź i czekaj mrozów, Marta Krajewska (recenzja)
3. Szkieletowa załoga, Stephen King (recenzja)
4. Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ-Południe, Robert Wegner (recenzja)
5. Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Wschód-Zachód, Robert Wegner 
6. Master, Olgierd Świerzewski (recenzja)
7. Ostatnia żona Tudora, Philippa Gregory 
8. Ja, Dago Władca, Zbigniew Nienacki - ebook 
9. Żony i córki, Elizabet Gaskell 
10. Dziwne losy Jane Eyre, Charlotte Bronte 
11. Perswazje, Jane Austen 
12. Emma, Jane Austen

A tymczasem w słuchawkach pobrzmiewa ostatnia przygoda z Kurtem Wallanderem, czyli Ręka Henninga Mankella.



Jak widzicie, połowa książek już przeczytana, reszta "się czyta". Jestem tylko ciutkę rozczarowana zakupami własnymi - stanowią one uzupełnienie klasyki z kolekcji kwiatowej. Do tej pory były wydawane w sztywnej oprawie, tym razem trafiły mi się w miękkich okładkach i nieco mniejsze od poprzednich tomów...

Komentarze