Wyprawa do Krakowa i Smokon już za mną. Podobnie jak w
przypadku wyjazdu na Pyrkon, tak i tym razem czekała nas wczesna pobudka i
kilkugodzinna wyprawa – okazuje się, że ponownie od miejsca, w którym coś się
dzieje, dzieli mnie około 250 km. Eh, życie.
Czym jest Smokon? Raczej niewielkim (według danych
oficjalnych w tym roku pojawiło się na nim około 450 osób) i jednodniowym, ale za to bardzo
udanym i dobrze zorganizowanym konwentem organizowanym klub fantastyki
Krakowskie Smoki i Fundację Historia Vita. Byłam na nim po raz pierwszy, ale na
pewno nie ostatni. Spodobała mi się świetna, luźna i niezobowiązująca atmosfera
oraz interesujące prelekcje, o których bliżej opowiem Wam za kilka dni. Dzisiaj
mam dla Was króciutką foto-relację. Bawcie się dobrze, a ja tymczasem pędzę do
pracy. Poniedziałki to jednak nie są moje ulubione dni tygodnia…
Prelekcje i panele z udziałem pisarzy:
Panel: Słowiańskie inspiracje Od lewej: Andrzej Pilipiuk, Aneta Jadowska, Marta Krajewska, Łukasz Malinowski, prowadząca panel Klaudia Heintze |
Panel: Podróże wśród gwiazd – space opera
Od lewej: Adam Podlewski, Michał Cholewa, Paweł Majka, Arkady Saulski, prowadzący panel Maciej „Toudi” Pitala |
Marta Krajewska prowadząca prelekcję pt. Słowiańskie elementy naszych świąt W tle Paweł Majka :) |
Łukasz Malinowski prowadzący prelekcję "Smoki nordyckie" |
Przeurocze spotkania twarzą w twarz ze świetnymi autorami
Z Łukaszem Malinowskim, autorem cyklu "Skald". |
Z Kubą Ćwiekiem, autorem "Chłopców", "Kłamcy" i "Grimm City" |
Z Martą Krajewską, autorką "Idź i czekaj mrozów", przyłapaną na kawie przed Arteteką. Dziękuję za przesympatyczną rozmowę! |
Komentarze
Prześlij komentarz