Święta już za pasem i czas nie tylko piec pierniki czy myśleć o pięknych ozdobach, ale i powoli wcielać się w rolę Mikołaja. Wprawdzie listu z moimi wymarzonymi prezentami jeszcze nigdy nie wysyłałam, ale dzisiejszy wpis będzie jego bliskim odpowiednikiem. Może pomoże jakiemuś Mikołajowi, któremu nadal brak inspiracji :)
O dziwo, wielu życzeń nie mam - gdy skupiłam się na tym, co naprawdę chciałabym nie tylko przeczytać, ale i dumnie postawić na półce, okazało się, że lista jest zaskakująco krótka (choć jestem przekonana, że o połowie książek po prostu zapomniałam).
1. Gwiezdny pył, Neil Gaiman w tym oto prawie już niedostępnym wydaniu:
2. Sześć światów Hain, Ursula LeGuin
3. Trylogia: Pan Mercedes. Znalezione nie kradzione. Koniec warty, Stephen King
4. Dworzec Perdido, China Miéville
5. Władca Pierścieni, J.R.R. Tolkien w takim oto ślicznym zbiorczym wydaniu:
A co Wy najchętniej znaleźlibyście pod choinką? :)
5. Władca Pierścieni, J.R.R. Tolkien w takim oto ślicznym zbiorczym wydaniu:
A co Wy najchętniej znaleźlibyście pod choinką? :)
Komentarze
Prześlij komentarz