"Prawdziwa królowa. Elżbieta II, jakiej nie znamy" Andrew Maar

Mam ogromną słabość do książek związanych z kulturą i historią Wielkiej Brytanii, zwłaszcza jeśli dotyczą one epoki Tudorów i współcześnie panującej rodziny królewskiej. Chętnie po nie sięgam i nigdy nie odmawiam sobie tej przyjemności, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok  Prawdziwej królowej Andrew Maara o obiecującym podtytule Elżbieta II, jakiej nie znamy.

Z miłym zaskoczeniem muszę przyznać, że książka okazała się obszerną i bogatą w fakty biografią monarchinii przedstawioną w szerokim kontekście historycznym i kulturowym. Nie ma tu miejsca na plotki, czy domysły autora, chociaż zdarzają się próby interpretacji takich, a nie innych decyzji podjętych na przestrzeni lat przez Elżbietę II. W przejrzysty sposób wyjaśniona została także jej rola we współczesnym świecie, przez niektórych uważana za czysto reprezentacyjną i łatwą, w praktyce wymagającą i pełną poświęcenia, wypełniającą cały niemalże czas.

Prawdziwa królowa to jednak nie tylko historia życia brytyjskiej monarchini, lecz również innych członków rodziny królewskiej, poczynając od jej dziadka, Jerzego V, który wprowadził pierwsze zasadnicze zmiany, które umożliwiły nie tylko przetrwanie, ale i rozkwit dynastii, mimo że w innych państwach monarchie stopniowo upadały bądź zostawały skutecznie usuwane w cień. Kolejno poznajemy także okoliczności abdykacji niesławnego Edwarda VIII oraz nieoczekiwanego wstąpienia na tron ojca Elżbiety, Jerzego VI. Wszystkie te informacje są niezbędne, by w pełni zrozumieć politykę, jaką obrała Elżbieta, gdy nadeszła jej kolej.

Autor poświęca również wiele miejsca przedstawieniu relacji królowej z najbliższymi, zaskakująco udane małżeństwo z księciem Filipem, problemy z dziećmi wywołującymi kolejne skandale, wreszcie kwestię księżnej Diany, której nimb niemalże świętości i niewinności coraz częściej jest podważany. Z drugiej strony widzimy kontakty i związki Elżbiety z kolejnymi premierami Wielkiej Brytanii, w tym także z Margaret Thacher, niesłusznie uznawane za wyjątkowo problematyczne.

Całości dopełniają liczne fotografie, zarówno te oficjalne, jak i znacznie mniej znane i rozpoznawalne. Obok zdjęć przedstawiających królową podczas koronacji, ślubu i różnych uroczystości, można znaleźć wiele takich, na których widać ją wraz z najbliższymi w zupełnie zwyczajnych sytuacjach. Przyjemnym zaskoczeniem okazała się chociażby fotografia przedstawiająca roześmianą młodziutką Elżbietę w trakcie zabawy w berka podczas jednego z rejsów w latach 40.

Kilka miesięcy temu miałam okazję przeczytać inną publikację poświęconą brytyjskiej królowej, Elżbieta II. O czym nie mówi królowa Marka Rybarczyka, nie sposób więc nie porównać obydwu pozycji. Autor przedstawił w niej monarchinię jako ofiarę zimnego wychowania w złotej klatce, które z jednej strony pozbawiło ją możliwości zaznania codziennej czułości i miłości ze strony rodziców, a z drugiej wymagało od niej nieustannego dbania o własne zachowanie i reakcje, ponieważ nieustannie była pod obserwacją. Królowa przedstawiona jest z sympatią, ale i współczuciem, w sposób całkowicie pozbawiony patosu charakterystycznego dla brytyjskich mediów. To kobieta wychowana w XX wieku zgodnie z zasadami z wieku XIX, a mająca wprowadzić monarchię w wiek XXI, co zdaje się zadaniem karkołomnym, mimo że zaskakująco dobrze realizowanym, przynajmniej w ostatnich czasach, gdy wizerunek „royalsów” znacznie się ocieplił.

Ten wizerunek stoi w sprzeczności do informacji przedstawionych przez Andrew Maara. Wprawdzie fakty się zgadzają, z nimi akurat trudno dyskutować, jednak ich interpretacja jest zupełnie odmienna. Obraz Elżbiety pokazany w Prawdziwej królowej pokazuje poważne, ale jednocześnie szczęśliwe dziecko, wychowane w kochającej się rodzinie, które wyrasta na odpowiedzialną, pewną siebie i inteligentną władczynię. Można też odczuć wiele sympatii i szacunku autora dla królowej i jedynej w swoim rodzaju roli, jaką odgrywa nie tylko w kontekście kulturowym, ale również politycznym.

Podsumowując, gorąco polecam lekturę Prawdziwej królowej wszystkim osobom zainteresowanym nie tylko postacią Elżbiety II, ale również historią i kulturą Wielkiej Brytanii. Z pewnością Was nie rozczaruje!

Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Marginesy.

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
    

Komentarze