Uznani za zmarłych, Graham Masterton |
Według jednego z irlandzkich powiedzeń nie ma niebezpieczniejszej
potrawy niż tort weselny. Przekonuje się o tym pewna para, która krojąc własny
odnajduje w nim upieczoną… ludzką głowę.
Okazuje się, że to szczątki właściciela cukierni, który
został uprowadzony przez nieznanych sprawców kilka dni wcześniej. Mimo otrzymanego
okupu, a przynajmniej znacznej jego części, porywacze - sami siebie nazywający Arcykrólami Irlandii - zamordowali ofiarę i to w wyjątkowo brutalny sposób.
Tymczasem ginie kolejny drobny przedsiębiorca, a jego żona otrzymuje telefon z
żądaniem okupu. Nadkomisarz Katie Maguire rozpoczyna wyścig z czasem, próbując
rozgryźć motywy sprawców (wcale nie tak oczywiste, gdyż ich ofiarami są niemal
bankruci), walcząc z wrogim jej przełożonym i policyjnym kretem, który
skutecznie psuje większość jej działań.
Uznani za zmarłych
to już czwarty tom serii o ambitnej irlandzkiej nadkomisarz, która pnie się po
szczeblach policyjnej kariery wbrew seksistowskim uprzedzeniom i jawnej
dyskryminacji. Tym właśnie cyklem Graham Masterton przekonał mnie, że jako autor
thrillerów sprawdza się znakomicie i to na nich, a nie na horrorach powinien
się skupić. Te ostatnie zbyt często pozostawiają wiele do życzenia. W
powieściach o Katie można za to znaleźć to, co w dobrym thrillerze liczy się
przede wszystkim –wartką akcję, trzymającą w napięciu intrygę i dobrze
nakreślonego, interesującego głównego bohatera. Przy okazji Masterton każdą z
powieści okrasza jeszcze charakterystyczną dla swojej twórczością nutą makabry,
w tym przypadku przejawiającą się przede wszystkim w brutalności i
okrucieństwie działania sprawców.
Dużym plusem zarówno tego tomu jak i całej serii jest
postać Maguire, która wymyka się schematowi detektywów zwykle spotykanych w
tego typu powieściach. Mamy tu do czynienia z silną, ambitną kobietą, która z
jednej strony ma bardzo silne poczucie misji i sprawiedliwości, a z drugiej nie
waha się przekroczyć pewnych społecznych czy prawnych granic, by osiągnąć to,
co uważa za słuszne. Ma przy tym odwagę głośno walczyć z tym, co często
zamiatane jest pod dywan i skutkuje wykluczeniem ze środowiska – korupcją w
szeregach policji, prywatnymi układami z najgroźniejszymi nawet przestępcami i dyskryminacją.
Jednocześnie, autor nie serwuje cukierkowych rozwiązań, w których to co
właściwe zawsze zwycięża, wręcz przeciwnie, wiele wydarzeń aż do bólu pokazuje,
że świat to bardzo paskudne i niewdzięczne miejsce, a dobrze ustawionego drania
nie jest w stanie ruszyć praktycznie nikt.
Drobnym minusem, nie psującym jednak całego dobrego
wrażenia, jest fakt, że czytelnik dość szybko może zorientować się, kto stoi za
podkopywaniem autorytetu Katie i doprowadza do katastrofy przeprowadzane przez
nią akcje. Sama Maguire pozostaje jakby ślepa na to, co dzieje się wokół niej,
co wydaje się do niej dosyć niepodobne – przynajmniej w świetle tego, jak
została pokazana w poprzednich tomach cyklu. Można to jednak teoretycznie
złożyć na karby problemów osobistych, z którymi musi się zmierzyć.
Podsumowując, Uznani
za zmarłych to kolejny bardzo dobry tom cyklu, na który powinien zwrócić
uwagę każdy miłośnik thrillerów, zwłaszcza tych wypełnionych akcją i często
brutalnymi rozwiązaniami. Grahamie, porzuć horrory, pisz dalej o Katie, dobrze
Ci to wychodzi!
Przeczytaj również:
Za udostępnienie e-booka serdecznie dziękuję księgarni Woblink
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz