Edgar Allan Poe to
niekwestionowany mistrz i prekursor gatunku, na którym wzorowało się i nadal wzoruje
wielu autorów horrorów i powieści grozy. W niezrównany sposób pisał o utracie
zmysłów i popadaniu w szaleństwo, a jego utwory przesycone makabrą i groteską,
nie straciły nic na swym mrocznym uroku mimo upływu lat.
Nakładem wydawnictwa Nasza
Księgarnia ukazało się właśnie wyjątkowe wydanie czterech znanych opowiadań
jego autorstwa. Czym różni się na tle innych? Wystarczy spojrzeć na okładkę,
która daje przedsmak tego, co czeka czytelnika w środku. Teksty Poego
nabierają nowego wymiaru i dodatkowego smaczku dzięki niezrównanym ilustracjom Grisa
Grimly’ego. Nieco makabryczne i groteskowe, przedstawiające postaci brzydkie, upiorne,
powykrzywiane, a jednocześnie mające w sobie jakiś niepokojący urok, doskonale
komponują się z treścią opowieści i podkreślają ich charakter. Nasuwają
skojarzenie z Timem Burtonem i jeśli lubicie takie klimaty, bezsprzecznie Was
zachwycą! Mam też wrażenie, że szata graficzna niejako zepchnęła sam tekst w
cień. Wybacz Edgarze!
W zbiorze znalazły się: Czarny kot, Maska Czerwonej Śmierci, Żaboskoczek oraz Upadek domu Usherów. Z góry należy
jednak podkreślić fakt, że są to wersje nieco uproszczone i zmodyfikowane tak,
by – tak zgaduję – zgrabniej wpasować się w preferencje młodego czytelnika i
zachęcić go do lektury, nie przytłaczając językową formą i dodatkowymi niuansami
fabularnymi. W efekcie otrzymujemy opowiadania w pełni oddające główną oś
fabuły, lecz skrócone i okrojone. Czy to źle? Dla zagorzałych miłośników Poego
może brzmieć to jak zbrodnia dokonana niemalże na nim samym, ale sama przyznaję
się do czerpania ogromnej przyjemności z lektury, mimo jej skrótowości.
Zanim sięgnęłam po zbiór, znałam jedynie Czarnego kota, mroczną historię upadku
pewnego mężczyzny, który przekonuje się, że za wszystkie niegodziwości w końcu
trzeba zapłacić. Żaboskoczek opowiada
z kolei o pewnym błaźnie-karle, którego cierpliwość została wystawiona na próbę
i który postanawia zemścić się za doznane krzywdy. Maska Czerwonej Śmierci udowadnia, że przed kostuchą nie ma
ucieczki, a ci co będą jej próbować, mogą się srodze rozczarować. I wreszcie
jeden z najsłynniejszych utworów w dorobku Autora, Upadek domu Usherów, czyli rasowa gotycka historia ze starym
zamczyskiem i duchami w tle. Jednym słowem, same pyszności!
Podsumowując, Opowieści
tajemnicze i szalone to dla młodego czytelnika świetny sposób na
rozpoczęcie przygody z prozą Poego i pierwsze zanurzenie się w koszmarnie
pokręcony świat jego opowiadań. Oby kolejnym było sięgnięcie po teksty
niezmienione! Jednocześnie dla fanów twórczości Autora, którzy z jego Czarnym kotem i pozostałymi tekstami są
za pan brat, takie wydanie stanowi ciekawe urozmaicenie. Osobiście jestem nim
całkowicie zauroczona. Polecam!
Za egzemplarz książki do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia.
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz