Fani fantastyki stwierdzą pewnie, że drużyna poszukująca
magicznego pierścienia jest tylko jedna. Okazuje się jednak, że niekoniecznie,
bo na scenę właśnie wkroczyli Poszukiwacze Przygód w humorystyczny sposób
wprowadzający dzieci w świat pełen niebezpieczeństw (lecz niezbyt strasznych),
poszukiwań (bardzo wytrwałych) i przygody (dosyć zaskakującej).
Łuczniczka Eli, dzierżący topór potężny, lecz
niegrzeszący inteligencją Bururum oraz mądry i znający się na czarach Wróż to
trójka przyjaciół wędrująca po kraju w poszukiwaniu zarobku i dobrej zabawy.
Niestraszne są im przeszkody, byleby towarzyszyła im odpowiednia nagroda. Tym
razem wiewiórka, żubr i nietoperz wyruszają na poszukiwanie magicznego
pierścienia zgubionego na Górze Potwornej. Po drodze czeka ich wiele zadań,
będą musieli strzec się Kuraka Ciemności, będącego Mistrzem zła i występku,
zmierzyć się z potężnym, lecz równie nikczemnym Znikatorem-Pojawiatorem i nie
dać się zjeść krwiożerczemu latającemu burakowi.
Lekko absurdalny dowcip, jakim przesycone są przygody
głównych bohaterów, bawił mnie (jestem od dawna fanką komiksów Wilq, więc raczej nie powinno to dziwić) chyba jeszcze bardziej niż moją córeczkę , która
– obawiam się – nie wszystkie żarty była w stanie zrozumieć, niemniej historia
bardzo jej się spodobała. Dlatego wspólna lektura Magicznego Pierścienia może być naprawdę świetną zabawą zarówno dla
rodzica i dziecka.
Jednak jeszcze bardziej od przygód Eli, Bururuma i Wróża
uwagę Małej przykuło co innego, a mianowicie liczne zadania do wykonania,
polegające przede wszystkim na szukaniu na ilustracjach konkretnych przedmiotów.
Z jednej strony, miało to służyć jako pomoc dla bohaterów, z drugiej stanowiło
bardzo dobrą rozrywkę, ćwiczącą przy okazji spostrzegawczość dziecka.
Mówiąc krótko, obie jesteśmy Poszukiwaczami Przygód urzeczone. Mam nadzieję, że to dopiero pierwszy
tom i wkrótce ukażą się kolejne. A tymczasem serdecznie polecam jako początek
przygody malucha z komiksem i to w bardzo przyjemnym, zabawnym wydaniu.
Za egzemplarz książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Nasza Księgarnia.
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz