Bez Edgara Allana Poego współczesna literatura mogłaby
wyglądać zupełnie inaczej. Miał niewątpliwy wpływ na największych twórców
grozy, kryminału i powieści przygodowych, na czele z H.P. Lovecraftem, Oscarem Wildem,
Stephenem Kingiem, Grahamem Mastertonem, Stefanem Grabińskim, a nawet Arturem
Conan Doylem. Na rynku możemy znaleźć ponad sto różnych wydań jego opowiadań i
nowel – mniej lub bardziej obszerne antologie oraz pojedyncze utwory. Wszystkie
je przyćmiewa jednak obszerna (pokuszę się o stwierdzenie, że najobszerniejsza)
edycja twórczości Poego, Opowieści
miłosne, śmiertelne i tajemnicze, która ukazała się nakładem Wydawnictwa
Vesper.
Zbiór liczy trzydzieści siedem tekstów w klasycznych
przekładach m.in. Bolesława Leśmiana, Stanisława Wyrzykowskiego, Krystyny Tarnowskiej,
Anny Staniewskiej i Wiesława Furmańczyka. Wyboru i opracowania dokonał
niezrównany Maciej Płaza, doskonale znany dzięki opracowaniom dwóch antologii Lovecrafta
i nowego wydania Frankensteina.
Opatrzył również zbiór obszernym posłowiem poświęconym twórczości Poego oraz
jego samego.
Opowiadania i nowele podzielone zostały na sześć części. Pierwsza,
otwierająca całość to „Śmiertelny uścisk miłości”, zawiera cztery niesamowite
historie miłosne pełne charakterystycznej dla autora grozy – Berenice, Morella, Ligeja i Eleonora. Miłość widziana oczami pisarza
jest uczuciem tragicznym, wypalającym, niemal zawsze obarczonym nutą
przyprawiającej o dreszcze niesamowitości, mającej więcej wspólnego ze zjawiskami
nie z tego świata niż zwykłym, znanym dobrze zauroczeniem. I co prawdopodobnie
najważniejsze, wiąże dwoje ludzi nawet na przekór śmierci.
Druga część „Tortura sumienia, rozkosz zemsty” to siedem
opowiadań, wśród których znajdują się te najbardziej znane (Czarny kot, Serce oskarżycielem, Bies
przewrotności, Metzengerstein,William Wilson, Beczka Amontillado, Żabi Skoczek)
. Przesycone są grozą wymieszaną z groteską i makabrą, łączy je też motyw
morderstwa i postaci zabójcy, często miotającego się we własnym szaleństwie,
które bądź doprowadziło do zbrodni, bądź też pojawiło się po jej dokonaniu.
Nieco obszerniejsza trzecia część skupia utwory, w
których pojawia się tak często wykorzystywany przez autora motyw śmierci, na co
wskazuje zresztą sam tytuł – „Po tej i tamtej stronie śmierci”. Są niesamowite
i przyprawiają o ciarki, mimo że niektóre powstały blisko dwieście lat temu. Z
bardziej znanych mamy tutaj Zagładę Domu
Usherów i Maskę Śmierci Szkarłatnej.
Ponadto pojawiają się również: Studnia i wahadło, Król Mór, Owalny portret, Przedwczesny
pogrzeb, Prawdziwy opis wypadku z P. Waldemarem, Rozmowa Monosa z Uną oraz Rozmowa Eirosa z Charmionem. Śmierć pojawia się tu w różnej postaci –
spersonifikowana i przerażająca, bezwzględnie zbierająca swe żniwo, czająca się
gdzieś w pobliżu na skazańca w jego przerażającej celi, bądź też oszukana przez
zbyt ciekawskiego hipnotyzera.
Czwarta część („Zagadki i
tajemnice realności”) zawiera utwory, w których nuta niezwykłej tajemniczości znajduje
racjonalne wytłumaczenie, a mimo to wywierają równie duże wrażenie jak te
wypełnione makabryczną nadnaturalną grozą. Pierwsze trzy (Sfinks, Okulary, Anioł dziwnych przypadków) dodatkowo mają również
wydźwięk ironiczny i groteskowy, zaprawiony inteligentnym, aczkolwiek czarnym
poczuciem humoru autora. Pozostałe kryją w sobie zagadki kryminalne, a wśród
nich znajdują się teksty, których głównym bohaterem jest stworzony przez Poego
detektyw August Dupin (Zabójstwo przy rue
Morgue, Tajemnica Marii Rogêt, Skradziony list), w którym można dostrzec
wyraźną inspirację dla Sherlocka Holmesa i Herculesa Poirota.
Piąta część („Dalej niż na
koniec świata”) była dla mnie dużą niespodzianką. Nie spodziewałam się znaleźć
w twórczości Poego utworów przygodowych, chociaż trzeba przyznać, że zawartych
w nich dawka niesamowitości do małych nie należy. Nie sposób też nie dostrzec
pewnych podobieństw w przyszłych powieściach Juliusa Verne (W bezdni Maelströmu, Rękopis znaleziony w
butli , Opowieść Artura Gordona Pyma z Nantucket, Nieporównana przygoda
niejakiego Hansa Pfaalla). Jeszcze większym zaskoczeniem okazała się Tysiączna i druga opowieść Szeherezady,
w której poznajemy dalsze losy tytułowej bohaterki, o tyle zaskakujące, co
groteskowe.
Ostatnia, szósta część („Czy
pisanie to zajęcie dla dżentelmena?”) wyróżnia się na tle pozostałych, zawiera
bowiem tylko trzy satyryczne teksty. Bujda
balonowa to swego rodzaju dowcip, utwór czysto fantastyczny, a jednak przez
wielu ówczesnych czytelników potraktowany nad wyraz poważnie, niczym relacja z
prawdziwej podróży. Z kolei Zaesowanie
agapitu oraz Kariera literacka JWP
Fintiflucha Boba w dosyć prześmiewczym świetle pokazuje świat
literatów i redaktorów. I po nie tak znowu głębszym zastanowieniu, można uznać,
że obydwa są nad wyraz uniwersalne, choć akurat to o wspomnianym światku zbyt
dobrze nie świadczy.
Całość uzupełniają
świetne, klimatyczne ilustracje irlandzkiego artysty Harry’ego Clarke’a, które
doskonale oddają mroczny, groteskowy, lekko makabryczny klimat opowiadań. Książka
dostępna jest w wersji z twardą i miękką oprawą, i zdecydowanie polecam tę
pierwszą, mimo że jest nieco droższa. Mój własny, miękko wydany egzemplarz
niestety mało estetycznie złamał się na grzbiecie, co przy takiej objętości
było chyba nieuniknione.
Podsumowując, Opowieści miłosne, śmiertelne i tajemnicze
to zbiór, który każdy miłośnik prozy Poego powinien mieć w domowej
biblioteczce. Gorąco polecam!
Recenzje książki znajdziecie również na blogach:
Za fascynującą przygodę twórczością E.A. Poego serdecznie dziękuję Wydawnictwu Vesper.
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz