Początek nowego miesiąca to dobra okazja do podsumowania zbiorów z poprzedniego miesiąca, a są one cudne! Nie mogę powstrzymać uśmiechu, gdy na nie patrzę. O czytaniu ich nie wspominając :)
Na początek to co tygrysy lubią najbardziej, czyli co nieco o historii Anglii i Ragnarze Lodbroku:
- Król Artur. Prawda ukryta w legendzie, Rodney Castleden
- Robin Hood. W poszukiwaniu legendarnego banity, James C. Holt
- Legenda Wikingów. Opowieści o Ragnarze Lodbroku, jego żonach i synach, Artur Szrejter
- Trzy siostry, trzy królowe, Philippa Gregory
Fantastykę z nutą niesamowitości reprezentują:
- Pan Ciemnego Lasu, Lian Hearn
- Gwiezdny pył, Neil Gaiman
- Opowieści miłosne, śmiertelne i tajemnicze, Edgar Allan Poe
Coraz bardziej wkręcam się w reportaże i po raz kolejny zachwyciłam się książkami wydanymi przez Czarne. Natomiast Sarajewo czeka jeszcze na lekturę:
- Sarajewo, Herve Ghesquiere
- Wszyscy wiedzą. O zabójstwach czarnych w Ameryce, Jill Leovy (recenzja)
- Porwane. Boko Haram i terror w sercu Afryki, Wolfgang Bauer (recenzja)
Thrillery i kryminały również zawitały do mojej biblioteczki:
- Jedyne dziecko, Jack Ketchum (dzięki Gosiu!)
- Życie po życiu, Aleksandra Marinina
- Pogrzebani, Graham Masterton (recenzja)
Kolejne trzy pozycje to zbiór wymykający się jednej kategorii:
- Wycie w ciemności. Wilki i wilkołaki Europy, Bartłomiej Grzegorz Sala
- Dom bez okien, Nadia Hashimi
- Miasto ślepców, Jose Saramago
Dobrym poradnikiem również nie pogardzę:
- SportsMama, Aleksandra Rożnowska (recenzja)
- Młodziej, piękniej, zdrowiej, Julita Bator
A na koniec nowy nabytek na Kindle'u, czyli Opowieść Podręcznej Margaret Atwood (recenzja).
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz