"Rok na wsi" i "Ortografia - twardy orzech, ale każdy zgryźć go może", czyli coś dobrego dla dzieci

Rok na wsi, Magdalena Kozieł-Nowak

Jakiś czas temu razem z M. dałyśmy się porwać uroczej książeczce Rok w lesie, w której mogłyśmy obserwować, jak zmienia się las i jego mieszkańcy w kolejnych porach roku. Dlatego bez wahania sięgnęłam po Rok na wsi, czwartą z kolei (brakuje nam jeszcze Roku w przedszkolu i Roku w mieście) pozycję tego typu.

W niewielkim gospodarstwie agroturystycznym należącym do państwa Basi i Piotra Listków wiele się dzieje. W codziennej ciężkiej, ale i satysfakcjonującej pracy pomagają ich dzieci, babcia Hela i pan Józek. W obejściu grasują przeróżne zwierzęta, od krów i koni poczynając, poprzez owce i świnie, a na licznym drobiu kończąc. Oczywiście, dla psów i kotów jest tu miejsce. Co więcej, gospodarze często mogą liczyć na wizyty gości – sąsiadki, jej wnuczki i letników.


Dzieci mają szansę obejrzeć, jak zmienia się wygląd gospodarstwa w kolejnych porach roku i jakie prace należy wówczas wykonywać. Obserwują więc zarówno pracę na roli i uprawianie ogródka, jak również sposoby opieki nad zwierzętami gospodarskimi. Życie na wsi to jednak nie tylko praca, ale i mnóstwo zabawy, kuligi zimą, bieganie po trawie latem i sięganie po pyszności rosnące prosto na drzewie.


Podobnie jak w przypadku pozostałych książeczek z serii Rok w…, tak i tym razem mamy do czynienia z dużym formatem, sztywnymi kartkami i uroczymi, bardzo szczegółowymi ilustracjami. Tym razem ich autorką jest Magdalena Kozieł-Nowak (każdą część ilustruje inna osoba). Każdy miesiąc pokazany jest na dwóch stronach, a na końcu malucha czeka jeszcze ćwiczenia na znajomość owoców i warzyw.

Mówiąc krótko, po raz kolejny jesteśmy oczarowane. Mała z przyjemnością śledziła różnice zachodzące w gospodarstwie w kolejnych miesiącach, mnie cieszy fakt, że w ten sposób może się wiele nauczyć. Polecam wszystkim rodzicom małych dzieci!

 

*****

Ortografia - twardy orzech, ale każdy zgryźć go może, Eliza Piotrowska

Zasady ortograficzne potrafią spędzać dzieciom sen z powiek. Patrząc zresztą na niektórych dorosłych, lęk przed błędami nie mija nawet z upływem czasu. Dlatego tak potrzebne są publikacje takie jak Ortografia – twardy orzech, ale każdy zgryźć go może autorstwa Elizy Piotrowskiej, która w przyjemny i nienachalny sposób pomoże dziecku przyswoić i opanować reguły ortograficzne.

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to duża przejrzystość, z jaką został uporządkowany materiał. Wszystkie zasady zostały skrupulatnie podzielone na kategorie. Najpierw dziecko dowiaduje się, kiedy używać literek ó, u, h, ch, rz, ż, na co się zamieniają i w jakich końcówkach występują. Potem jest kolej na zmiękczenia i różnice między ą i om oraz ę i em, a na zakończenie mamy pisownię „nie” razem i osobno oraz zasady użycia wielkiej i małej litery.


Każda część zawiera wpadające w ucho wierszyki z kilkoma wyrazami dopasowanymi do danej reguły, jej wyjaśnienie i ćwiczenia, a na zakończenie dodatkowe podsumowanie. 




Za egzemplarze książek serdecznie dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia.

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
    

Komentarze