Już po raz trzeci świętujemy urodziny Stephena Kinga w sposób szczególny, a przy tym chyba najprzyjemniejszy z punktu widzenia jego fanów - czytając jego powieści.
W tym roku okazja jest jeszcze bardziej wyjątkowa, ponieważ Mistrz kończy 70. lat. Z tego względu, mimo że z czasem wolnym ostatnio u mnie kiepsko, dzisiaj świętuję. Dzisiaj czytam. Dzisiaj delektuję się tą lekturą, chociaż z doskoku.
Miałam w planach sięgnąć po nowelkę Twarz w tłumie, ostatecznie zdecydowałam się na Rok wilkołaka, który dotarł do mnie dwa dni temu. A może uda się machnąć obydwie, jak Młody będzie łaskawy i zdecyduje się na normalne drzemki ;)
A czy Wy też świętujecie? Serdecznie Was do tego zapraszam. Link do wydarzenia znajdziecie tutaj. A jeśli jeszcze wahacie się nad wyborem lektur, może ten wpis Wam pomoże. Albo ten.
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz