Wczoraj świętowaliśmy Dzień
Dziecka, a w sieci pojawiło się wiele rankingów i zestawień książek dla najmłodszych.
Z lekkim poślizgiem tematyka dziecięca pojawia się więc i u mnie, w postaci
dziewięcioletniej czarodziejki Zuli i jej przygód.
Zula i magiczne obrazy to już trzeci tom o przygodach rezolutnej
dziewczynki, która odkrywa, że jej ekscentryczne ciotki są czarownicami, a i
ona sama posiada magiczne moce. Tym razem Zula będzie musiała rozwiązać tajemnicę
tajemniczego niebieskiego domu, który znienacka pojawił się na Poziomkowej
Polanie. Towarzyszą jej nieodłączni przyjaciele, Maks i Kajtek, oraz dwa
zwierzaki, przygarnięty wcześniej kot Pazur i kameleon Filip. Będzie się
działo!
Razem z M. polubiłyśmy Zulę od
pierwszego wejrzenia, a z każdą kolejną przygodą ta sympatia wzrasta.
Dziewczynka jest typem łobuziaka, nie przepada za typowo „babskimi” sprawami,
nie znosi różu i księżniczek, za to trzyma sztamę z chłopakami. Lubi czasem
spłatać psikusa, jest jednak dobrą przyjaciółką i zrobi wszystko, by pomóc tym,
na których jej zależy.
Powieści o Zuli są skierowane
głównie do ośmio- lub dziewięciolatków, ale nieco młodsze dzieci też docenią
ich urok i humor. Magia i przygody przeplatają się w nich z jasnym określeniem,
co jest dobre, a co złe. To opowieść o przyjaźni, tolerancji i
odpowiedzialności. Dla mnie to świetne połączenie.
Dodatkowo książeczki są bogato
ilustrowane, a każdy tom ma swój kolor, w którym utrzymane są wszystkie
rysunki. Pierwszy był żółty, drugi pomarańczowy, teraz przyszła kolej na
błękit. Ciekawe, jaką barwą będzie nas czarował czwarty, który już jest w
przygotowaniu.
Serdecznie polecam Wam opowieści
o Zuli i jej przyjaciołach. Jeśli macie dzieci w wieku wczesnoszkolnym, na
pewno będzie to dobry wybór!
Za egzemplarze książek serdecznie dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia.
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz