Obydwie z M. uwielbiamy serię „Rok
w…”, a widzę, że i Młodszy zaczyna się bliżej przygląda wchodzącym w jej skład
kolorowym książkom. Na początku sierpnia ukazała się najnowsza pozycja, tym
razem odkrywająca przed maluchami sekrety targowiska w Dobroszycach.
Na pierwszej stronie można
bliżej przyjrzeć się sprzedawcom i stałym gościom targu. Pan Staszek prowadzi
gospodarstwo rolne i przyjeżdża na targowisko w towarzystwie swojej kury
Rebeki. Zielarka Skrzatula sprzedaje maści, kremy i herbatki własnej roboty, a
Mikołaj książki, o których może godzinami rozmawiać. Ale są i tacy sprzedawcy
jak Janusz i Grażyna (czyżby oczko puszczone do dorosłych czytelników?), którzy
chcą się jak najszybciej wzbogacić, nieważne jakim kosztem. Wśród kupujących
jest m.in. pewna rodzina oraz emerytowana nauczycielka. Na targowisku nie
brakuje też zwierząt, wśród których jest pewna mała kotka i stado kawek. Jednym
słowem, dzieje się wiele.
Kolejne strony pokazują, co
się dzieje na targu w kolejnych miesiącach i co wówczas robią jego stali
bywalcy. Można więc obserwować, jak walczą z nieciekawą jesienną aurą oraz jak
zmienia się wygląd samego ryneczku w różnych porach roku. Poszczególne strony
mogą stanowić też dobry punkt wyjścia do rozmów z dzieckiem na temat ekologii,
zdrowego odżywiania, opieki nad zwierzętami i pomocy innym. Pomysłów i inspiracji
jest tu mnóstwo.
To już szósta pozycja z tej
serii. Jak dotąd ukazały się także:
- Rok w mieście Katarzyny Boguckiej
- Rok w lesie Emilii Dziubak
- Rok w przedszkolu Przemysława Liputa
- Rok na wsi Magdaleny Kozieł – Nowak
- Rok w Krainie Czarów Macieja Szymanowicza
Książki łączy duży format, twarda oprawa i świetny pomysł. Naszymi
ulubionymi są zdecydowanie Rok w lesie i
Rok w Krainie Czarów, chociaż nie
ukrywam, a wpływ na to ma przede wszystkim miłość M. do wszelkiej maści zwierzaków
i baśni oraz piękne, barwne ilustracje. Wprawdzie bardziej przemawia do mnie
styl rysunków z poprzednich części, ale i najnowsza pozycja z pewnością spodoba
się dzieciom.
Podsumowując, całą serię gorąco polecam wszystkim rodzicom
przedszkolaków. Młodsze dzieci też będą oglądały ją z zainteresowaniem, ale
bogactwo szczegółów najbardziej docenią kilkulatki.
Za całoroczny spacer po targu dziękujemy Wydawnictwu Nasza Księgarnia.
Za całoroczny spacer po targu dziękujemy Wydawnictwu Nasza Księgarnia.
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz