Widzicie te słodkie oczka i
niewinne minki? Niech Was nie zwiodą te łagodne buźki, z tych owiec to nie lada
gagatki. I do tego mocno rozbrykane. Dzisiaj przyjrzymy się, jak przy pomocy
wiernych owczarków ogarnąć całe to stadko. A przy okazji zdobyć trochę punktów
i dobrze się bawić.
Cel gry
Nie ma pewnie osoby, która
swego czasu nie spędzałaby czasu na gry, w których należy przesuwać różne przedmioty
(owoce, klejnoty, kształty) tak, aby zebrać po trzy takie same w rzędzie lub
kolumnie i tym samym zgarnąć punkty. Do tej pory miały one przede wszystkim
formę elektroniczną, Owce na manowce
to ich pierwsza wersja karciana (przynajmniej pierwsza znana mi osobiście).
Celem gry jest więc tak
ustawiać i przesuwać zebrane na polu owce, by utworzyły w rzędach lub kolumnach
grupy takich samych zwierzaków.
Opakowanie:
Opakowanie jest niewielkie i
solidnie wykonane, chociaż biorąc pod uwagę, że mieści jedynie karty i
instrukcję, mogłoby być jeszcze mniejsze. Karty są po prostu przeurocze. Jest
wśród nich 100 kart owiec podzielonych na 5 rodzajów, wśród których są zarówno
białe, jak i czarne wersje tych samych zwierzaków. Dodatkowo jest tu 16 kart
owczarków – po 4 każdego rodzaju, po 1 dla każdego gracza.
Rozgrywka
Na początek należy ułożyć 3
rzędy po 5 kart owiec obrazkami do góry. Jeżeli od razu pojawią się leżące obok
siebie grupki 3 takich samych kart, odkładamy je i uzupełniamy nowymi owcami.
Gracze otrzymują także po 4 karty owczarków i są gotowi do gry. Rozpoczyna
osoba, która najlepiej naśladuje owcę.
Pierwszy gracz zagrywa kartę z
owczarkiem, a następnie wykonuje taką liczbę ruchów, jaka jest na tej karcie
określona (od 1 do 4). Ruch polega na przesunięciu dwóch sąsiadujących ze sobą
kart owiec i zamianie ich miejscami. Należy tak je ustawiać, by utworzyły grupy
tego samego rodzaju. Gdy dozwolone ruchy już się wyczerpią, gracz zbiera ze
stołu wszystkie te, które udało mu się ustawić w rzędach i kolumnach po minimum
3.
Teraz należy uzupełnić
brakujące miejsca kartami z talii i do gry przystępuje kolejna osoba. Rozgrywka
toczy się do wyczerpania kart owiec lub zagraniu przez każdego uczestnika 4
tur, czyli wykorzystaniu wszystkich kart owczarków. Wtedy można podliczyć zebrane
owce – za każdą białą sztukę liczymy 1 punkt, a za czarną 2 punkty.
Wrażenia
Bardzo podoba mi się pomysł i
główna koncepcja gry. Są proste, a jednocześnie angażujące i dynamiczne. Po
kilkunastu rozegranych rundach, doszłam jednak do wniosku, że z korzyścią dla
gry byłoby dodać więcej postaci owiec i poszerzyć pole gry, ponieważ w układzie
3x5 rozgrywka trwa błyskawicznie, dosłownie kilka minut. Układ kart możemy przy
tym samodzielnie zwiększyć, nie stanowi to więc dużego problemu.
Podsumowując, serdecznie polecam,
zwłaszcza młodszym graczom!
Owce na manowce
Liczba graczy: 2-4
Wiek: 6+
Czas gry: 15 min. (w 2 osoby zdecydowanie krócej)
Wydawca: Fabryka Kart Trefl
Autor: Christian Giove
Za egzemplarz gry do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Fabryka Kart Trefl
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz