"Wiara, miłość, śmierć" Peter Gallert, Jörg Reiter

Czy można powstrzymać kogoś od podjęcia kolejnej samobójczej próby, jeśli pierwsza nie doszła do skutku? Martin Bauer wierzył, że tak. Potem jego wiara została wystawiona na próbę.



Główny bohater sprawuje funkcję nietypową z punktu widzenia wielu osób, w Polsce chyba w ogóle niespotykaną – jest ewangelickim księdzem zatrudnionym jako policyjny duchowny. Służy wsparciem zarówno funkcjonariuszom, jak i ofiarom, czasem też odnajduje drogę do przestępców. Jest oddany swej służbie i wierzy, że to co robi, ma prawdziwy sens. Do czasu.

Pewnego wieczoru Bauer uniemożliwia pewnemu policjantowi samobójczy skok z mostu. Przekonany, że mężczyzna nie spróbuje ponownie targnąć się na swoje życie, wraca do domu. Rano przeżywa szok, gdy okazuje się, że funkcjonariusz podjął jeszcze jedną próbę, tym razem udaną. Czy jednak na pewno było to samobójstwo? Komu była na rękę śmierć policjanta? Jakie tajemnice skrywa jego żona? I dlaczego ktoś nocą atakuje nastoletniego syna zmarłego?

Wśród licznego grona detektywów i śledczych obciążonych traumami z dzieciństwa, rozbitymi małżeństwami i nałogami, Bauer jawi się ostoją normalności i spokoju. Wprawdzie i w jego domu trwa obecnie zawierucha, lecz ze względu na wyczyny nastoletniej córki-idealistki. Sam duchowny jest postacią zwykłą, a jednocześnie interesującą – w związku z bieżącymi wydarzeniami przechodzi kryzys i targają nim wątpliwości, jednak nawet wtedy na pierwszym miejscu stawia prawdę i dobro drugiego człowieka.

Sama intryga kryminalna jest dobrze przemyślana, chociaż trudno nazwać ją oryginalną. Dobrze oddaje ją tytuł powieści, ponieważ miłość i śmierć nierozerwalnie się z nią splatają, do spółki z pożądaniem i żądzą władzy. Główna oś fabularna splata się także z wątkiem handlu kobietami, zwłaszcza młodziutkimi dziewczynami w krajów Europy Środkowo-Wschodniej zwodzonymi perspektywą podjęcia pracy, a w rzeczywistości umieszczanymi w burdelach i wykorzystywanymi dosłownie jak zwierzęta lub przedmioty.


Podsumowując, Wiara, miłość, śmierć to obiecujący początek cyklu. Dobrze nakreślony bohater i przyzwoita intryga nie powinny rozczarować fanów gatunku. Zobaczymy, co przyniosą dalsze tomy.

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
    

Komentarze