Niemal każde dziecko przechodzi przez etap fascynacji dinozaurami. Większość z obecnych dorosłych zapewne zerka też z pewną dozą zazdrości na liczne, kolorowe publikacje o prehistorycznych gadach, które są skierowane przede wszystkim do dzieci. Chociaż świetne pod względem wizualnym, nie przedstawiają niestety zbyt wielu merytorycznych treści, a jedynie ogólne informacje.
Gdzie więc szukać rzetelnej wiedzy, jeśli pierwsze kroki w tym temacie macie już dawno za sobą? Doskonałą propozycją będzie najnowsza na polskim rynku książka autorstwa Michaela J. Bentona – Dinozaury odkryte na nowo. Jak rewolucja naukowa rewiduje historię. Osobom zainteresowanym paleontologią nazwisko autora z pewnością nie jest obce. To brytyjski profesor paleontologii, mający na swoim koncie lata badań i ponad dwadzieścia wydanych książek, spośród których w Polsce ukazały się jedynie trzy – niniejszy tytuł, 70 wielkich tajemnic świata przyrody oraz Kiedy życie prawie wymarło. Był on również konsultantem merytorycznym paradokumentalnego serialu BBC Wędrówki z dinozaurami. Jednym słowem, macie w rękach książkę napisaną przez człowieka, który po prostu wie, o czym mówi, a co najważniejsze potrafi to robić w sposób przyjemny i wciągający nawet dla laika.
Dinozaury... składają się z wprowadzenia, dziewięciu rozdziałów i posłowia. Na ponad trzystu stronach znajdziecie przekrojowe ujęcie tematu od historii badań poczynając, poprzez liczne informacje o konkretnych gatunkach i rodzajach dinozaurów, aż po współczesne techniki badawcze oraz przykłady teorii, które dawniej uznawano za pewnik, a które zrewidowały nowe odkrycia i wyniki badań. Autor przyjął formę zadawania pytań, na które po chwili udziela obszernych odpowiedzi. Z lektury możecie dowiedzieć się m.in. w jaki sposób naukowcy są obecnie w stanie określić kolor upierzenia niektórych dinozaurów, czy jest możliwe uzyskanie dinozaurzego DNA i odtworzenie żywego gada, czy dinozaury potrafiły pływać oraz w jaki sposób się poruszały i z jaką prędkością potrafiły biegać.
Jedyny minus niniejszej publikacji, jaki dostrzegam, to niewiele ilustracji oraz czarno-białe wydanie tych, które już pojawiają się na kartach książki. Kilkustronicowa kolorowa wkładka w środku tego nie rekompensuje. Zdecydowanie bardziej na korzyść i lepsze dla pobudzenia wyobraźni czytelników byłyby zdjęcia i rysunki utrzymane nie w skali szarości, a kolorze. No nic, szkoda.
Podsumowując, jeśli jesteście fanami dinozaurów i chcecie dowiedzieć się o nic czegoś więcej, Dinozaury odkryte na nowo na pewno Was nie rozczarują. Warto tylko wspomnieć, że to pozycja dla starszego czytelnika, nie dla dzieci.
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz