Dzisiaj wracam do Was z kolejną odsłoną nieregularnego, niestety, cyklu Okładkowy Zawrót Głowy. Na tapet trafił kolejny tytuł Dana Simmonsa - tym razem Hyperion, jedna z najlepszych powieści science fiction i niewątpliwy klasyk gatunku.
Wznawiany wielokrotnie na całym świecie, Hyperion doczekał się świetnych okładek. Możecie dostrzec, że jedna z nich powtarza się w różnych wydaniach, ale generalnie podoba mi się, jak odmiennie podeszły do tematu wydawnictwa w różnych krajach. Podobają mi się nasze polskie okładki (chociaż ta starsza - po prawej stronie - bardziej) oraz biało-czerwona z Ukrainy. Holenderska ciekawie wykorzystuje oryginalną grafikę, która przewija się w wielu wydaniach.
Polska
USA
Wielka Brytania
Francja
Włochy
Bułgaria
Chorwacja
Estonia
Finlandia
Holandia
Izrael
Norwegia
Hiszpania
Grecja
Niemcy
Rumunia
Serbia
Rosja
Ukraina
Węgry
I na koniec trochę egzotyki:
Chiny
Zaskoczyła mnie trochę ta sama grafika w wydaniu polskim i chińskim. Jestem ciekawa, kto jest jej autorem. Nasze wydanie ukazało się pierwsze, więc zastanawia mnie, czy to polska grafika i chiński wydawca ją wykorzystał, czy też jej autorem jest jakiś zagraniczny grafik. Informacji nie znalazłam, ale może Wy się orientujecie :)
Które okładki podobają się Wam najbardziej?
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz