Zdobycze listopadowe

Najgorszy miesiąc w roku już się kończy. Hurra! Pora na podsumowanie zbiorów, chociaż właściwie niewiele jest do pokazywania. Zdobycze z miesiąca na miesiąc jakby się kurczyły, pora wyczytywać chyba powoli książki na półkach.


Na początek mamy Księgę bezimiennej akuszerki Meg Elison oraz powieść grozy Grady'ego Hendrixa Moja przyjaciółka opętana. Pierwsza już prawie skończona, drugiej jestem bardzo ciekawa, zwłaszcza że autora zapamiętałam pozytywnie ze Sprzedaliśmy nasze dusze.


Dalej kolejny tom Czarnej Kompanii do kolekcji. Zbieram całą serię, a potem mam w planach przeczytać całość. Najlepsze opowiadania R.A. Lafferty'ego już za mną. Świetne, choć totalnie pokręcone!


I na koniec krótki, ale przyjemny komiks Coś zabija dzieciaki. Jestem ciekawa kolejnego tomu, oby wyszedł szybko.


A jak minął Wam listopad? Co przeczytaliście? Jaki książki zasiliły Wasze biblioteczki?

Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)

Komentarze