Znacie zabawę "Mój dzień w książkach"? Jeśli zaglądacie na książkowe blogi, to z pewnością znacie i to doskonale - krąży w blogosferze już od dobrych kilku lat i polega na tym, aby uzupełnić poniższy tekst tytułami książek, które przeczytaliście w minionym roku.
Zaczęłam dzień "Pierwszego dnia wiosny".
W drodze do pracy zobaczyłam "Czerwoną Królową"
i przeszłam obok "Wiedźmy z Manningtree",
żeby uniknąć "Zewu nocnego ptaka" ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy "Przełęczy".
W biurze szef powiedział: "Ktoś z nas kłamie".
i zlecił mi zbadanie "Krwi królów".
W czasie obiadu z "Rodziną z domu obok"
zauważyłam "Przedsionek piekła"
Potem wróciłam do swojego biurka, "Martwego Punktu"..
Następnie, w drodze do domu, kupiłam "Poradnik zabójców wampirów Klubu Książki z Południa"
ponieważ mam "Magiczne piórko Gwendy".
Przygotowując się do snu, wzięłam "Czarną ambrozję"
i uczyłam się "Nim skończy się noc",
zanim powiedziałam dobranoc, "Śpij, dziecinko, śpij".
Zdradźcie, jak Wam minął rok 2022 :)
Spodobał Ci się ten post? Nie przegap kolejnych, będzie mi miło, jeśli mnie polubisz :)
Komentarze
Prześlij komentarz