Życie nastolatka nigdy nie było proste, a w obecnych czasach wydaje się jeszcze trudniejsze. Mimo powszechnego dostępu do Internetu i technologicznych nowinek, nastolatkom wcale nie jest łatwiej zdobywać wiedzę, a nadmiar informacji często może bardziej przytłoczyć niż wyjaśnić problematyczne zagadnienia. Dlatego tak ciekawą pozycją wydaje się poradnik Mikołaja Marceli Wszystko, czego ci nie mówią, gdy jesteś nastolatkiem.
Książka podzielona jest na pięć rozdziałów, w których autor dzieli się z młodym czytelnikiem przemyśleniami między innymi na temat tego, dlaczego dorośli mają problemy ze zrozumieniem nastolatków, jak rozwijać swój potencjał mając naście lat, jak dbać o swoje samopoczucie oraz jak przygotować się na przyszłość. Z jednej strony przytacza wyniki najnowszych badań naukowych, według których wiele z impulsywnych zachowań młodych ludzi, które tak bardzo irytują dorosłych, jest wynikiem zmian zachodzących w intensywnie rozwijającym i zmieniającym się w okresie dorastania mózgu. Z drugiej, nie pozwala spocząć na laurach i wszystkiego zrzucić na biologię, motywując do pracy nad sobą i udzielając konkretnych wskazówek, co zrobić, by lepiej czuć się z samym sobą.
Marcela pisze językiem prostym, współczesnym, skierowanym bezpośrednio do nastolatka, dzięki czemu książkę czyta się szybko, lekko i stosunkowo przyjemnie. Każdy rozdział kończy się klarownym podsumowaniem w punktach najważniejszych informacji, tak dla powtórzenia i utrwalenia. Nie bez znaczenia jest dobrana czcionka – spora, wygodna z licznymi podkreśleniami i wytłuszczeniami najważniejszych informacji. Przyznaję jednak, że po kilkunastu stronach nieco zmęczył i przytłoczył mnie nadmiar owych krzyczących z każdej strony powiększonych zdań. Ale może być to wina mojego trzydziestosiedmioletniego mózgu, który nastoletnie lata ma już dawno za sobą.
Zdaję sobie sprawę, że nie należę do docelowej grupy czytelników - po książkę sięgnęłam przede wszystkim po to, by zyskać nową perspektywę jako rodzic i jako nauczyciel. Czy poradnik spełnił moje oczekiwania? Połowicznie. Jestem natomiast przekonana, że gdybym miała tych naście lat, a głowę pełną pytań i wątpliwości, byłabym po tej lekturze zdecydowanie bardziej pozytywnie nastawiona. I oto chyba przede wszystkim chodzi.
Komentarze
Prześlij komentarz