Piękna, zamożna dama i groźny pirat, siejący zniszczenie i trwogę. Płomienny romans na przekór społecznym normom. Pozornie brzmi jak fabuła typowego romansu, ale jeśli autorką jest Daphne du Maurier możemy być pewni, że czeka nas wyśmienita i niebanalna lektura.
Anglia, połowa XVII wieku. Lady Dona Saint Columb pozornie ma wszystko, o czym mogłaby zamarzyć - urodę, inteligencję, duży majątek i wysoką pozycję społeczną. Kobieta czuje się jednak przytłoczona swoim życiem, niekończącymi się nudnymi rozmowami o niczym, biernym, żałosnym w jej mniemaniu małżonkiem oraz bezcelowością codziennej egzystencji. Pod wpływem impulsu wyrusza więc do dawno nieodwiedzanej posiadłości, położonej nad morzem, wśród kornwalijskich lasów i pól. Na miejscu odnajduje upragnioną wolność i radość życia, czując, że nareszcie odnalazła spokój. Nie na długo...
Miejscowa arystokracja żyje w strachu przed francuskim piratem, który od pewnego czasu atakuje i plądruje nadmorskie posiadłości. Nie można go złapać, pozostaje nieuchwytny. Na skutek zbiegu okoliczności Dona poznaje Francuza, który fascynuje ją i przy którym nareszcie odkrywa prawdziwą miłość. Beztroski i płomienny romans nie twa jednak długo, a kochankowie będą musieli podjąć decyzje, od których zależeć będzie całe ich przyszłe życie.
W Zatoce Francuza odnajdziemy mieszankę elementów romansu i powieści awanturniczej, a przede wszystkim historię dwojga ludzi, którzy odnajdują szczęście tylko po to, by przekonać się, że w prawdziwym życiu trzeba za nie zapłacić bardzo słono. A czasem owa cena okazuje się zbyt wysoka. Bohaterowie mają za sobą różne doświadczenia, a przede wszystkim świadomość tego, że ich miłość nie ma prawa bytu w świecie, w którym żyją. Czy będą gotowi porzucić wszystko co mają, by iść za głosem serca, czy też do głosu dojdzie rozum i poczucie odpowiedzialności za tych, którzy są od nich zależni i im ufają?
Wprawdzie autorka osadziła tę historię w XVII wieku, ale dylematy i emocje, jakie targają bohaterami oraz motywacje, jakie nimi kierują pozostają uniwersalne. Postać lady Dony bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, swoją nieustępliwością, gdy w grę wchodzi walka o to, co jest jej drogie, niezwykłą odwagą i tą nutką szaleństwa, która odzywa się w niektórych z nas, gdy żyjemy chwilą i dajemy się jej ponieść.
Mówiąc krótko, Zatoka Francuza to doskonała powieść na wakacje – lekka i przyjemna, a przy tym mająca w sobie coś znacznie więcej, niż można by się spodziewać. Gorąco polecam!
Komentarze
Prześlij komentarz